Te pingwiny masowo umarły z głodu, a my tego nie zauważyliśmy. Zniknęło 95% z nich w ciągu 8 lat
Żyjące u wybrzeży RPA pingwiny przylądkowe masowo wymarły z głodu w okresie linienia – wtedy, kiedy były najbardziej bezbronne. Przyczyną ich tragedii jest długa reakcja łańcuchowa całego ekosystemu, a najbardziej przyłożyły się do tego sardynki.

Szacuje się, że w dwóch najważniejszych koloniach lęgowych pingwinów przylądkowych, czyli na należących do RPA wyspach Dassen i Robben, w ciągu 8 lat wyginęło około 95% ptaków, które w 2004 roku się tam rozmnażały. Drastyczne spadki populacji i masowe przypadki śmierci głodowej pokazują, jak bardzo zwierzęta są wrażliwe na zmiany środowiskowe i działalność człowieka.
Czemu umarło tak wiele pingwinów przylądkowych?
Pingwiny przylądkowe (Spheniscus demersus) raz do roku przechodzą proces linienia, podczas którego wymieniają wszystkie swoje pióra. W tym okresie, trwającym około 21 dni, ptaki nie mogą polować – utracona warstwa piór pozbawia je izolacji termicznej i charakterystycznej dla tego gatunku wodoodporności. Aby przetrwać ten czas, pingwiny muszą wcześniej zgromadzić zapasy tłuszczu.
Od 2004 roku biomasa sardynek (Sardinops sagax) u zachodniego wybrzeża RPA osiągała poniżej 25% swojej maksymalnej obfitości. Tak się składa, że ryby te są głównym pokarmem pingwinów. Brak sardynek równał się braku zapasów tłuszczu nielotów, a to oznaczało niemożliwość regeneracji zmęczonych organizmów i masową śmierć.
Czy jest jeszcze szansa na uratowanie pingwinów?
W 2024 roku pingwin przylądkowy został oficjalnie sklasyfikowany jako krytycznie zagrożony. Globalny spadek populacji gatunku w ciągu ostatnich 30 lat wyniósł niemal 80%. Chociaż sytuacja zdaje się – i jest! – dramatyczna, naukowcy wskazują, że są jeszcze działania, które mogą pomóc w uratowaniu tych ptaków.
Zdaniem ekspertów konieczne jest przede wszystkim odbudowanie zasobów sardynek w kluczowych obszarach żerowania pingwinów. Jednocześnie podkreślają oni, że poprawa rozrodu tych ryb zależy głównie od warunków środowiskowych, takich jak temperatura czy zasolenie wód. Wpływ ma także intensywne rybołówstwo rejonach ich kolonii.
Katastrofa ekologiczna u wybrzeży RPA
Spadek biomasy sardynek wiąże się z globalnymi zmianami klimatycznymi. Wzrost temperatury i zmiany zasolenia wód u wybrzeży południowej Afryki wpłynęły na przesunięcie obszarów rozrodu sardynek z zachodniego wybrzeża ku południowemu. Jednak ze względu na strukturę przemysłu rybnego, większość połowów wciąż prowadzono na zachód od Przylądka Igielnego, co doprowadziło do wysokiego poziomu eksploatacji w tym regionie. Nic nie zostało dla pingwinów.
Już w 2006 roku poziom eksploatacji sardynek osiągnął 80%, co jeszcze bardziej utrudniło życie ptakom. To właśnie wtedy odnotowano znaczne nasilenie spadku przeżywalności dorosłych osobników – zwłaszcza podczas krytycznego okresu linienia.
Pingwiny wymierają na całym świecie
Nie tylko pingwiny przylądkowe mają problemy – alarmujące dane dotyczą również innych gatunków pingwinów. Według prognoz naukowców światowa populacja pingwinów cesarskich może spaść aż o 90% do końca XXI wieku, co praktycznie oznacza ich wyginięcie.
Przytoczyć można także katastrofy o charakterze lokalnym, które doprowadzają do całkowitego wyginięcia kolonii. Tak było w przypadku pingwinów białookich, którym olbrzymia góra lodowa oderwana od lodowca odcięła dostęp do żerowisk. Z liczącej ponad 150 000 osobników kolonii miało przeżyć jedynie 10 000. Obecnie jest ich znacznie mniej.
Masowe wymieranie pingwinów oznacza nie tylko utratę ikonicznych zwierząt, ale także poważne zaburzenia w funkcjonowaniu ekosystemów morskich. Pingwiny są ważnym elementem łańcucha pokarmowego – kontrolują populacje ryb i bezkręgowców, a ich wyginięcie grozi zaburzeniem równowagi ekologicznej. Kolejnym.
Źródło: Journal of African Ornithology, Antarctic Science
Nasz autor
Jonasz Przybył
Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.

