Reklama

Pawiany gwinejskie to jedne z najbardziej fascynujących naczelnych – szczególnie dla tych, którzy interesują się światem zwierząt i ewolucją społeczeństw. Do takich należą naukowcy z Niemieckiego Centrum Naczelnych, których badania udowodniły, że małpy te tworzą struktury o zasadach znanych z ludzkich społeczności. Badacze zauważyli to dzięki… mięsu.

Pawiany gwinejskie dzielą się mięsem. Czemu nas to szokuje?

Skomplikowane relacje społeczne i wielopoziomowe grupy do niedawna uznawano wyłącznie za domenę ludzi i niektórych najbardziej rozwiniętych naczelnych. Tymczasem niemieckie badania przeprowadzone w Senegalu wykazały, że pawiany gwinejskie (Papi papi) dzielą się mięsem na podstawie jasno określonego wzoru stosowanego także u ludzi. Zależy on od bliskości więzi.

Badacze pod kierownictwem doktoranta Williama J. O’Hearna przeanalizowali 109 przypadków spożywania mięsa i połączył te zapisy z danymi behawioralnymi z prawie dekady badań terenowych. Na tapet wzięto niemal 320 transferów tego cennego zasobu z jednych małpich rąk do drugich. Okazało się, ze im bliższa relacja łączyła dwa osobniki, tym częściej i spokojniej przebiegało przekazanie mięsa. Często dobrowolnie, bez walki.

Kto otrzymuje mięso najczęściej?

Podczas badań okazało się, że mięso najczęściej trafiało z rąk jednych pawianów do członków własnej jednostki, czyli do najbliższej „rodziny” – samca, samicy i ich młodych. Na poziomie partii, czyli grupy kilku spokrewnionych ze sobą samców, współpraca zdarzała się nieco rzadziej, a na poziomie gangu – grupy kilku partii – niemal nie występowała.

Relacje pomiędzy osobnikami są najsilniejsze na najniższym poziomie, a więc w obrębie jednostki. To właśnie na tych poziomach najczęściej dochodziło do dzielenia się mięsem i innymi zasobami. Udowodniono dzięki temu, że więzi społeczne są kluczem do sukcesu. Osobniki z silnymi relacjami z innymi, a nie najlepiej zbudowane samce, mają wśród pawianów szansę na większy dostęp do jedzenia. Warto dodać, że liderami stad w tym gatunku są zarówno samce, jak i samice. To nieoczywiste w świecie zwierząt.

Małpie zasady dzielenia się jedzeniem, czyli kto, kiedy i ile?

U większości zwierząt do transferu jedzenia dochodzi za pośrednictwem walki czy dominacji. Jak udowodnili naukowcy u pawianów gwinejskich jest zupełnie inaczej, ponieważ odbywa się tzw. pasywne dzielenie się. Co ono oznacza?

Małpy te nie oferują sobie aktywnie mięsa – nie ma tu gestów rozdawania czy celowego dzielenia się. Jeden osobnik je i zostawia resztki, by inni członkowie jego społeczności także mogli z nich skorzystać. Jednak w miarę wzrostu odległości społecznej – czyli zluzowania więzi – szansa na uzyskanie mięsa w ten sposób drastycznie spada, a każda próba kończy się znaną w świecie zwierząt agresją.

Pawiany zachowują się podobnie jak wcześni ludzie

– Ta hierarchia dystrybucji do złudzenia przypomina zasady znane z ludzkich społeczeństw łowiecko-zbierackich. Najpierw mięso trafia do najbliższej rodziny, potem do dalszych członków wspólnoty, a dopiero na końcu do innych osobników – wyjaśnia William J. O’Hearn. Jest to wyraźny dowód na ewolucyjnie ukształtowane mechanizmów, które promują bliskie więzi i współpracę.

Być może zachowania pawianów mogą przypominać nam, co tak naprawdę jest podstawą każdego społeczeństwa. Niekiedy zdajemy się o tym zapominać.

Źródła: iScience, Primate Biology

Nasz autor

Jonasz Przybył

Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.
Jonasz Przybył
Reklama
Reklama
Reklama