Ten płochliwy gryzoń to prawdziwy śpioch. Przesypia połowę swojego życia
Suseł perełkowany jest znany przede wszytki z powiedzenia, które od dawna funkcjonuje w polszczyźnie. Dla osób niezwiązanych z naukami przyrodniczymi to zwierzę jest niemal całkowicie obce. Nic dziwnego. Niełatwo wypatrzyć go w naturze, tym bardziej, że liczebność tych gryzoni spada już od kilkunastu lat. W Polsce jest prawdziwą rzadkością i niewykluczone, że za jakiś czas całkowicie zniknie z naszego krajobrazu.

Spis treści:
- Krewny „Baśki”
- Mieszkaniec Europy Wschodniej
- Towarzyski śpioch, smakosz roślin i nasion, czyli o zwyczajach susła perełkowanego
- Zagrożenia dla susła perełkowanego
Wraz z nadejściem wiosny, otaczający nas świat zmienia się o 180 stopni. Roślinność rozkwita, „eksplodując” przy tym soczystą zielenią i innymi imponującymi kolorami. Do uszu zaczyna docierać melodyjny śpiew ptaków. Zwierzęta stają się aktywniejsze, a niektóre budzą się ze snu zimowego, by przystąpić do godów i uzupełnić zapasy energii. Suseł perełkowany należy właśnie do tej ostatniej grupy. „Spać jak suseł” – chyba każdy słyszał to powiedzenie. Nie wzięło się znikąd. Ten sympatycznie wyglądający gryzoń przesypia połowę swojego życia.
Krewny „Baśki”
Patrzysz na susła, myślisz – dziwna wiewiórka? To skojarzenie jest jak najbardziej słuszne. Oba gryzonie należą do tej samej rodziny (wiewiórkowatych). Są podobnej wielkości i zbliżone pod względem pokroju. Nie trzeba być jednak wybitnym znawcą przyrody, by już na pierwszy rzut oka dostrzec różnice, występujące między oboma gatunkami.
Wymiary i umaszczenie
Suseł perełkowany (Spermophilus suslicus) osiąga od ok. 17 do ok. 25 cm długości ciała i masę od 170 do 490 g. Jest trochę większy od wiewiórki pospolitej, ale na pierwszy rzut oka trudno to dostrzec. Ma od niej znacznie krótszy ogon (2,5–5,6 cm vs 17–20 cm), który nie jest porośnięty puszystym futrem, a sztywną, przypominającą szczecinę sierścią.
W porównaniu z powszechną w Polsce „Baśką”, suseł perełkowany różni się umaszczeniem. Okrywa tego gryzonia jest żółtawo-szaro-brązowa w części grzbietowej, żółtawo-szara po bokach, szaro-żółta lub szaro-ruda w części brzusznej. Na grzbiecie i po bokach wyraźnie widoczne jest białe nakrapianie, któremu zwierzę zawdzięcza drugi człon polskiej nazwy gatunkowej.
Cechy charakterystyczne
Wyróżnikiem susła są jego oczy – czarne i znacznie większe niż u wielu innych gryzoni. Przyglądając się im z bliska, można dostrzec żółtawe zabarwienie źrenicy. Charakterystyczne są także uszy. Na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że zwierzę jest ich pozbawione. To tylko pozory. Suseł ma uszy, ale te są niewielkie i niemal całkowicie ukryte w sierści.
Przednie łapy, zaopatrzone w cztery palce z długimi, płaskimi pazurami, są chwytne. Tylne – silniej zbudowane od przednich – mają po pięć palców.
Mieszkaniec Europy Wschodniej
Suseł perełkowany jest wschodnioeuropejskim endemitem. Zasięg występowania tego gatunku ogranicza się przede wszystkim do Rosji, Ukrainy i Mołdawii. W niewielkim zakresie występuje też na Białorusi i w południowo-wschodniej Polsce.
Suseł w Polsce
W granicach naszego kraju przedstawicieli tego gatunku można spotkać wyłącznie na Lubelszczyźnie. W drugiej połowie XIX stulecia stanowiska tych zwierząt znajdowały się w okolicach miast: Zamość, Chełm, Hrubieszów i Szczebrzeszyn. Współcześnie susły zasiedlają obszar między Zamościem, Hrubieszowem i Tomaszowem Lubelskim. Są też obecne w Świdniku. Tamtejsza populacja jest najliczniejsza w Polsce.
Obecnie polska populacja tych zwierząt jest całkowicie izolowana. Nie zawsze tak było. Z danych historycznych wynika, że lubelskie susły nie były całkowicie izolowane od głównego zasięgu występowania gatunku. Istniały kolonie na Wołyniu i Podolu, w okolicach Lwowa, Włodzimierza, Sokala, Bełza i Rawy Ruskiej.
Siedlisko susłów perełkowanych
Suseł perełkowany najlepiej czuje się na terenach otwartych, porośniętych niską roślinnością. Wybiera stepy, pastwiska, miedze, ugory i suche łąki. Takie środowisko – pozbawione naturalnych przeszkód – umożliwia sprawną komunikację między koloniami i ułatwia obserwację okolicy, w celu wypatrzenia potencjalnego niebezpieczeństwa. Jedynie populacje z Besarabii mają odmienne zwyczaje. Tamtejsze susły upodobały sobie kamieniste zbocza jarów i dolin rzecznych.
Duże znaczenie dla susłów ma jakość gleby. Wynika to z faktu, że zwierzęta te żyją w kopanych przez siebie norach. Z tego względu, najczęściej wybierają miejsca, gdzie ryzyko zalania jest niewielkie, a ziemia jest sucha i przewiewna.
Towarzyski śpioch, smakosz roślin i nasion, czyli o zwyczajach susła perełkowanego
Susły perełkowane są zwierzętami stadnymi. Żyją w rodzinnych grupach, które na obszarze wspólnie zamieszkiwanego siedliska łączą się w kolonie. Co warte podkreślenia, nie zamieszkują we wspólnych norach. Każdy suseł kopie indywidualne schronienie.
Aktywność susłów
Przedstawiciele tego gatunku przejawiają dzienną aktywność. Nocą, zwierząt tych praktycznie nie spotyka się poza norami. Podobnie zresztą jak w deszczowe dni. Gdy świeci słońce, susły opuszczają schronienie o poranku. Po południu zmniejszają swoją aktywność, by ponownie wyjść ze swoich nor po 16.00. Na otwartej przestrzeni pozostają do zmroku.
Zwyczaje żywieniowe
Jak susły spędzają dzień? Na żerowaniu. Susły to zasadniczo zwierzęta roślinożerne. Zasadniczo, bo lwią część ich diety stanowią zielone części roślin, kłącza, nasiona i bulwy. Susły zajadają się koniczyną białą i łąkową, babką lancetowatą i zwyczajną, mniszkiem pospolitym, krwawnikiem pospolitym i różnymi roślinami pastewnymi. Jednak gdy ich organizm przedstawia większe zapotrzebowanie na białko, do jadłospisu włączają pokarm zwierzęcy.
Zdobyczą tych gryzoni padają przede wszystkim bezkręgowce – owady i dżdżownice. Zjadają także małe jaszczurki, jaja ptaków, a czasami nawet padlinę.
Rozród susłów perełkowanych
Przedstawiciele tego gatunku są zwierzętami jednorujowymi, co oznacza, że rozmnażają się tylko raz w roku. Ruja rozpoczyna się w kwietniu. Gody trwają do 2 dni, a ciąża – do 26 dni. Samica rodzi od 3 do 8 młodych. Te są karmione przez matkę przez 4–5 tygodni. Mniej więcej w trzeciej dekadzie maja opuszczają norę i zaczynają przyjmować stały pokarm. Samodzielne życie rozpoczynają po ok. 10 dniach od pierwszego wyjścia.
Roczny cykl życiowy
Należy podkreślić, że jak wszyscy przedstawiciele rodzaju Spermophilus, susły perełkowane zapadają w sen zimowy. To pozwala im przetrwać czas ubogi w zasoby pokarmu.
Większość populacji już na początku października przestaje opuszczać legowisko. Sen zimowy rozpoczyna się, gdy temperatura otoczenia spada poniżej 10 stopni Celsjusza i trwa do 7 miesięcy. Okres budzenia nie jest stały. Większość osobników opuszcza norę, gdy temperatura wzrasta powyżej 10 stopni.
Przygotowania do hibernacji
Przygotowania do hibernacji zaczynają się już na przełomie lipca i sierpnia. Wówczas zwierzęta zaczynają odżywiać się nasionami traw, które zawierają dużo węglowodanów. To pozwala im rozbudować tkankę tłuszczową brunatną, która stanowi rezerwę energetyczną na czas snu. W tym czasie susły przystępują też do budowy zimowych nor i gromadzenia niewielkich zapasów pożywienia w bocznych korytarzach.
Sen zimowy susła perełkowanego
Susły zimują samotnie, zwijając się w kłębek i chowając głowę i łapy pod tułów. Gdy temperatura otoczenia spada poniżej wartości granicznej, zapadają w stan hibernacji. Dochodzi wówczas do spowolnienia procesów metabolicznych, co skutkuje spadkiem temperatury ciała do 2,8 stopnia Celsjusza. Spadkowi ulega także częstotliwość pracy serca, z 300 do nawet 4 skurczów na minutę. Aktywność płuc zmniejsza się do jednego oddechu na minutę.
Stan hibernacji niekiedy jest przerywany krótkimi okresami aktywacji procesów metabolicznych. Należy jednak podkreślić, że w takiej sytuacji, najczęściej nie dochodzi do zwiększenia aktywności ruchowej, a stan ten nie trwa dłużej niż 24 godziny.
Wrodzona ostrożność susła perełkowanego
O przetrwaniu gatunku decyduje nie tylko dostępność pożywienia. W naturze suseł zajmuje pozycję ofiary. Na te średniej wielkości gryzonie poluje wiele drapieżników. Z natury łagodne zwierzęta są łatwym celem dla ptaków, m.in. dla pustułek, jastrzębi i myszołowów. Także drapieżne ssaki, jak łasica, lis czy gronostaj, ostrzą sobie na nie zęby. Żeby przetrwać, suseł musiał wykształcić szereg mechanizmów obronnych.
Wyostrzone zmysły
Przed zagrożeniem suseł może ratować się jedynie ucieczką. Ważne jest więc, by odpowiednio wcześnie dostrzegał nadciągające niebezpieczeństwo. Tutaj przydają się wielkie oczy. W pozycji „słupka”, umożliwiającej prowadzenie obserwacji otoczenia, zwierzęta te dostrzegają drapieżnika nawet oddalonego o 150 m.
Niewielkie uszy zdają się sugerować kiepski słuch. To pozory. Susły słyszą bardzo dobrze, ale nie reagują gwałtownie na wszystkie dźwięki. Tylko te, które świadczą o obecności naturalnego wroga, są sygnałem do ucieczki.
Dźwięki ostrzegawcze
Spłoszony, suseł błyskawicznie czmycha do nory. Nie zaniedbuje jednak reszty kolonii. Tak jak świstak tatrzański, suseł perełkowany wydaje alarmujące dźwięki, którymi oznajmia współplemieńcom, że trzeba uciekać, by ratować skórę. W bogatej gamie dźwięków funkcję ostrzegawczą pełni przenikliwy gwizd. Natomiast schwytany suseł wydaje dźwięk przypominający miauczenie.
Co ciekawe, osobniki dojrzałe i młode wydają dźwięki o tej samej częstotliwości. U większości gatunków ssaków zachodzi korelacja między masą ciała a częstotliwością i formantem wokalizy, ale nie w tym przypadku. To także mechanizm obronny. W ten sposób zwierzęta maskują obecność młodych w stadzie, które dla drapieżników są znacznie łatwiejszym celem.
Zagrożenia dla susła perełkowanego
Liczebność susłów w Polsce zaczęła znacząco zmniejszać się już pod koniec XX wieku, ale nie w związku z aktywnością drapieżników. Wymieniając główne przyczyny spadku populacji tych zwierząt, należy wskazać przede wszystkim na utraty siedlisk i zmiany klimatyczne.
Tereny obejmujące siedliska susła już od dłuższego czasu są zalesiane lub przeznaczane na cele rolnicze. Z kolei coraz cieplejsze zimy doprowadzają do okresowych wybudzeń tych zwierząt ze snu zimowego. Każdy taki przypadek wiąże się z ogromnym wydatkiem energetycznym, co w wielu przypadkach skutkuje śmiercią z wycieńczenia.
W Polsce suseł ma status EN, co oznacza, że jest gatunkiem wysokiego ryzyka. Od 1984 roku podlega ochronie gatunkowej, a jego stanowiska w większości są objęte ochroną rezerwatową.
Nasz autor
Artur Białek
Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.

