Reklama

Spis treści:

  1. Początki badania ptasich migracji
  2. Jaskółka dymówka – podniebny akrobata
  3. Bocian biały – lot przez dwa kontynenty
  4. Rybitwa rzeczna – skrzydła na tysiące kilometrów

Coroczne zjawisko migracji ptaków do dziś intryguje ludzi i przyprawia o zawrót głowy. Wyobraź sobie ptaka, który znika z twojego podwórka i pojawia się później na innym kontynencie. Skąd wie, dokąd lecieć, bez mapy? Pokonuje setki, a nawet tysiące kilometrów, przemierzając morza, pustynie i góry. Ktoś kiedyś postanowił to sprawdzić, oznaczając ptaki drobnymi znakami. Oto historia trzech skrzydlatych rekordzistów z Polski!

Początki badania ptasich migracji

Wędrówki ptaków od wieków fascynowały ludzi. Raptowne znikanie i pojawianie się gatunków o określonej porze roku pobudzało wyobraźnię i skłaniało refleksji. W dawnych słowiańskich wierzeniach sądzono na przykład, że bociany odlatują daleko na południe, za morze, gdzie przemieniają się w ludzi. Istnieją też wzmianki o bocianie z Polski, który w czasie migracji został wypuszczony z informacją o kraju, a po kilku miesiącach powrócił z tabliczką i pozdrowieniami z Indii.

Początki naukowego badania wędrówek ptaków sięgają końca XIX wieku. Duński nauczyciel przyrody Hans Christian Cornelius Mortensen jako pierwszy zastosował metodę znakowania ptaków. Najpierw zaobrączkował dwa szpaki obrączkami z blaszki cynkowej, a dziewięć lat później założył aż 165 aluminiowych obrączek. Rok 1899 uznaje się za narodziny nowoczesnego obrączkowania ptaków.

Mortensen zdobywał informacje o swoich ptakach dzięki ludziom. Na obrączkach umieszczał adres i numer. Gdy ktoś znalazł takiego ptaka, mógł wysłać list lub zgłosić znalezisko w lokalnej gazecie. Wszystkie odpowiedzi skrupulatnie zapisywał w swoich notatkach. W ten sposób po raz pierwszy udało się naukowo śledzić ptasie migracje – co zrewolucjonizowało ornitologię na całym świecie. Z biegiem czasu tradycyjne obrączkowanie zostało uzupełnione telemetrią satelitarną i nadajnikami GPS, pozwalające dziś śledzić trasy ptaków z niezwykłą dokładnością – od momentu wylotu aż po powrót z zimowisk.

Jaskółka dymówka – podniebny akrobata

Jaskółki dymówki w chwili odpoczynku
Jaskółki dymówki w chwili odpoczynku fot. Aleksander Kusznir

Jaskółka dymówka to jeden z trzech gatunków jaskółek gniazdujących w Polsce. Towarzyszyła ludziom już w czasach prehistorycznych, gniazdując w jaskiniach, a później w chałupach. Dziś występuje na wsiach i przedmieściach, budując półotwarte gniazda z błota w stajniach i oborach. Dawniej wierzono, że ptaki te zapadają w sen zimowy na dnie jezior i zostają w kraju, a na wiosnę przylatują na grzbietach bocianów powracających z zimowisk.

Badania wykazały jednak, że jaskółki udają się w daleką podróż do Afryki, pokonując tysiące kilometrów. Dowodem imponującej wędrówki drobnego ptaka jest historia z 2017 roku. Magdalena Remisiewicz z Uniwersytetu Gdańskiego w swojej pracy „Wielka wędrówka małej dymówki”, relacjonuje: „W lutym 2017, Zephné Bernitz zadzwoniła do mnie podekscytowana, opowiadając, że jej siostra mieszkająca pod Durbanem właśnie trzyma w ręku dymówkę, która wleciała do domu przez uchylone drzwi. I ten ptak nosi polską obrączkę! Jaskółka została zaobrączkowana 2,5 r. wcześniej na stacji obrączkowania ptaków »Rakutowskie« w Polsce. Dystans od miejsca ponownego stwierdzenia w RPA wyniósł 9083 km”.

Bocian biały – lot przez dwa kontynenty

lecący bocian na tle niebieskiego nieba
Bociany odlatują z Polski już na początku sierpnia i ruszają w długą podróż do Afryki. W tym roku ma to miejsce wcześniej niż zwykle. fot. Javier Fernandez Sanchez/Getty Images

Jak podaje „Słownik gwar Lubelszczyzny”, dawniej mówiono o bocianach, że „na Zwiastowanie przybywaj bocianie lub naprzynoszą dzieci w lecie, a na zimę odlatują”. Prawdopodobnie związane było to z migracją ptaków. W XVIII w. sądzono, że bociany przesypiają zimę w bagnach. Około 100 lat później w Europie odnotowywano przypadki bocianów z wbitymi strzałami – przypuszczano, że pochodzą z Afryki, co na początku XX zostało potwierdzone

Latem 1909 r. w województwie kujawsko-pomorskim zaobrączkowano bociana białego o numerze 2349. Kilka miesięcy później stwierdzono go w RPA, niedaleko miasta Umzinkulu – około 9600 km od miejsca pochodzenia – ptak został przy tym zabity (Thienemann 1910). Nowoczesne badania wykazały, że bociany białe mają dwa główne szlaki wędrówek: przez Półwysep Iberyjski i przez Azję Mniejszą, prowadzące ostatecznie do Afryki. Niektóre osobniki w okresie migracji stwierdzono także w RPA, Indiach czy Izraelu, co dowodzi, że mogą pokonywać trasę o długości nawet 11 000 km.

Rybitwa rzeczna – skrzydła na tysiące kilometrów

Rybitwa rzeczna w poszukiwaniu zdobyczy
Rybitwa rzeczna w poszukiwaniu zdobyczy fot. Aleksander Kusznir

Rybitwa rzeczna, dawniej nazywana „zwyczajną”, to nieduży biało-szary ptak o czarnej głowie i pomarańczowym dziobie oraz nogach. Często mylona z mewami, np. z mewą śmieszką. Występuje w Europie, Azji i Ameryce Północnej. W Polsce jest gatunkiem lęgowym i wędrownym, gnieżdżącym się w koloniach zarówno nad śródlądowymi, jak i morskimi – na piaszczystych wyspach czy w zbiornikach naturalnych i sztucznych.

Rybitwa rzeczna należy do długodystansowych migrantów, pokonując ogromne odległości podczas corocznych wędrówek. Badania telemetryczne GSM przeprowadzone w 2024 r. przez stację obrączkowania ptaków „Obóz Wisła” ujawniły imponujące wyniki. Najodleglejsze zimowiska rybitw rzecznych znajdują się na Madagaskarze i w Mozambiku, a ptaki przemierzają nawet ok. 10 000 km. Nadajniki GPS wykazały, że ptaki leciały z prędkością ponad 100 km/godz., osiągały wysokość do 6,5 km, a ich migracja trwała od 3 d 4 miesięcy. To niesłychane odkrycie ornitologiczne i rekordowy wynik dla tego gatunku w Polsce.

Źródła: jestemnaptak.pl, bocianopedia.pl, lifevistula.pl

Reklama
Reklama
Reklama