Reklama

Głodne niedźwiedzie coraz częściej wkraczają do miast, o czym boleśnie przekonują się mieszkańcy Japonii. Niedobory pożywienia zmuszają je do drastycznych kroków.

Rekordowa ilość zabitych przez niedźwiedzie

Japońskie ministerstwo środowiska podaje, że 2025 rok jest rekordowym pod względem liczby osób zabitych przez niedźwiedzie. Przynajmniej 7 osób straciło przez nie życie, a ponad 100 zostało rannych. Wielu innych Japończyków uznaje się za zaginionych, a kilka ciał wciąż czeka na stwierdzenie przyczyny zgonu. Nieoficjalne informacje mówią jednak o śladach pazurów.

8 października w prefekturze Iwate odnaleziono ciało 70-letniego mężczyzny z widocznymi śladami ataku niedźwiedzia. Jego śmierć sprawiła, że pobity został poprzedni rekord – w 2023 roku za sprawą tych dużych drapieżników zginęło 6 osób, a 213 zostało rannych. Rok się jednak jeszcze nie skończył.

Czemu niedźwiedzie atakują ludzi?

Eksperci przypominają, że niedźwiedzie nie atakują ludzi dla zabawy. Najczęściej są bardzo przestraszone, a zbliżają się do miast czy wiosek za sprawą głodu. Wycinanie drzew i zmiany klimatu sprawiają, że brakuje im pokarmu, np. żołędzi.

Wzrastająca temperatura wpływa również na rytm ich hibernacji. To sprawia, że drapieżniki są rozdrażnione i bardzo głodne, przez co także agresywne i zdeterminowane do znalezienia pożywienia.

Niedźwiedź w supermarkecie

Niedźwiedzie atakują nie tylko w lasach. Na początku października dorosły niedźwiedź mierzący 1,4 metra wtargnął do supermarketu w regionie Gunma na północ od Tokio. Zranił 70 i 60-latka, rozpaczliwie próbując znaleźć wyjście z budynku.

Zwierzę do sklepu prawdopodobnie ściągnął zapach jedzenia – udał się bezpośrednio na dział rybny, niszcząc szklaną gablotę. Zainteresował go także stos awokado, który doszczętnie zniszczył. W sklepie znajdowało się około 40 osób.

O sytuacji wypowiedział się Hiroshi Horikawa, przedstawiciel sieci handlowej, do której należy supermarket. Twierdzi, że chociaż sklep mieści się w terenach górzystych, to nigdy wcześniej nie zdarzyło się, by niedźwiedzie choćby się do niego zbliżyły.

Wielkie drapieżniki w Japonii

W Japonii żyją dwa gatunki niedźwiedzi: niedźwiedzie himalajskie i niedźwiedzie brunatne. Te drugie mogą ważyć pół tony, są szybsze od człowieka i spotkamy je głównie na północnej wyspie Hokkaido. Oba przedstawiciele rodziny niedźwiedziowatych sprawiają kłopot nie tylko lokalnej ludności: ostatnio drapieżnik zaatakował hiszpańskiego turystę na przystanku autobusowym w malowniczej wiosce Shirakawa-go w centrum kraju.

Chociaż co roku w Japonii odstrzeliwuje się tysiące niedźwiedzi, to starzejące się japońskie społeczeństwo sprawia, że spada liczba myśliwych. Jeśli nic się nie zmieni, to nasilające się ataki na ludzi mogą sprawić, że władze będą zmuszone do podjęcia drastycznych kroków.

Źródło: The Japan Times, phys.org, AFP

Nasz autor

Jonasz Przybył

Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.
Jonasz Przybył
Reklama
Reklama
Reklama