Reklama

Spis treści:

  1. Makabryczne ilości plastiku w żołądkach ptaków
  2. Dlaczego burzyki jedzą plastik?
  3. Skąd plastik na odległej australijskiej wyspie?

Badacze z Wielkiej Brytanii odkryli ogromne ilości plastiku w żołądkach młodych osobników oraz martwych ptaków z rodziny burzykowatych zamieszkujących odizolowaną wyspę Lord Howe. Jeden z ptaków połknął aż 778 fragmentów plastiku, które całkowicie wypełniły jego żołądek, tworząc zwartą masę. Skąd tak dramatyczna sytuacja na odległej, zdawałoby się niemal dziewiczej, wyspie?

Makabryczne ilości plastiku w żołądkach ptaków

Burzyki bladodziobe zamieszkujące wyspę Lord Howe były badane przez zespół biologów z Wielkiej Brytanii, m.in. ekologa Alexa Bonda z Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. Dokonali oni niemal makabrycznych obserwacji: młode burzyki miały w przewodach pokarmowych niesamowitą ilość plastiku. I nie chodzi tu o mikroplastik, ale duże kawałki tworzyw sztucznych – zakrętki od butelek, klamerki, sztućce czy pojemniki na sos sojowy.

Zespół naukowców bada wpływ plastiku na ekosystemy oceaniczne. Od blisko dwóch dekad skupia się na burzyku bladodziobym (Ardenna carneipes), który gniazduje na wyspie Lord Howe należącej do Australii. Rocznie rozmnaża się tam około 44 tysięcy tych ptaków. Trzymiesięczne młode mogą już latać i migrują do Japonii, a następnie spędzają kilka lat na morzu, by wrócić na wyspę i rozpocząć własny cykl rozrodczy.

Zjawiskowa Wyspa Lord Howe, fot. Ashley Whitworth/Adobe Stock
Zjawiskowa wyspa Lord Howe / fot. Ashley Whitworth/Adobe Stock

Dlaczego burzyki jedzą plastik?

Naukowcy badali martwe ptaki znalezione na brzegu oraz żywe osobniki, którym płukano żołądki. W niektórych przypadkach plastik stanowił aż 20% masy ciała ptaka, czyli nawet 60 gramów! Jak to możliwe, zwłaszcza że były to duże kawałki, które na pewno nie znalazły się w ptasim układzie pokarmowym przypadkiem? Alex Bond tłumaczy, że ptaki mylą plastik z pożywieniem i karmią nim swoje pisklęta, nieświadome jego toksycznego działania.

Plastik w ciele ptaków wydawał charakterystyczny „chrzęszczący” dźwięk, słyszalny przy lekkim ucisku. Jack Rivers-Auty z Uniwersytetu w Tasmanii mówi, że tworzywa w przewodzie pokarmowym ptaków łączą się z tłuszczem z innych składników diety, tworząc twarde masy przypominające cegły. Najgroźniejszy wpływ plastik wywiera na mózg. Nawet 1–2 gramy mogą wywołać u młodych ptaków zmiany podobne do demencji.

Skąd plastik na odległej australijskiej wyspie?

To oczywiście efekt działalności człowieka, który według badań z 2023 roku wprowadził już do oceanów ponad 170 bilionów kawałków plastiku. Tworzywa sztuczne rozkładają się przez setki lat, a ich drobiny obecne są już niemal wszędzie, od oceanicznych głębin po Arktykę. Rivers-Auty podkreśla, że kryzys narasta. Wyniki badań z wyspy Lord Howe są zapowiedzią tego, co może czekać inne gatunki w przyszłości.

Źródło: Phys.org, ABC

Nasza autorka

Magdalena Rudzka

Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.
Reklama
Reklama
Reklama