Nowo odkryty grzyb zamienia pająki w zombie. Co gorsza, można je spotkać w Polsce
To już kolejny przykład pasożytniczego grzyba, który zabija ofiary, a potem wykorzystuje je do dystrybucji swoich zarodników. Tym razem badacze zidentyfikowali nowy gatunek, którego ofiarami są pająki zamieszkujące Europę. Można je spotkać także w Polsce.

Spis treści:
- Grzyb zamienia pająki w zombie
- Tajemniczy mechanizm działania
- Czy ludzie mają powody do obaw?
- Nowe możliwości w nauce
Słowo „zombie” zazwyczaj kojarzy nam się z tzw. żywymi trupami. To zasługa filmów grozy, które mimo wątpliwej jakości od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Ma ono jednak również naukowe zastosowanie, choć nie jest to oficjalna nomenklatura. Serwisy popularnonaukowe co jakiś czas informują o wirusach zombie zamrożonych na Grenlandii i dalekiej Rosji. Nie mniejsze emocje wzbudzają grzyby, które zamienią w zombie owady. Jeden z najbardziej znanych takich przypadków dotyczy mrówek i Ophiocordyceps unilateralis. Drapieżny grzyb najpierw przejmuje kontrolę nad mrówkami, a następnie je zabija.
Grzyb zamienia pająki w zombie
Bezbronne wobec takich grzybów nie są również pająki. Naukowcy zidentyfikowali nieznany wcześniej gatunek grzyba. Gibellula attenboroughii, działa w podobny sposób jak dalekiego kuzyna atakującego mrówki. Wywabia z siebie, zabija, a następnie wykorzystuje zwłoki pająków do rozprzestrzeniania swoich zarodników. Szczegóły tego, jak grzyb wpływa na mózg pajęczaka, pozostaje jednak zagadką. Zgodnie z badaniem opublikowanym na łamach „Fungal Systematics and Evolution” ewolucja G. attenboroughii i jego wpływ na środowiska rodzą wiele pytań – na razie bez odpowiedzi.
– Bardzo dobrze znamy przypadki mrówek czy os, ale [ten grzyb – przyp. red] jest w innej rodzinie, więc to nowe źródło manipulacji zachowaniem [...] To coś naprawdę interesującego, co nie jest super powszechne w świecie pasożytów – komentuje współautor badania dr João Araújo, mykolog z Muzeum Historii Naturalnej w Danii cytowany przez cnn.com. Jak dodaje, odkrycie rzuca nowe światło na różnorodność grzybów, które jeszcze nie zostały zidentyfikowane przez naukowców.
Tajemniczy mechanizm działania
Gibellula attenboroughii to przedstawiciel większej grupy grzybów, które infekują wyłącznie pająki. Po raz pierwszy zaobserwowano go w 2021 roku podczas kręcenia programu telewizyjnego w opuszczonym magazynie prochu strzelniczego w Irlandii Północnej. Filmowcy dostrzegli pająka, który znajdował się w nietypowym miejscu – nie na swojej pajęczynie, lecz w odsłoniętej pozycji, co sugerowało, że coś wpłynęło na jego zachowanie.
Dalsze badania potwierdziły, że grzyb infekuje dwa gatunki pająków jaskiniowych: Metellina merianae (w Polsce znany jako czaik jaskiniowy) oraz Meta menardi (sieciarz jaskiniowy), powszechnie występujące w Europie. Po zakażeniu grzyb zaczyna przejmować kontrolę nad gospodarzem, prawdopodobnie wpływając na jego układ nerwowy. Pająki opuszczają swoje bezpieczne schronienia i kierują się w bardziej odsłonięte miejsca, gdzie ostatecznie umierają. W ten sposób zarodniki grzyba mogą łatwiej rozprzestrzeniać się w powietrzu i infekować kolejne ofiary.
Czy ludzie mają powody do obaw?
Badacze nie wiedzą jeszcze, w jaki sposób drapieżny grzyb kontroluje pająki. Podejrzewają, że produkuje specjalne metabolity wpływające na ich mózg. Podobne mechanizmy zaobserwowano wcześniej u innych gatunków „zombie grzybów”, takich jak Ophiocordyceps. W przypadku Gibellula attenboroughii naukowcy nie zidentyfikowali jeszcze konkretnych substancji odpowiedzialnych za ten proces, ale dalsze badania mogą rzucić na to światło.
Motyw pasożytniczego grzyba przejmującego kontrolę nad organizmami inspiruje twórców dzieł popkultury, czego przykładem jest gra komputerowa „The Last of Us” i serial na jej podstawie. Fabuła serii bazuje na prawdziwym grzybie atakującym owady. Cordyceps nie stanowi jednak żadnego zagrożenia dla ludzi. Jak podkreślają naukowcy, Gibellula attenboroughii także jest wyspecjalizowany w infekowaniu jedynie pająków i nie ma zdolności przystosowania się do ludzkiego organizmu. Aby zainfekować człowieka, musiałby najpierw wykształcić odporność na wysoką temperaturę ludzkiego ciała oraz mechanizmy obronne naszego układu immunologicznego, a to jest bardzo mało prawdopodobne.
Nowe możliwości w nauce
Choć wizja grzyba kontrolującego zachowanie może wydawać się przerażająca, jego bliższe poznanie może mieć pozytywne skutki. Eksperci podkreślają, że zrozumienie mechanizmów działania takich organizmów może doprowadzić do przełomowych odkryć w medycynie. Możliwe, że metabolity wytwarzane przez Gibellula attenboroughii znajdą zastosowanie w leczeniu chorób neurodegeneracyjnych, takich jak Alzheimer. Jest jeszcze jednak za wcześnie, aby stwierdzić to jednoznacznie. Pewnie jest natomiast, że świat grzybów jeszcze wiele tajemnic. Naukowcy szacują, że znamy zaledwie 5% wszystkich istniejących gatunków.
Źródło: Fungal Systematics and Evolution
Nasz autor
Mateusz Łysiak
Dziennikarz podróżniczy, rowerzysta, górołaz. Poza szlakiem amator kuchni włoskiej, popkultury i języka hiszpańskiego.