Nowe badanie wywraca wiedzę o psach. Uczą się języka identycznie jak małe dzieci
Badanie etologów z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie rzuca nowe światło na zdolności językowe psów. Okazuje się, że potrafią one spontanicznie rozumieć sens słów i porządkować je w kategorie. Tę zdolność uważano za wyłącznie ludzką.

Uniwersytet Loránda Eötvösa w Budapeszcie to placówka, która przoduje w badaniach nad psami. Węgierscy naukowcy regularnie odkrywają coś nowego w zachowaniach i zdolnościach najlepszego przyjaciela człowieka. I znów nie zawiedli – ich nowe badanie dowodzi, że psy mają zdolności językowe, które uznawano za unikatowe dla ludzi.
Kategoryzacja: kluczowa zdolność małych dzieci
Chodzi o kategoryzację – mechanizm kluczowy w rozwoju mowy u dzieci. To łączenie przedmiotów i słów w kategorie na podstawie ich funkcji. Na przykład łyżka wazowa jest dla dzieci „dużą łyżką”, bo obie służą do nabierania. Kubek i szklanka lub długopis i ołówek też należą do wspólnych kategorii przedmiotów.
Czy zwierzęta mogą rozumieć kategorie słów?
W świecie zwierząt takie umiejętności są niezwykle rzadkie. Opisywano je głównie u zwierząt po wcześniejszym intensywnym treningu, w kontrolowanych warunkach. Psy okazały się jednak wyjątkiem – rozwijają podobne zdolności naturalnie, poprzez zwykłą zabawę z opiekunami. To prawdopodobnie efekt tysięcy lat wspólnej ewolucji i bliskiego kontaktu z człowiekiem.
Najczęściej kategoryzacja występuje u zdolnych psów, obdarzonych wyjątkową łatwością przyswajania słów (tzw. gifted word learners). Najbardziej znanym przykładem był border collie o imieniu Chaser, który znał ponad 1000 słów. W nowym eksperymencie naukowców z Węgier przebadano 7 psów z szerokim zasobem słów, w tym 6 border collie i jednego australijskiego psa pasterskiego.
Eksperyment z zabawkami: „ciągnij” lub „aportuj”
Badania prowadzono w domach właścicieli, bez żadnej specjalnej aparatury. Psy nauczyły się rozróżniać dwie kategorie zabawek: „pull” (ciągnij – zabawki do przeciągania) oraz „fetch” (aportuj – zabawki do rzucania i przynoszenia). Początkowo kojarzyły je z określonym zestawem dobrze znanych, własnych zabawek. Z czasem badacze wprowadzili nowe, wyglądające zupełnie inaczej, ale pełniące te same funkcje. W trakcie zabawy właściciele nie używali żadnych etykiet słownych.
W decydującej próbie psy miały wybrać z nowych zabawek te, które odpowiadały kategoriom „pull” lub „fetch”. Psiaki wybierały prawidłowo znacznie częściej, niż wynikałoby to z przypadku. To znaczy, że zrozumiały istotę słów – przeniosły ich znaczenie na nowe obiekty, mimo różnic w wyglądzie i braku dodatkowych wskazówek.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby YouTube i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Nowe perspektywy w badaniach nad psami
To pierwsze dowody na to, że psy są zdolne do spontanicznej kategoryzacji, podobnie jak dzieci w procesie rozwoju mowy. Badacze podkreślają, że otwiera to nowe perspektywy dla zrozumienia ewolucji i funkcjonowania zdolności językowych u zwierząt.
Jak zaznacza Adam Miklósi, współautor pracy, obserwacje te wskazują, że wysokie kompetencje językowe mogą rozwijać się nie tylko u ludzi. Zdolnych uczestników i przebieg niektórych eksperymentów z zabawkami można obejrzeć na facebookowym profilu badania: Genius Dog Challenge.
Źródło: Current Biology
Nasza autorka
Magdalena Rudzka
Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.

