Reklama

W Katmai National Park (Alaska) od 2014 roku odbywa się konkurs, w którym internauci wybierają najtłustszego niedźwiedzia brunatnego. Akcja z czasem rozrosła się do globalnego wydarzenia – w 2024 roku oddano aż 1,2 mln głosów. Rywalizacja ma formę pojedynków – uczestnicy mogą zapoznać się z biografiami zwierząt, obejrzeć ich zdjęcia i zdecydować, który niedźwiedź zasługuje by przejść dalej. Liczy się nie tylko rozmiar, ale też doświadczenie życiowe.

Utyć, by przeżyć: strategia niedźwiedzi na zimę

Dla niedźwiedzi masa ciała to kwestia przetrwania. Latem przechodzą fazę hiperfagii (obsesyjnego jedzenia), by zgromadzić zapasy tłuszczu na okres snu zimowego. U niedźwiedzi jest on dość płytki i fachowo nazywa się torporem.

W tym czasie zwierzęta nie jedzą, nie piją, nie wydalają, a ich metabolizm mocno zwalnia. Niektóre niedźwiedzie spędzają w legowiskach aż 7 miesięcy, a samice w tym okresie rodzą i karmią młode, co wymaga wcześniejszego zgromadzenia ogromnych rezerw tłuszczu.

Niedźwiedzie z Alaski to mistrzowie tycia

Światowymi mistrzami w przybieraniu na wadze są niedźwiedzie brunatne z Alaski. Mogą osiągać wagę 650 kg, wyraźnie więcej niż ich europejscy kuzyni. Kluczem do tego sukcesu są bogate w tłuszcz łososie. Jeden niedźwiedź w sezonie potrafi ich zjeść 40 dziennie. A to oznacza że przyjmuje nawet 100 tys. kilokalorii! Efekt? Przyrost masy ciała o ponad 2 kg dziennie.

Samice, które nie zgromadzą wystarczających zapasów, ryzykują utratę potomstwa. Samce też walczą o przetrwanie – i to dosłownie. Te słabsze i chudsze mogą nie przeżyć bitew z innymi samcami, o terytoria, pożywienie i partnerki.

Idea Fat Bear Week

Fat Bear Week to coś więcej niż zabawa. Konkurs promuje ochronę przyrody i buduje świadomość ekologiczną. To także przypomnienie, że klimat wpływa na przyszłość niedźwiedzi. Zmiany w porach roku sprawiają, że okresy dostępności kluczowych pokarmów, np. jagód i łososi, nakładają się. Może to prowadzić do niebezpiecznych zmian w diecie. W niektórych miejscach (np. w Kantabrii w Hiszpanii) łagodne zimy sprawiają, że część niedźwiedzi w ogóle nie zapada w sen zimowy, co naraża je na niedożywienie a nawet śmierć.

Uczestnicy konkursu często kibicują właśnie słabszym niedźwiedziom, takim jak osobnik nazwany 32 Chunk, który w lipcu tego roku złamał szczękę w walce, a jednak dzielnie przybiera na wadze. Póki co Chunk doszedł do ćwierćfinału. Wciąż można na niego zagłosować!

Źródła: The Conversation, Fat Bear Week

Nasza autorka

Magdalena Rudzka

Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.
Reklama
Reklama
Reklama