Reklama

Spis treści:

  1. ZOO w Warszawie ma nową mieszkankę
  2. Gdzie żyje pudu południowy?
  3. Gatunek zagrożony – każde narodziny mają znaczenie

Warszawskie ZOO ma kolejny już w tym roku powód do świętowania. 31 maja na świat przyszła samiczka pudu południowego. To jeden z najmniejszych jeleniowatych na świecie. Najmłodsza mieszkanka ogrodu zoologicznego w Warszawie waży około jednego kilograma. Mimo niewielkich rozmiarów (a może właśnie dzięki nim?) już zaskarbiła sobie sympatię opiekunów i internautów.

ZOO w Warszawie ma nową mieszkankę

– Witamy na świecie, przepiękna dziewczynko – czytamy w mediach społecznościowych warszawskiego ZOO. Na Facebooku ogłoszono również konkurs na imię dla małej pudu. Zgodnie z tegorocznym zwyczajem, wszystkie imiona nadawane nowonarodzonym zwierzętom muszą zaczynać się na literę „R”. Każdy, kto che wziąć udział w wyborze imienia dla tego urokliwego jelonka, powinien odwiedzić profil ZOO na Facebooku i zostawić swoją propozycję w komentarzach pod postem. Czas na zgłoszenia mija w środę 9 lipca o godzinie 7:30.

Rodzicami młodej samiczki są trzyletnia Juana oraz czteroletni Pitchu, para pudu południowych, która od kilku lat przebywa w Warszawie. Zwierzę przyszło na świat już pod koniec maja, ale informacja o narodzinach została ogłoszona oficjalnie dopiero na początku lipca. Opiekunowie musieli najpierw upewnić się, że maluch rozwija się prawidłowo.

Gdzie żyje pudu południowy?

Pudu południowy to niewielki, ale wyjątkowy przedstawiciel rodziny jeleniowatych. Jego naturalne środowisko to gęste lasy deszczowe południowego Chile i zachodniej Argentyny. Dorosłe osobniki osiągają wysokość w kłębie do 40 cm i ważą maksymalnie 10–15 kg. Jego płochliwa natura i niewielkie rozmiary sprawiają, że trudno go dostrzec nawet doświadczonym badaczom.

Zwierzęta te prowadzą samotniczy tryb życia. Ich dieta składa się głównie z liści, owoców, kory i pąków roślin. Samce wyróżniają się krótkim, prostym porożem, które zrzucają zazwyczaj w lipcu. Mimo niewielkich rozmiarów potrafią poruszać się z zadziwiającą zwinnością, zwłaszcza w gęstym, leśnym poszyciu.

Gatunek zagrożony – każde narodziny mają znaczenie

Pudu południowy znajduje się na granicy zagrożenia wyginięciem. Główną przyczyną spadku jego populacji jest degradacja naturalnych siedlisk. Dodatkowym zagrożeniem są polowania i kontakt z drapieżnikami w środowiskach przekształconych przez człowieka. Organizacje zajmujące się ochroną przyrody – takie jak Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) – wskazują ten gatunek jako wymagający ścisłej ochrony i monitoringu.

Narodziny samiczki pudu w Warszawskim ZOO to nie tylko lokalna sensacja, ale też istotny element międzynarodowego programu hodowlanego, który ma na celu zachowanie puli genetycznej tego unikatowego gatunku. W dobie kryzysu bioróżnorodności każde zwierzę urodzone w ogrodzie zoologicznym może pełnić funkcję „ambasadora” swojego gatunku. Rzadkie okazy przypominają swoją obecnością o potrzebie ochrony przyrody i odpowiedzialności za środowisko.

Warszawskie ZOO od lat angażuje się w programy ochrony zagrożonych gatunków i prowadzi edukację ekologiczną na wielu poziomach. Tym razem dzięki narodzinom małego pudu większe grono ludzi ma szansę o dowiedzieć się o tych zapomnianych mieszkańcach Ameryki Południowej.

Źródło: Warszawskie ZOO

Nasz autor

Mateusz Łysiak

Dziennikarz podróżniczy, rowerzysta, górołaz. Poza szlakiem amator kuchni włoskiej, popkultury i języka hiszpańskiego.
Mateusz Łysiak
Reklama
Reklama
Reklama