Reklama

Spis treści:

  1. Latające wiewiórki to różnorodne zwierzęta
  2. Mieszkańcy lasów trzech kontynentów
  3. Biomechanika lotu ślizgowego
  4. Nie tylko polatuchy

Określenie „latające”, występujące w potocznej nazwie tych zwierząt, sugeruje, że polatuchy są zdolne do aktywnego lotu. To nieprawda. Jedynym ssakiem dysponującym taką umiejętnością jest nietoperz. Latające wiewiórki wykształciły jednak inną niezwykłą formę lokomocji – lot ślizgowy czyli kontrolowany opadanie, w którym grawitacja jest siłą napędową, a specjalna błona pełni jednocześnie rolę spadochronu i skrzydła.

Latające wiewiórki to różnorodne zwierzęta

Latające wiewiórki, czyli polatuchy, to monofiletyczna grupa w obrębie rodziny wiewiórkowatych (Sciuridae). Wyewoluowała od nadrzewnych przodków około 18–20 milionów lat temu. Obejmuje około 50 gatunków w 15 rodzajach, a wszystkie łączy kluczowa adaptacja – zdolność do lotu ślizgowego. Przedstawiciele plemienia polatuch są do siebie podobni, jednak należy podkreślić, że wykazują ogromną różnorodność pod względem rozmiarów i subtelnych cech morfologicznych.

Ogólna charakterystyka

Najmniejszymi latającymi wiewiórkami są polatuchy karłowate z rodzaju Petaurillus, zamieszkujące Borneo i Półwysep Malajski. Ich ciało ma zaledwie 7-9 cm długości, a masa nie przekracza 24-27 g. Na przeciwległym zakresie skali znajdują się potężne polatuchy olbrzymie z rodzaju Petaurista, żyjące w lasach tropikalnej Azji.

Długość ich ciała dochodzi do 60 cm, a waga może przekraczać 2,5 kg. Pomiędzy nimi znajduje się choćby drzewolotka, która osiąga długość od 11 do 33 cm bez ogona i masę ciała od około 39 do 530 g. Niezależnie od rozmiaru, wszystkie polatuchy mają smukłą, lekką budowę ciała i dłuższe kończyny w porównaniu do nielotnych wiewiórek. Taka budowa sprzyja maksymalizacji powierzchni nośnej. Ich futro jest zazwyczaj niezwykle gęste, miękkie i długie, zapewniając doskonałą izolację termiczną.

Żywe latawce

Najważniejsze cechą polatuch jest patagium, czyli fałd skórny, rozpięty wzdłuż z boków ciała. Wbrew pozorom, nie jest to jedynie bierna membrana. To złożony organ, składający się ze skóry i wyspecjalizowanych mięśni, które pozwalają zwierzęciu na aktywną zmianę jego napięcia i kształtu. Ta cecha ma kluczowe znaczenie dla sterowania lotem. Struktura patagium wykazuje pewne zróżnicowanie w obrębie plemienia:

  • plagiopatagium – główna błona lotna, rozpięta między przednimi a tylnymi kończynami, występuje u wszystkich gatunków;
  • propatagium i uropatagium – mniejsze błony, rozciągające się między szyją a nadgarstkiem i między kostkami a nasadą ogona. Uropatagium jest znacznie bardziej rozwinięte u większych gatunków (powyżej 1 kg), podczas gdy u mniejszych jest zredukowane lub nie ma go wcale;
  • ostroga chrzęstna – unikatową cechą polatuch, odróżniającą je od innych szybujących ssaków, jest obecność chrzęstnej ostrogi, która wyrasta z nadgarstka. Działa ona jak wysięgnik, który napina przednią krawędź patagium, tworząc aerodynamiczną „końcówkę skrzydła”. Ta struktura znacząco poprawia stabilność lotu i zwiększa siłę nośną.

Ogon polatuchy

Morfologia ogona jest skorelowana z rozmiarem. Mniejsze gatunki (poniżej 1 kg) mają ogon spłaszczony, z długimi włosami po bokach, przypominający pióro. Ogon większy gatunków ma przekrój cylindryczny. W obu przypadkach pełni on funkcję steru i hamulca aerodynamicznego.

Latające wiewiórki potrafią przemieszczać się w niezwykły sposób
Latające wiewiórki potrafią przemieszczać się w niezwykły sposób fot. Shutterstock

Mieszkańcy lasów trzech kontynentów

Latające wiewiórki to grupa o szerokim zasięgu geograficznym. Trzy gatunki zamieszkują Amerykę Północną, dwa północną Eurazję, a wszystkie pozostałe występują w lasach strefy umiarkowanej i tropikalnej Azji, od Indii po Indonezję.

Ciekawostka! Jeszcze w XIX wieku w Polsce występowała polatucha syberyjska. Bezpośrednie przyczyny jej wyginięcia nie są udokumentowane. Naukowcy są zdania, że to wspaniałe zwierzę zniknęło z naszego krajobrazu przede wszystkim z powodu utraty naturalnych siedlisk.

Ich domem są lasy – od borealnej tajgi po tropikalne lasy deszczowe. Jako schronienie wykorzystują naturalne dziuple, opuszczone gniazda dzięciołów. Czasem budują własne, kuliste gniazda z gałązek, mchu i porostów, wysoko w koronach drzew.

Ich naturalną porą jest noc

Wszystkie polatuchy prowadzą nocny tryb życia. To sprawia, że są niezwykle trudne do zaobserwowania. Ich aktywność rozpoczyna się krótko po zachodzie słońca i trwa aż do świtu. Niektóre gatunki żyją samotnie ale wiele polatuch to zwierzęta społeczne. Często dzielą tę samą dziuplę, zwłaszcza zimą, aby ogrzać się i zaoszczędzić energię.

Dieta latających wiewiórek

Większość polatuch to wszystkożercy, choć w ich diecie dominuje pokarm roślinny. Jadłospis latających wiewiórek jest zróżnicowany i obejmuje owoce, nasiona, pąki, kwiaty, a także owady, pająki, ślimaki, a nawet ptasie jaja i pisklęta. Wiele gatunków, zwłaszcza tych żyjących w klimacie umiarkowanym, gromadzi zapasy na zimę.

Biomechanika lotu ślizgowego

Lot ślizgowy polatuch to istny spektakl precyzji. Wygląda na prosty skok, jednak w rzeczywistości jest złożonym, aktywnie kontrolowanym procesem, na który składają się trzy odrębne fazy.

Fazy lotu

Żeby wystartować, zwierzę wspina się na wysoki punkt, zazwyczaj na szczyt drzewa. Przed skokiem, wykonuje serię ruchów głową, w celu oceny odległości i wyszukania potencjalnych przeszkód na trasie lotu. Następnie, energicznym odbiciem rzuca się w przestrzeń. Niemal natychmiast po starcie zwierzę rozpościera wszystkie cztery kończyny, napinając patagium, które chwyta powietrze i zaczyna generować siłę nośną.

Lot polatuchy nie jest jednak biernym opadaniem. Jest to proces dynamiczny, w którym zwierzę nieustannie dokonuje drobnych korekt. Najbardziej widowiskowa jest końcowa faza lotu. Zbliżając się do celu, polatucha gwałtownie zmienia pozycję ciała z poziomej na niemal pionową. Unosi przednie łapy i ogon, który działa jak hamulec aerodynamiczny. Ten manewr, przypominający poderwanie samolotu, gwałtownie zwiększa opór, co pozwala na wytracenie prędkości i zapewnia bezpieczne, miękkie lądowanie na pniu drzewa, zawsze z głową skierowaną do góry. Siła uderzenia jest amortyzowana i rozkładana na wszystkie cztery kończyny, minimalizując ryzyko kontuzji.

Aerodynamika lotu

Polatucha wykonuje tak zwany lot niestabilny, podczas którego prędkość, siła nośna i siła oporu ulegają stałym zmianom. Ta dynamiczna kontrola pozwala na znacznie większą manewrowość i optymalizację trajektorii w locie. Sterowanie odbywa się poprzez subtelne zmiany napięcia patagium. Napinając błonę, po jednej stronie mocniej niż po drugiej, polatucha inicjuje skręt.

Rolę steru kierunku pełni płaski ogon, który umożliwia wykonywanie precyzyjnych manewrów, w tym zwrotów o 180 stopni w powietrzu.

Strategia lotu

Latające wiewiórki potrafią wykonać skok na odległość przekraczającą 30 metrów! Należy jednak wspomnieć, że właściwy lot nierzadko poprzedzają fazą przygotowań.

Polatuchy często wykonują serię krótkich, stromych i pozornie nieefektywnych energetycznie lotów, których celem jest dotarcie na wyżej położone gałęzie lub na wyższe, sąsiednie drzewo. Dopiero z tej nowej, dogodniejszej pozycji startowej wykonują znacznie dłuższy, bardziej płaski i energooszczędny lot w kierunku właściwego celu.

Takie zachowanie dowodzi, że latające wiewiórki nie optymalizują każdego pojedynczego lotu, lecz całą sekwencję przemieszczania się w krajobrazie leśnym. Sugeruje to zdolność do oceny terenu i planowania trasy. Zamiast lecieć bezpośrednio do celu, co mogłoby się skończyć zbyt niskim lądowaniem, wspinają się za pomocą serii krótkich lotów. W ten sposób zyskują wysokość niezbędną do bezpiecznego i efektywnego pokonania większego dystansu.

Nie tylko polatuchy

Latające wiewiórki nie są jedynymi szybującymi ssakami. Tę niezwykłą zdolność wykształciła także lotopałanka karłowata. Na pierwszy rzut oka oba zwierzęta wydają się niemal identyczne, jednak pozory mylą.

Lotopałanka to torbacz z Australii i Nowej Gwinei, bliżej spokrewniony z kangurami niż z wiewiórkami. Innym przedstawicielem szybowników w świecie ssaków jest choćby lotokot filipiński. Mieszkaniec filipińskich lasów deszczowych ma najbardziej rozbudowane patagium, które rozciąga się nie tylko między kończynami, ale także od szyi aż po sam czubek ogona, tworząc niemal idealnie prostokątną powierzchnię nośną.

Nasz autor

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama