Jak prawidłowo dokarmiać ptaki? Te zasady warto znać, by im pomóc, a nie zaszkodzić
Sezon na dokarmianie ptaków już w pełni. Mimo, że Polacy lubią im pomagać, wciąż powszechne są błędy w dokarmianiu. Wystarczy znać kilka prostych zasad, by ptakom skutecznie pomóc przetrwać zimę.

Dokarmianie ptaków jesienią i zimą może zadecydować o ich przetrwaniu. To też świetny sposób na obserwację przyrody tuż za progiem domu, a nawet w środku miasta. Jak robić to z głową? Odpowiadamy na najczęstsze pytania i wątpliwości.
Po pierwsze: dobre miejsce
Zanim wysypiemy ptakom pierwszą porcję jedzenia, warto się zastanowić, jak powinien wyglądać karmnik i gdzie go umieścić. Wystarczy na chwilę wczuć się w sytuację ptasich gości, a z łatwością takie miejsce znajdziemy.
Ptaki, jak każdy, potrzebują spokoju przy jedzeniu. Karmnik powinien więc stać/wisieć w spokojnym miejscu, z dala od potencjalnych drapieżników (kotów, psów, drapieżnych ptaków), osłonięty od wiatru, przechodzących ludzi, hałasu, jak najdalej od dróg. Powinien też być regularnie sprzątany, aby nie nagromadziły się ptasie odchody, a resztki jedzenia nie zepsuły się.
Po drugie: regularność
Ptaki są tak inteligentne, że błyskawicznie zapamiętują miejsca z dobrym jedzeniem, a wieść o pełnym karmniku przyciąga coraz to nowe osobniki. Dlatego ważne jest, by dokarmiać systematycznie. Jeśli będziemy regularnie uzupełniać im jedzenie, a nawet robić to w stałych porach – ptaki będą naszymi stałymi gośćmi, mogą nawet czekać na dokładkę. Bardzo ważne jest też dokarmianie do samego końca zimy – to właśnie jej ostatnie tygodnie są dla ptaków najtrudniejsze.
Dla każdego coś dobrego: czym dokarmiać różne gatunki?
Najwięcej ptaków chętnie zjada różnorodne nasiona, zwłaszcza słonecznika (łuskanego i w łupinach). Nimi przyciągniemy do karmnika m.in. sikory, dzwońce, wróble, mazurki czy grubodzioby. W gotowych mieszankach ziaren znajdują się zwykle także: proso, pszenica, żyto, owies i nasiona traw. Ważne, by były świeże i suche. Zboża są szczególnie lubiane przez gołębie i sierpówki.
Cennym uzupełnieniem będą też orzechy: laskowe, włoskie i ziemne niesolone. To atrakcyjny, wysokoenergetyczny pokarm dla wielu gatunków. Kosy i kwiczoły chętnie zjadają też owoce: jabłka, gruszki, jarzębinę, głóg, rokitnik – wyłącznie bez konserwantów.
Popularnym zimowym pokarmem jest także słonina, pod warunkiem że jest niesolona i regularnie wymieniana, szczególnie przy dodatnich temperaturach, kiedy szybko jełczeje. Korzystają z niej głównie sikory, kowaliki i dzięcioły. Można użyć też gotowej mieszanki tłuszczowo-nasiennej w formie kul – ale tylko unikając niebezpiecznych, plastikowych siatek.
Ptaki wodne mają specjalne potrzeby
Ptakom wodnym, szczególnie łabędziom, można podawać gotowane i drobno pokrojone warzywa (bez soli!). Mogą to być np. marchew, buraki, ziemniaki, kapusta. Zjedzą także pszenicę, kukurydzę, płatki owsiane czy specjalny granulat. Pokarm należy wykładać tylko podczas mrozów, najlepiej do płaskiego pojemnika ustawionego na brzegu, a nigdy do wody!
Dlaczego nie wolno dokarmiać pieczywem?
Dokarmianie ptaków chlebem i innym pieczywem to chyba najpowszechniejszy błąd. Nie jest to dla nich dobry pokarm – z kilku powodów. Po pierwsze, chleb zawiera mało potrzebnym ptakom składników, za to mnóstwo węglowodanów i soli. A nadmiar soli, podobnie jak u ludzi, może u ptaków wywołać choroby nerek.
Pieczywo daje ptakom także fałszywe uczucie sytości, co może prowadzić do niedożywienia. Przy jego trawieniu wydziela się też dużo gazów w układzie pokarmowym – tym bardziej, jeśli pieczywo było np. spleśniałe, co zdarza się często przy wilgotnej aurze.
Źródła: Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków, WWF
Nasza autorka
Magdalena Rudzka
Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.

