Ganges wysycha w bezprecedensowym tempie. Jaka będzie przyszłość świętej rzeki?
Ganges to święta rzeka hinduizmu, od której zależne są miliony mieszkańców Indii. I zarazem temat rzeka. Duże emocje wzbudza jej ogromne zanieczyszczenie, za które odpowiadają trafiające do nurtu tysiące ton odpadów przemysłowych czy niedopalone ciała zmarłych. Największa rzeka płynąca w Indiach ma też jednak inny problem: wysycha w bezprecedensowym tempie, co przeraża lokalną ludność.

Od Gangesu zależy przetrwanie niemal 600 milionów ludzi w Indiach i krajach sąsiednich. W dolinie położonej wzdłuż 2500-kilometrowej rzeki od stanu wody uzależnione jest życie nie tylko ludzi – to najgęściej zaludnione dorzecze na świecie – ale także całej fauny i flory. Doświadcza ona obecnie najgorszego okresu suszy od 1300 lat, a naukowcy z Uniwersytetu Arizony i IIT Gandhinagar udowodnili, że przyczyną tego stanu rzeczy jest działalność człowieka.
Tak źle jeszcze nie było
Badania na temat Gangesu zostały opublikowane w czasopiśmie „Proceedings of the National Academy of Sciences”. Naukowcy najpierw zrekonstruowali przepływ rzeki przez ostatnie 1300 lat. Pracy było sporo, bo na tapet wzięli okres od 700 do 2020 roku n.e. W oszacowaniu jej przebiegu pomogły im słoje starych drzew. Następnie porównali dane z udokumentowanymi historycznie suszami czy klęskami głodu w Indiach.
Okazało się, że wysychanie rzeki z lat 1991–2020 jest zdecydowanie bardziej intensywne niż wszystkie dotychczasowe. Susza jest o 76% gorsza niż ta z XVI wieku, czyli do tej pory największa w historii pomiarów.
Nie chodzi tylko o skalę suszy, ale także o częstość jej występowania i długość trwania. Bardziej suche okresy zdarzały się zawsze, ale nigdy jeszcze nie były tak dotkliwe.
Jaki jest powód wysychania Gangesu?
Wysychanie świętej rzeki zdaniem naukowców ma podłoże antropogeniczne, czyli spowodowane jest przez człowieka. Głównym powodem jest między innymi ocieplenie Oceanu Indyjskiego i zanieczyszczenie aerozolami – kropelkami cieczy z drobnymi cząstkami stałymi pochodzącymi z setek okolicznych fabryk, pojazdów czy elektrowni. Te hamują monsunowe opady deszczu, od których zależny jest region.
– Ostatnie susze wykraczają poza zakres zmienności klimatu ostatniego tysiąclecia. Nasze odkrycia podkreślają pilną potrzebę głębszego zbadania interakcji między czynnikami kontrolującymi opady monsunowe w okresie letnim – ostrzegają autorzy badania.
Jak zapobiec wysychaniu rzeki?
Badacze apelują, by korzystając z ich badań, tworzyć bardziej wiarygodne modele klimatyczne. Obecne nie przewidywały bowiem skali suszy, z jaką mamy dziś do czynienia. Według nich uwzględnienie regionalnego wpływu działalności człowieka umożliwi skuteczniejszą walkę z żywiołem.
W dolinie Gangesu jest to szczególnie ważne, bo od stanu rzeki zależą miliony istnień. To źródło wody pitnej, ale wód z Gangesu korzysta także rolnictwo i przemysł. Naukowcy zalecają jak najszybsze wdrożenia nowych, lepiej zaadaptowanych strategii zarządzania w celu złagodzenia niedoborów wody. Jeśli to się nie wydarzy, dolina Gangesu może się wkrótce bardzo zmienić.
Nasz autor
Jonasz Przybył
Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.

