Reklama

Choć żarłacz biały (Carcharodon carcharias) uchodzi za najgroźniejszego morskiego drapieżnika, obserwacje z wybrzeży RPA i Meksyku dowodzą, że sam staje się ofiarą. A polują na niego sprytne orki (Orcinus orca), które nauczyły się… wyjadać rekinom wątroby.

Wyspecjalizowani zabójcy rekinów

U wybrzeży RPA znana jest para orek, które tak skutecznie polowały na żarłacze, że te całkowicie opuściły swoje tradycyjne żerowiska. Teraz, po raz pierwszy, podobne zachowanie widziano w Zatoce Kalifornijskiej w Meksyku. Stado orek, znane jako „grupa Moctezumy” (od imienia dominującego samca), zaczęło polować na młode żarłacze. Badacze zarejestrowali te spektakularne sceny zarówno z powietrza, jak i pod wodą.

Grupa Moctezumy polowała na rekiny wielorybie, ale po jakimś czasie wpadła na innowacyjny pomysł. Orki zaczęły „przewracać na plecy” żarłacze białe, by dobrać się do rekiniej wątroby.

Pomysłowy sposób orek na posiłek z wątroby

To nie przypadek: rekiny odwrócone na grzbiet całkowicie nieruchomieją – to znany biologom dziwny odruch, występujący też u innych zwierząt. Ma on prawdopodobnie na celu „udawanie martwego”. Orki jednak nie dają się na to nabrać.

Naukowcy widzieli, jak grupa pięciu dorosłych orek wspólnie przewraca młodego rekina, po czym z chirurgiczną precyzją wydobywa jego wątrobę – niezwykle bogaty w tłuszcze i składniki odżywcze organ. Resztę zdobyczy orki porzucają. Pierwsze takie polowanie zaobserwowano w sierpniu 2020 roku, a drugie w sierpniu 2022, co sugeruje, że ataki na rekiny mogą być sezonowe, być może związane z ich okresem rozrodu. W obu przypadkach orki dzieliły się zdobyczą z młodymi osobnikami, co wskazuje na społeczne przekazywanie wiedzy łowieckiej.

Jeden gatunek, wiele specjalizacji

Jak podkreśla biolog morski Erick Higuera Rivas, to zachowanie potwierdza niezwykłą inteligencję orek. Techniki łowieckie przekazywane są z pokolenia na pokolenie, więc poszczególne stada mają różne specjalizacje. Choć orki należą do jednego gatunku, różnią się między sobą tzw. ekotypami – grupami o odmiennych zwyczajach i preferencjach żywieniowych.

Stado Moctezumy koncentruje się niemal wyłącznie na rekinach i płaszczkach, jest więc doskonałym przykładem specjalizacji. Wybierając na ofiary młode osobniki, orki minimalizują ryzyko podczas polowania.

Żarłacze uciekają w popłochu

Jak zauważa ekolog morski Salvador Jorgensen, dorosłe żarłacze na widok orek natychmiast uciekają i nie wracają przez wiele miesięcy. Nie wiadomo jednak, czy taka reakcja jest instynktowna, czy wynika z doświadczenia.

Zjawisko orek polujących na rekiny nie jest nowe – podobne przypadki notowano już od lat 90., m.in. przy atakach na rekiny wielorybie. Jednak tylko stado Moctezumy wykazuje tak wyraźne i powtarzalne ukierunkowanie na tę grupę ofiar. Badacze podkreślają, że potrzeba dalszych obserwacji, by ustalić częstotliwość tych polowań i ich wpływ na populację rekinów w Zatoce Kalifornijskiej.

Źródło: Frontiers in Marine Science

Nasza autorka

Magdalena Rudzka

Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.
Reklama
Reklama
Reklama