Ani arabica, ani robusta. Przyszłością kawy jest zupełnie nowy gatunek
Większość miłośników kawy doskonale zna jej dwa gatunki i różnice w smaku między nimi – ale naukowcy proponują coś zupełnie innego. Liberica, czyli trzeci gatunek kawy i jego krewni, mogą zmienić rynek i odpowiedzieć na wyzwania klimatyczne.

Niemal cała produkcja kawy na świecie opiera się na dwóch gatunkach: arabice (Coffea arabica) i robuście (Coffea canephora). Każdy miłośnik kawy wie, że arabica jest łagodniejsza w smaku i droższa, a robusta – bardziej wyrazista i tańsza. Zarówno rolnicy, jak i handlowcy poszukują jednak alternatyw. Na horyzoncie jest już kolejna kandydatka.
Dlaczego arabica i robusta przestają wystarczać?
Uzależnienie światowego rynku od tylko dwóch gatunków kawy i wąskiej bazy genetycznej staje się coraz poważniejszym problemem. Jak w przypadku wielu upraw, winne są zmiany klimatu.
Rosnące temperatury, susze i nieprzewidywalne zjawiska pogodowe powodują spadki plonów i zwiększają ryzyko przy uprawie. Kawa jest tak kluczowym towarem, że globalny handel nie może sobie pozwolić, by stała się dobrem rzadkim i drogim. Dlatego badacze poszukują gatunków bardziej odpornych, którymi rolnicy mogliby w razie czego zastąpić uprawy i zapewnić stabilność dostaw.
Liberica i jej krewni – kawa przyszłości
Jednym z takich kandydatów jest kawa liberica (Coffea liberica). Póki co jest uprawiana w bardzo małej skali m.in. w Ugandzie, Sudanie Południowym, Indiach, Wietnamie, Malezji, na Filipinach i w Indonezji. Liberica stanowi mniej niż 1% światowej produkcji. Systematyka tego gatunku była do tej pory niejasna – przez lata uznawano, że to jeden gatunek z dwoma podgatunkami: var. liberica i var. dewevrei.
Nowe badania genetyczne opublikowane właśnie na łamach czasopisma „Nature Plants” podważają tę klasyfikację. Zespół naukowców przeanalizował sekwencje 353 genów z 55 próbek kawy i zestawił je z pomiarami morfologicznymi i mapami rozmieszczenia geograficznego. Wynik wskazuje jednoznacznie, że tzw. liberica to tak naprawdę trzy odrębne gatunki: Coffea liberica (potocznie zwana Liberica), C. dewevrei (Excelsa) i C. klainei.
Każdy z nich ma unikatowe właściwości, mogące się bardzo przydać w uprawie. C. dewevrei wykazuje dużą odporność na suszę, C. liberica lepiej znosi sezonowość pory deszczowej i suchej. Oba gatunki prawdopodobnie dzielą się jeszcze na lokalne populacje przystosowane dodatkowo do specyficznych gleb, szkodników i chorób. C. dewevrei występuje naturalnie w tropikalnej Afryce Środkowej, co sugeruje dużą różnorodność genetyczną.
Trzeci z gatunków, C. klainei, pozostaje najsłabiej poznany z powodu niewielkiej liczby próbek. Naukowcy podkreślają konieczność dalszych badań terenowych, aby ocenić jego przydatność w uprawie.
Wnioski z badań są jednak jasne: liberica i jej bliscy krewni stanowią realną alternatywę dla arabiki i robusty. Mogą znaleźć zastosowanie szczególnie na terenach nizinnych, cieplejszych i bardziej wilgotnych, które stają się coraz mniej odpowiednie dla dominujących dziś gatunków kawy. Poza tym mogą być cennym materiałem hodowlanym do krzyżówek i tworzenia nowych odmian, odpornych na trudniejsze warunki klimatyczne.
Źródło: Nature Plants

