Szwajcaria na zimę:Alpy dla każdego
Zima tuż, tuż... Zamiast narzekać, że zaraz będzie ciemno, plucha i zawierucha, zorganizujmy sobie zimowe wakacje z prawdziwego zdarzenia! Takie, które dadzą nam energię na najbliższe miesiące, a przynajmniej do pierwszej majówki
Co jest potrzebne, by urlop zimą był udany? Jeśli jeździmy na nartach lub snowboardzie – oczywiście wysokie góry, świetnie przygotowane trasy i śnieg! Jeśli szukamy adrenaliny – dziewicze tereny, po których można szusować zarówno na deskach, jak i wspinać się pod górę na przykład na rakietach lub uprawiać skitouring. Jeśli fascynuje nas kultura – ciekawe zwyczaje ludowe. Jeśli jesteśmy smakoszami – świetna kuchnia, najlepiej z regionalnych produktów. Jeśli mamy dzieci – miejsca specjalnie do nich przystosowane, dzięki czemu i one będą zachwycone zimą. Oprócz tego mnóstwo słońca. I piękne widoki!
Traveler nałożył te wszystkie „jeśli” na siebie. I wyszła mu Szwajcaria! Niewielka, ale z mnóstwem możliwości, zwłaszcza zimą. Wcale nie taka droga, jak się powszechnie uważa (zwłaszcza jeśli zna się kilka trików i ma się czas na przeszukanie internetu). Nowoczesna, ale zanurzona w tradycji. No i otwarta na podróżników z całego świata (to przecież tu przed ponad stu laty narodziła się turystyka, także zimowa). Zresztą sami się o tym przekonajcie!