Reklama

Polska misja na Antarktydzie trwa już niemal 50 lat. Prawie pół wieku temu powstała tam Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego, a od kilku lat baza ta ulega unowocześnieniu. Powstaną nowe laboratoria i kwatery, do których stworzenia zobowiązują Polskę traktaty międzynarodowe. Jak idą prace w tym niezwykle trudnym środowisku?

Ekstremalne warunki nie sprzyjają budownictwu

Pół wieku funkcjonowania Polskiej Stacji Antarktycznej w skrajnie niekorzystnych warunkach klimatycznych doprowadziło do zużycia budynków. Mimo starań pracujących tam naukowców stacja wymagała rozbudowy, by nie tylko stworzyć możliwość nowoczesnych badań, ale także zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom wypraw.

Budynek mieszkalny stacji znalazł się zaledwie 2 metry od brzegu. To zaczęło stwarzać realne zagrożenie dla przebywających tam ludzi oraz dla infrastruktury – powiedziała PAP zarządzająca stacją Agnieszka Kruszewska z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN.

Nowoczesne polskie centrum badań

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pięćdziesiąte urodziny stacji (a te wypadają w lutym 2027 roku) naukowcy będą już świętować w nowym budynku.

Baza całej konstrukcji, która będzie wynosić budynek na 3 metry ponad poziom gruntu, jest już gotowa. Uczestnicy misji czekają jeszcze na moduły, które mają dopłynąć w listopadzie. Dzięki temu przez najbliższe arktyczne lato (czyli polską jesień i zimę) uda się osiągnąć stan surowy zamknięty.

Agnieszka Kruszewka podaje, że nowy budynek ma powierzchnię ok. 1,5 tys. metrów kwadratowych, jest nowoczesny i spełnia wszelkie kryteria potrzeb badawczych i bytowych XXI wieku.

Szczególną poprawę odczują naukowcy zimujący na stacji: ich kwatery zostaną wyposażone w budzące zachwyt okna wychodzące na zatokę, a cały obiekt w siłownię i bibliotekę. Sala jadalna wreszcie ma umożliwiać jednoczesne wydawanie posiłków dla wszystkich mieszkańców, którzy wciąż są rekrutowani.

Budżet modernizacji stacji wynosi ponad 170 milionów złotych.

Polska w Układzie Antarktycznym

Polska Stacja Antarktyczna jest całoroczną jednostką naukowo-badawczą usytuowaną nad Zatoką Admiralicji na Wyspie Króla Jerzego w archipelagu Szetlandów Południowych.

Jej rozbudowa nie była związana jedynie z potrzebą przeprowadzania skomplikowanych badań czy komfortem pracy naukowców, ale także z Układem Antarktycznym, którego nasz kraj jest sygnatariuszem. Polska znajduje się bowiem w gronie 29 państw konsultatywnych, które mają prawo do podejmowania decyzji w kwestii działalności człowieka na terenie Antarktyki.

Warunkiem pozostania w tej prestiżowej grupie jest nieustanna praca naukowo-badawcza, która możliwa jest jedynie dzięki odpowiedniej infrastrukturze.

Źródło: Nauka w Polsce

Nasz autor

Jonasz Przybył

Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.
Jonasz Przybył
Reklama
Reklama
Reklama