Psy potrafią wykryć kolejną chorobę u ludzi. Ich węch może być przyszłością medycyny
Naukowcy zaczęli wykorzystywać psi węch w diagnostyce chorób. Badacze z Wielkiej Brytanii sprawdzili, czy psy są w stanie wykryć chorobę Parkinsona po zapachu. Wyniki są obiecujące.

Spis treści:
Psi węch nie przestaje zadziwiać. Niezwykle czuły zmysł naszych pupili od dawna wykorzystuje się do tropienia przestępców, odnajdywania zwłok czy wykrywania narkotyków. Jednak w ostatnich latach ich niezwykłe zdolności badane są na zupełnie nowym polu – w medycynie.
Psy potrafią wywąchać chorobę Parkinsona
Węch psów był już testowany w diagnostyce m.in. raka prostaty, malarii czy COVID-19. Najnowsze badania opublikowane w „Journal of Parkinson’s Disease” dowodzą, że psy są w stanie wywąchać także chorobę Parkinsona.
W badaniu przeprowadzonym przez naukowców z Uniwersytetu w Bristolu (Wielka Brytania) psy były trenowane do wykrywania zapachu charakterystycznego dla parkinsona na podstawie próbek skóry pacjentów.
Jednym z wczesnych objawów tej choroby jest nadprodukcja sebum (łoju skórnego), co sprawia, że skóra pacjentów staje się nadmiernie tłusta i woskowata. Naukowcy podejrzewali, że to właśnie ten objaw może stanowić „ślad” dla psów.
Początkowo do treningu wybrano pięć psów, ale tylko dwa z nich – 2-letni golden retriever Bumper i 3-letnia labradorka Peanut – ukończyły proces szkoleniowy. Zwierzęta uczyły się rozpoznawać próbki skóry od ponad 200 osób – zarówno chorych na parkinsona, jak i zdrowych.
W trakcie tzw. testów podwójnie ślepych, w których jedynie komputer znał pochodzenie próbek, psy osiągnęły wysoką skuteczność: do 80% trafności w wykrywaniu choroby i aż 98% skuteczności w odrzucaniu próbek od osób zdrowych, nawet jeśli próbki pochodziły od pacjentów z innymi schorzeniami.
Czy pies zamiast lekarza to przyszłość medycyny?
Zdaniem kierującej badaniem dr Nicoli Rooney sukces eksperymentu otwiera drogę do opracowania szybkiej, nieinwazyjnej i taniej metody wczesnej diagnostyki Parkinsona. Obecnie nie istnieje test, który pozwalałby wykryć chorobę we wczesnym stadium, mimo że pierwsze symptomy mogą pojawić się nawet 20 lat przed pełnoobjawową diagnozą.
Z kolei Claire Guest z organizacji Medical Detection Dogs podkreśla, że wczesne rozpoznanie może znacząco spowolnić rozwój choroby Parkinsona i złagodzić jej objawy. Wyniki badań potwierdzają zatem ogromny potencjał wykorzystania psiego węchu w medycynie.
Źródło: Journal of Parkinson’s Disease
Nasza autorka
Magdalena Rudzka
Dziennikarka „National Geographic Traveler" i „Kaleidoscope". Przez wiele lat również fotoedytorka w agencjach fotograficznych i magazynach. W National-Geographic.pl pisze przede wszystkim o przyrodzie. Lubi podróże po nieoczywistych miejscach, mięso i wino.

