Reklama

Makaki potrafią synchronizować swój ruch z rytmem muzyki – wiemy to dzięki najnowszym badaniom. Po wstępnych sukcesach z metronomem przyszedł czas na bardziej skomplikowane utwory: Barrego White’a, Backstreet Boys czy nawet reprezentantów muzyki renesansowej. Małpy poradziły sobie doskonale, a odkrycie to rzuca nowe światło na percepcję rytmu w świecie zwierząt.

Czy makaki mają poczucie rytmu?

Zainteresowanie poczuciem rytmu u zwierząt sięga lat 80. XX wieku. Jednak dopiero teraz udało się szczegółowo przyjrzeć temu, jak i czy w ogóle makaki są w stanie postrzegać rytm muzyki, a następnie synchronizować z nim swoje ruchy.

Przełomem okazały się najnowsze badania opublikowane w prestiżowym czasopiśmie „Science”, podczas których chciano sprawdzić, czy dwa makaki – wcześniej wyszkolone w synchronizacji stukania z rytmem metronomu – będą w stanie wystukiwać rytm prawdziwej muzyki. W przeciwieństwie metronomu, który ma proste, wyraźne „kliknięcie”, prawdziwa muzyka jest złożona, a rytm musi zostać z niej „wydobyty”. To wymaga nie lada słuchu, który przerasta niektórych perkusistów (tak Larsie Urlichu, patrzę na ciebie).

Zwierzęcy królowie bluesa

Eksperyment został podzielony na trzy fazy, w których małpy były nagradzane sokiem za wykonanie wymaganej sekwencji stuknięć. W pierwszej fazie makaki miały dopasować swoje ruchy do trzech różnych utworów muzycznych. By sprawdzić, czy małpy nie uczą się mechanicznie, przesuwano rytm muzyki o pół taktu. Makaki jednak zawsze pozostawały „w rytmie”.

W drugiej fazie badania naukowcy „pocięli” utwory muzyczne i przemieszali ich fragmenty, niszcząc ich strukturę rytmiczną. W tej wersji muzyki makaki nie były w stanie się synchronizować, co potwierdziło, że wcześniej reagowały na kolejny rytm, a nie na przypadkowe dźwięki.

Makaki naprawdę to „poczuły”

Najbardziej zaskakująca była trzecia faza eksperymentu. Małpy mogły wtedy stukać dowolnie, ale mimo to ich rytm idealnie zgrywał się z rzeczywistym tempem utworu „Everybody” zespołu Backstreet Boys. Co istotne, nagradzano je za każdy rytmiczny wzorzec – niekoniecznie zgrany z muzyką – a mimo to wybrały rytm zgodny z utworem. – Nasze badania pokazują, że makaki są zdolne do percepcji rytmu i synchronizacji swoich ruchów z muzyką – podsumowali autorzy badania.

Czy wszystkie gatunki mają poczucie rytmu?

Do tej pory zakładaliśmy, że zdolność do synchronizacji ciała z muzyką jest zarezerwowana wyłącznie dla gatunków uczących się wokalizowania, np. śpiewających papug czy porozumiewających się głosem ludzi. Eksperyment z makakami – czyli gatunkiem nie należącym do wysoce rozwiniętych wokalnie ssaków – obalił tę teorię.

Badacze zaproponowali nową koncepcję opartą na czterech składnikach, która stara się wytłumaczyć „rytmiczne ciągoty” bez konieczności nauki wokalizowania. Według nich wystarczy połączenie czterech uniwersalnych zdolności poznawczych:

  1. słuchowej detekcji rytmu – umiejętności rozpoznawania regularności dźwięków w muzyce,
  2. predykcji – przewidywania kolejnych uderzeń rytmu,
  3. sprzężenia zwrotnego słuchowo-ruchowego – możliwości dostosowania ruchu ciała na podstawie bodźców słuchowych,
  4. motywacji nagrodą – wzmacniania zachowań rytmicznych przez system nagród (np. soku owocowego).

Które gatunki są najbardziej muzykalne?

To podejście sugeruje, że zdolności rytmiczne mogą być bardziej powszechne w świecie zwierząt, niż wcześniej sądzono – niektóre gatunki nie są po prostu nimi zainteresowane. W ostatnich latach wykazano, że także szczury są w stanie kołysać się w rytm muzyki – preferują tempo 120–140 uderzeń na minutę, podobnie jak ludzie. Słonie afrykańskie potrafią wykonywać rytmiczne ruchy do muzyki, choć nie są tak precyzyjne jak człowiek czy makak w kontrolowanych warunkach laboratoryjnych.

Odkrycia te pokazują, że muzyka i rytm są jeszcze bardziej uniwersalne, niż wcześniej sądziliśmy. Ich korzenie mogą sięgać znacznie głębiej w ewolucję ssaków.

Źródła: Science, University of Tokyo

Nasz autor

Jonasz Przybył

Redaktor i dziennikarz związany wcześniej m.in. z przyrodniczą gałęzią Wydawnictwa Naukowego PWN, autor wielu tekstów publicystycznych i specjalistycznych. W National Geographic skupia się głównie na tematach dotyczących środowiska naturalnego, historycznych i kulturowych. Prywatnie muzyk: gra na perkusji i na handpanie. Interesuje go historia średniowiecza oraz socjologia, szczególnie zagadnienia dotyczące funkcjonowania społeczeństw i wyzwań, jakie stawia przed nimi XXI wiek.
Jonasz Przybył
Reklama
Reklama
Reklama