Dermatolożka z Harvardu ostrzega: globalne ocieplenie niszczy twoją skórę latem
Jak ocieplający się klimat wpływa na skórę? Zmiany pogodowe, smog i coraz częstsze pożary mogą prowadzić do zaostrzenia chorób skóry i jej przyspieszonego starzenia. Eksperci tłumaczą, jak chronić się przed skutkami globalnego ocieplenia.

Spis treści:
- Nadmierne upały zaostrzają choroby skóry
- Zanieczyszczenie i dym uszkadzają barierę skórną
- Ochrona skóry przed klimatem: co działa?
- Co czeka pielęgnację skóry w przyszłości?
To nie tylko promieniowanie UV. Zanieczyszczenie powietrza i rosnące temperatury mogą powodować wszystko – od drobnych zmarszczek po zaostrzenia atopowego zapalenia skóry. Zapytaliśmy ekspertki i ekspertów, jak możesz się chronić.
Gdy dermatolożka Maria Wei jechała rowerem do swojej kliniki Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco pewnego dnia w listopadzie 2018 roku, spojrzała w górę na białe płatki unoszące się z nieba. – Szybko zrozumiałam, że to nie śnieg, tylko popiół z pożaru Camp Fire, oddalonego o około 282 km – mówi Wei. – Zastanawiałam się, jaki będzie wpływ na płuca… a potem pomyślałam: a co ze skórą?
Wei zobaczyła skutki na własne oczy. W ciągu następnych tygodni jej klinika w UCSF odnotowała nagły wzrost liczby pacjentów zgłaszających problemy skórne. W San Francisco gwałtownie wzrosła liczba przypadków atopowego zapalenia skóry (AZS). Pojawiło się też więcej wizyt z powodu łuszczycy i ogólnych dolegliwości związanych ze świądem.
Zmiany klimatu podnoszą temperaturę na Ziemi i pogarszają jakość powietrza, m.in. przez klęski żywiołowe takie jak pożary lasów. Jak te zmiany wpływają na największy narząd twojego ciała – skórę? Czy można zastosować pielęgnację, która osłoni skórę przed ekstremami ocieplającej się planety?
– Wpływ klimatu jest silniejszy niż działanie jakiegokolwiek kosmetyku – mówi dermatolożka Arianne Shadi Kourosh z Harvard Medical School. Oto co, zdaniem dermatologów, naprawdę pomaga w ochronie skóry – i co nie ma większego znaczenia.
Nadmierne upały zaostrzają choroby skóry
Wraz ze wzrostem globalnych temperatur, nadmierne ciepło zaostrza istniejące choroby skóry i podnosi ryzyko raka skóry. – Skóra to nasz największy narząd i podstawowy interfejs ze środowiskiem – mówi Eva R. Parker, dermatolożka z Vanderbilt University Medical Center w Tennessee.
Przegląd badań z 2024 roku przeprowadzony przez International Eczema Council wykazał, że silny upał i pot nasilają drapanie, co pogarsza objawy AZS. Parker widzi to u swoich pacjentów w Tennessee. Ekstremalny upał i pot potęgują też łuszczycę oraz rumień twarzy w przebiegu tocznia. Te problemy pojawiają się wcześniej wiosną i utrzymują się dłużej jesienią, bo gorące dni zaczynają się wcześniej i trwają dłużej.
Natalie Baker, studentka trzeciego roku medycyny na Harvardzie i współautorka badania, obserwowała w bostońskich poradniach, jak upał wpływa na choroby skóry podczas wyjątkowo gorących lat. Jedna z pacjentek z chłoniakiem T-komórkowym skóry (CTCL), nowotworem wywołującym wysypki i łuszczenie, mówiła podczas wizyt, że świąd latem jest absolutnie nie do wytrzymania.
Pacjenci z hidradenitis suppurativa (trądzikiem odwróconym, powodującym bolesne ropnie) zgłaszali także silniejsze objawy w okresach upału i wilgoci. Wilgoć sprzyja namnażaniu bakterii i nasila podrażnienia, gdy zmiany ocierają się o ubranie. – Mam pacjentów, którzy mówią: „Całe lato siedzę jak na szpilkach, czekając aż znów mnie zaatakuje” – opowiada Baker.
Wskazówka: chłodź się i nawadniaj. Dermatolodzy zalecają utrzymywanie jak najniższej temperatury ciała, by nie zaostrzać dolegliwości. W czasie fal upałów noś kapelusze z szerokim rondem, bluzki z długim rękawem z filtrem UPF i szukaj cienia. To pomaga schłodzić organizm i chroni skórę przed słońcem. Odwodnienie w wyniku pocenia dodatkowo wysusza i podrażnia skórę, więc odpowiednie nawodnienie jest kluczowe.
Zanieczyszczenie i dym uszkadzają barierę skórną
Wraz z ocieplaniem klimatu pożary lasów stają się częstsze i bardziej intensywne. Skutki dla jakości powietrza rozchodzą się daleko, tak jak białe płatki popiołu, które Wei widziała siedem lat temu w Kalifornii.
– Wiele, jeśli nie wszystkie, choroby zapalne będą nasilane przez zanieczyszczenia powietrza, w tym dym z pożarów – mówi Wei. Podczas pożarów uwalniają się zanieczyszczenia, m.in. drobny pył zawieszony, znany też jako składnik smogu. Wywołuje on stres oksydacyjny i uszkadza skórę. U osób z AZS bariera naskórkowa jest już osłabiona. Zanieczyszczenia łatwiej przenikają przez pory i podrażniają skórę. U chorych na łuszczycę zanieczyszczenia wywołują odpowiedź zapalną – układ odpornościowy uwalnia mediatory zapalne do krwi, co prowokuje rzut choroby – wyjaśnia Wei.
Kourosh zauważyła wyjątkowo dużo pacjentów z zaostrzeniami AZS, gdy w czerwcu 2023 roku dym z kanadyjskich pożarów spowił Boston. – Szczyt sezonu AZS przypada zwykle na zimę, gdy powietrze jest suchsze, więc wysyp pacjentów w czerwcu był zaskoczeniem – mówi Kourosh. Klinika przyjmowała latem mniej niż 20 pacjentów z AZS, a podczas pożarów liczba ta skoczyła do 160.
Jeszcze bardziej zaskakujące było to, że osoby, które nigdy nie miały problemów skórnych, nagle zgłaszały podrażnienia. Zespół Wei w San Francisco obserwował to samo w 2018 roku. Śledzono lokalne wyszukiwania w internecie przed, w trakcie i po pożarze Camp Fire. Zanotowano gwałtowny wzrost zapytań o świąd, który towarzyszył skokowi wizyt u dermatologów.
Kourosh, formułując zalecenia publiczne, by podczas pożarów w Los Angeles pozostawać w domu i używać oczyszczaczy powietrza, myślała o wielu własnych pacjentach, których na takie środki nie stać. – Nie wszyscy mają zasoby – mówi Kourosh. – Ktoś może pracować fizycznie na zewnątrz i nie ma luksusu, by zostać w domi.
Osoby bez dostępu do filtracji powietrza w pomieszczeniach częściej miewają istniejące choroby skóry i alergie wyzwalane przez dym z pożarów. Tak wynika z preprintu opublikowanego na początku roku, który podsumował 40 najnowszych badań dotyczących wpływu klimatu na zdrowie skóry.
Ochrona skóry przed klimatem: co działa?
Powtarzające się ekspozycje na dym mogą też powodować długofalowe szkody. Zespół Wei w UCSF prowadzi przegląd badań z całego świata na temat raka skóry u strażaków. Choć analiza jeszcze trwa, Wei szacuje około 2–3-krotnie wyższe ryzyko raka skóry u strażaków niż w populacji ogólnej.
Wskazówka: antyoksydanty, filtr i krem nawilżający. Aby uwzględnić zanieczyszczenia powietrza w pielęgnacji, Kourosh poleca zacząć dzień od serum z antyoksydantami. Następnie nałóż krem z ceramidami i mineralny filtr przeciwsłoneczny.
– Minerały w niektórych filtrach, takie jak tlenek cynku, dwutlenek tytanu i tlenek żelaza, nie tylko chronią przed światłem, lecz także tworzą tarczę przed zanieczyszczeniami – podkreśla Kourosh. W świecie pielęgnacji „antysmogowej” na popularności zyskują algi i liście zielonej herbaty – ze względu na działanie przeciwzapalne i właściwości przeciwutleniające.
Produkty z witaminą C podobno zapobiegają degradacji kolagenu wywołanej zanieczyszczeniami. Badania wykazały również, że niektóre ekstrakty roślinne, m.in. z żeń-szenia, kamelii i brunatnic, pomagają chronić przed stresem oksydacyjnym.
Wieczorem Kourosh sugeruje umyć skórę delikatnym środkiem, aby zmyć zanieczyszczenia, a potem nałożyć krem z ceramidami. To pomoże odbudować barierę skórną osłabioną w ciągu dnia. W środowisku eksperckim trwa dyskusja, czy nawilżacze tworzą dodatkową barierę przeciwko zanieczyszczeniom, czy raczej „więżą” je na skórze. Dermatolodzy wskazują, że potrzeba tu dalszych badań.
Co czeka pielęgnację skóry w przyszłości?
Stan jelit jest powiązany ze stanem skóry. Coraz popularniejsze stają się terapie probiotyczne w leczeniu chorób skórnych. Badania nad związkiem mikrobioty i skóry oraz skutecznością probiotyków w ochronie przed skutkami zanieczyszczeń wciąż jednak nabierają rozpędu.
Dermatolodzy podkreślają, że kluczowe jest monitorowanie jakości powietrza i profilaktyka w dniach ze słabymi odczytami. Nie otwieraj okien. Jeśli wychodzisz, noś maskę i odzież ochronną. – Musimy nauczyć się adaptować do tych zmian środowiskowych – mówi Parker.
Nie wszystkie rozwiązania pomogą jednak każdemu. Choroby zapalne skóry są częstsze w społecznościach marginalizowanych, gdzie ludzie mogą nie mieć klimatyzacji albo pracują cały dzień na zewnątrz. Ekstremalny upał sprzyja rozwojowi bakterii i osłabia naturalne mechanizmy obronne skóry.
Dermatolodzy radzą również ostrożność wobec obietnic produktów, które rzekomo „uodpornią” skórę na klimat. Warto sprawdzić, czy twoje ulubione marki przeprowadziły badania kliniczne potwierdzające to, co deklarują.
Źródło: National Geographic

