National Geographic 6/23

Na wstępie

Ochrona naturalnych terenów i wód nie jest wyłącznie amerykańską ideą. Ale jest to coś, co USA rozwijają w stopniu większym niż jakikolwiek inny kraj na świecie. Ich słynne parki narodowe pobudzają wyobraźnię od ponad wieku (system federalny powstał w 1916 r.). Wielu ludziom niemogącym zobaczyć tych cudów osobiście przybliża je wirtualnie serial dostępny na kanale Disney+.

Na potrzeby artykułu do tego numeru autor Peter Gwin i fotografka Katie Orlinsky zabierają nas w głąb Gila Wilderness w Nowym Meksyku. Obszar ten, wyznaczony w 1924 r., był pierwszym oficjalnie ustanowionym rejonem dzikiej przyrody nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także na świecie. Pomysł był dziełem wielkiego amerykańskiego działacza na rzecz ochrony przyrody i ekologa Aldo Leopolda, który wierzył w wartość zachowania niektórych środowisk w całkowicie naturalnym, niezmienionym stanie.

Czy jednak istnieje takie miejsce na Ziemi, którego ludzie rzeczywiście nie zmienili? Co oznacza, że dane miejsce jest „dzikie”? I jaki jest nasz punkt odniesienia decydujący o tym, że rzeczywiście takie jest? To tylko niektóre z pytań, jakie zadajemy w artykule opublikowanym na s. 42. Nabierają one tym większego znaczenia, że coraz więcej krajów stara się nie tylko chronić swoją dziką przyrodę, ale także renaturyzować obszary, które uprzednio były wykorzystywane m.in. na potrzeby rolnictwa.

Ale opowieść o Gila Wilderness to tylko jeden z wielu fascynujących artykułów w niniejszym wydaniu. Proponujemy bowiem Czytelnikom także materiał o starożytnych kulturach wykorzystujących żelazo z meteorytów w czasach, gdy nie potrafiły go jeszcze wytworzyć same. O niezwykle doświadczonym przez los Libanie. Pokazujemy uwarunkowania handlu mięsem dzikich zwierząt na terenach Konga. I wreszcie zaglądamy do niezwykłej, rządzonej przez kobiety wioskowej wspólnoty w Brazylii.

Życzymy przyjemnej lektury.

Nathan Lump
redaktor naczelny

Spis treści

PORTFOLIO

Natura jak z baśni
Pewnej ciemnej nocy fotograf Cody Cobb dla zabawy użył światła ultrafioletowego i uzyskał krajobrazy jak nie z tego świata.

Ponadto
Połów homarów
Fluorescencyjne grzyby
Anolis wodny
Pszczoły kaktusowe

REPORTAŻE

Niebiańskie żelazo | s. 22
Zanim ludzie nauczyli się wytapiać żelazo z rud, wykorzystywali to pochodzące z meteorytów. A jako rzadkie i spadające z nieba, było wtedy metalem szlachetnym.
Tekst J. Bennett
Ilustracje O. Freeman
Zdjęcia P. Verzone

Dziki Zachód | s. 42
Chroniona dzicz Gila w Nowym Meksyku, dawna ziemia Apaczów, przetrwała do dziś w swoim niemal pierwotnym stanie.
Tekst P. Gwin
Zdjęcia K. Orlinsky

Liban | s. 62
Na ten kwitnący niegdyś kraj spadają kolejne plagi, a ich końca nie widać.
Tekst R. Abouzeid
Zdjęcia R. Effendi

Obiad z lasu | s. 84
W wielu rejonach świata dziczyzna jest ważną składową ludzkiej diety. Jak w tej sytuacji zachować zagrożone gatunki i nie pozbawić ludzi źródła białka?
Tekst R. Ebersole
Zdjęcia B. Stirton

Wioska kobiet | s. 106
Brazylijska osada założona przez społeczne buntowniczki kieruje się prawem wspólnoty.
Tekst P. Ramón
Zdjęcia L. Dörr