Reklama

Spis treści:

  1. Sokrates zdemokratyzował filozofię
  2. Nie ustawał w poszukiwaniu prawdy, bo nie wątpił w swoją niewiedzę
  3. Akuszer myśli, nie nauczyciel
  4. Ostatnia lekcja Sokratesa
  5. Problem sokratejski

Był jednym z pierwszych wielkich myślicieli, a przy tym miał świadomość własnych słabości i to właśnie na niej zbudował swoją filozofię. Nie bał się podważać istniejącego porządku i wyrażać myśli, które w jego czasach uchodziły za co najmniej kontrowersyjne. Swoją postawą zjednywał sobie tłumy, ale przez nią zyskiwał też wielu przeciwników, zwłaszcza wśród przedstawicieli najbardziej wpływowej warstwy społecznej. Zapłacił za to życiem.

Sokrates zdemokratyzował filozofię

Sokrates, syn kamieniarza i rzeźbiarza Sofroniskosa i akuszerki Fainarete, urodził się w Atenach, około 469 roku p.n.e. W epoce, w której rozwijała się demokracja ateńska, miasto-państwo było tętniącym życiem ośrodkiem i kolebką myśli filozoficznej. Sokratesa nie można jednak nazwać typowym filozofem swoich czasów. Co odróżniało go od innych nauczycieli?

Skoncentrowani na retoryce i perswazji sofiści nie uważali, że ich wiedza powinna być dobrem ogólnodostępnym. Nauczali tych, którzy byli w stanie zapłacić za wiedzę. Sokrates wychodził z innego założenia. Jego zdaniem prawdziwa mądrość nie powinna być sprzedawana, a poszukiwana dla samej siebie.

Zamiast założyć formalną szkołę dla wybranych, wolał angażować obywateli ze wszystkich warstw społecznych w miejscach publicznych, takich jak agora. Wybór Sokratesa, by angażować się w publiczny dyskurs, a nie w formalne, płatne nauczanie, stanowił radykalne odejście od rodzącej się wówczas profesjonalizacji mądrości. W ten sposób uczynił filozofię dostępną dla każdego, kto chciał przystanąć, wysłuchać i zaangażować się.

Nie ustawał w poszukiwaniu prawdy, bo nie wątpił w swoją niewiedzę

Wiem, że nic nie wiem” – to bodaj najsłynniejsza maksyma Sokratesa. Na tym klasycznym paradoksie oparta była cała jego filozofia. Słowa te nie były bowiem wyrazem intelektualnej rezygnacji, a fundamentalnym punktem wyjścia do prawdziwych dociekań.

Wiąże się z nimi anegdota o wyroczni delfickiej, która ogłosiła Sokratesa najmądrzejszym człowiekiem w Atenach. Zaskoczony tym orzeczeniem, postanowił znaleźć kogoś mądrzejszego od siebie. Ostatecznie doszedł do wniosku, że nie ma nikogo takiego, bo w przeciwieństwie do innych, był świadomy swojej niewiedzy, podczas gdy reszta pokładała ślepą wiarę w swoją wiedzę.

Ta opowieść pozwala wejrzeć głębiej w jego myśli. Sokrates wyznawał prawdę, według której mądrość zaczyna się od pokory w uznaniu własnych ograniczeń. Zdaniem filozofa, uświadomienie sobie swojej niewiedzy jest pierwszym krokiem do zrozumienia. Rozwinął tę myśl poprzez stwierdzenie, że obszary jego niewiedzy są tak samo bezbrzeżne, jak innych, ale on nie łudzi się pozorami mądrości. W ten sposób odrzucił tradycyjny podział na nauczycieli i uczniów, wierząc we wspólne dążenie do wiedzy poprzez bezstronne dociekanie.

Akuszer myśli, nie nauczyciel

W dociekaniu filozoficznym, Sokrates nie posługiwał się wykładami, a dialogiem. Stosował metody dialektyczne, z których najbardziej znanymi były metoda elenktyczna i majeutyczna. Obie polegały na interakcji, zmierzającej do wspólnego odkrywania prawdy.

Metoda elenktyczna

Ta forma dyskusji polegała na systematycznym obalaniu argumentów rozmówcy. Sokrates często zaczynał dyskurs od udawania podziwu dla rzekomej wiedzy oponenta, co służyło uśpieniu jego czujności. Następnie, poprzez serię pozornie niewinnych pytań, sprowadzał rozmowę na korzystne dla siebie tory, wprowadzając przeciwnika w ślepy zaułek. Sprawiał, że rozmówca zaprzeczał sam sobie, wpadał w absurd i ostatecznie – w intelektualną bezradność. W ten sposób dążył do oczyszczenia jego umysłu z błędnego przekonania o prawdziwości wiedzy, którą posiadał.

W metodzie tej nie chodziło o wygranie sporu czy ośmieszenie przeciwnika. Nadrzędnym celem było obnażenie kruchości nieprzeanalizowanych przekonań i niebezpieczeństw, jakie pociąga za sobą intelektualny samozachwyt. Sokrates postrzegał ten proces jako osiągnięcie punktu wyjścia do zdobywania prawdziwej wiedzy i rozwoju intelektualnego.

Metoda majeutyczna

Tę metodę stosował wyłącznie wobec osób, w których dostrzegał drzemiącą, jeszcze nieuświadomioną wiedzę. Poprzez umiejętne zadawanie pytań, działał jako „intelektualny akuszer”, pomagający mądrości „przyjść na świat”. Nie przekazywał nowych informacji, a pomagał rozmówcy odkryć te, które ten nieświadomie już posiadał.

Ostatnia lekcja Sokratesa

Sokrates wybrał publiczny dyskurs i w ten sposób uczynił filozofię dostępną dla każdego. To podejście uczyniło go jednak osobą widoczną dla władzy, narażoną na kontrolę i sprzeciw, tym bardziej, że poprzez swoje kwestionowanie, filozof nierzadko obnażał ignorancję wpływowych jednostek.

W 399 roku p.n.e., mający około 70 lat Sokrates został postawiony przed sądem w Atenach. Lista zarzutów obejmowała przede wszystkim bezbożność (niewyznawanie bogów uznanych przez państwo i wprowadzanie nowych bóstw) i psucie ateńskiej młodzieży. Myśliciel został skazany na śmierć. Proces Ateńczyka przedstawił w swoich dialogach Platon, najbardziej prominentny ze wszystkich jego uczniów.

Sokrates miał okazję uciec, ale postanowił ze spokojem stawić czoła swojemu losowi. Proces i wyrok postrzegał jako ostatnią lekcję dla swoich uczniów i demonstrację wiary w wyznawane zasady, mimo że przyszło mu umrzeć straszną śmiercią. Miesiąc po procesie, na polecenie ateńskiego sądu ludowego Sokrates odebrał sobie życie, wypijając kielich cykuty.

Problem sokratejski

Gdyby nie aktywne zaangażowanie uczniów i naśladowców Sokratesa, nauki „ojca filozofii” przepadłyby w odmętach historii. Już sam fakt, że jego następcy czuli się niejako zmuszeni do przekazywania idei swojego mistrza, wyraźnie wskazuje na rewolucyjny charakter jego myśli. Jednak wybór Sokratesa o ustnym przekazywaniu wiedzy stawia współczesnych przed fundamentalnym pytaniem: jak odróżnić faktyczne nauki wielkiego filozofa od ich luźnych interpretacji, skoro wiedzę na ten temat możemy czerpać wyłącznie ze źródeł wtórnych?

Nasze poznanie życia i filozofii Sokratesa opiera się na tym, co pozostawili po sobie jego uczniowie, przede wszystkim Platon i Ksenofont. Pewnej wiedzy dostarczają także satyryczne przedstawienia Arystofanesa. Należy jednak podkreślić, że poszczególne źródła w wielu punktach przedstawiają nauki Ateńczyka w sposób sprzeczny. Zdaniem historyków i filozofów, zwłaszcza Platon często używał głosu Sokratesa do wyrażania własnych myśli. To wszystko znacząco utrudnia oddzielenie faktycznych poglądów filozofa od ich późniejszych interpretacji i rozbudowań.

Uczeni do dziś nie są zgodni, który uczeń przedstawił faktyczny obraz swojego mistrza. Jednak dzięki temu, postać wielkiego myśliciela wciąż jest żywa w filozoficznych debatach, a jego myśli nadal wyznaczają kierunek właściwego rozumowania.

Nasz autor

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama