Reklama

W poniedziałek, 6 października, Komitet Noblowski przy Instytucie Karolinska w Sztokholmie ogłosił laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny za rok 2025. Tegoroczne wyróżnienie otrzymali Mary E. Brunkow z Instytutu Biologii Systemów w Seattle, Fred Ramsdell z firmy Sonoma Biotherapeutics w San Francisco oraz Shimon Sakaguchi z Uniwersytetu w Osace. Jak poinformowali organizatorzy, jeden z laureatów wciąż nie wie o przyznaniu mu nagrody, ponieważ przebywa poza zasięgiem.

Fred Ramsdell nie wie, że dostał Nobla

Mary E. Brunkow, Shimon Sakaguchi i Fred Ramsdell zostali uhonorowani za przełomowe odkrycia dotyczące obwodowej tolerancji odpornościowej – mechanizmu, który zapobiega niszczeniu przez układ odpornościowy własnych tkanek organizmu. Naukowcy zidentyfikowali tzw. regulacyjne komórki T, pełniące funkcję „strażników” odporności, odpowiedzialnych za utrzymanie równowagi i zapobieganie autoagresji organizmu.

Nie wszyscy laureaci zdają sobie jednak jeszcze sprawę z przyznanego im wyróżnienia. Jak podaje „Guardian”, Fred Ramsdell prawdopodobnie nadal nie wie o nagrodzie, ponieważ przebywa na pieszej wyprawie „z dala od cywilizacji”, najprawdopodobniej w stanie Idaho. Przedstawiciele Komitetu Noblowskiego przyznali, że nie byli w stanie się z nim skontaktować, podobnie jak jego przyjaciel, Jeffrey Bluestone. – Sam próbowałem się z nim skontaktować. Myślę, że może być na odludziu w Idaho – powiedział Bluestone w rozmowie z agencją AFP.

Trudności wystąpiły również w kontakcie z Mary Brunkow, mieszkającą – podobnie jak Ramsdell – na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Z powodu różnicy czasu między Szwecją a USA Komitetowi trudno było przekazać jej informację o wyróżnieniu, jednak ostatecznie udało się to zrobić. – Poprosiłem, aby oddzwonili, jeśli tylko będą mieli okazję – relacjonował Thomas Perlmann, sekretarz generalny Komitetu Noblowskiego, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.

Problem z powiadomieniem noblistów

To nie pierwszy raz, gdy Komitet Noblowski miał trudności ze skontaktowaniem się z laureatami. W 2020 roku Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii otrzymali Bob Wilson i Paul Milgrom. Kiedy telefon zadzwonił w środku nocy do Wilsona na Uniwersytecie Stanforda, uznał to za pomyłkę i wyłączył urządzenie. Członkowie Komitetu musieli zadzwonić do jego żony, by przekazać radosną wiadomość.

Nie udało się również od razu skontaktować z Paulem Milgromem. Wilson, który był jego sąsiadem, poszedł więc osobiście do jego domu i poinformował go o wyróżnieniu przez domofon. Nagranie z kamery monitoringu uchwyciło ten moment – zdumiony Milgrom zapytał wówczas: „Tak, dostałem? Wow”.

Podobne sytuacje zdarzały się także wcześniej. W 1989 roku doszło do zabawnej pomyłki – członkowie Komitetu próbowali powiadomić o nagrodzie fizyka Normana Ramseya, jednak przez nieuwagę skontaktowali się z innym naukowcem o tym samym imieniu i nazwisku z Harvardu. Z kolei w 1987 roku, gdy ogłoszono nazwisko Donalda J. Crama, jednego z laureatów w dziedzinie chemii, Komitet zadzwonił omyłkowo do innego Donalda Crama, który z Nagrodą Nobla nie miał nic wspólnego.

Źródła: Guardian, agencja AFP

Nasza ekspertka

Sabina Zięba

Podróżniczka i dziennikarka, wcześniej związana z takimi redakcjami, jak m.in. „Wprost”, „Dzień Dobry TVN” i „Viva”. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o ciekawych kierunkach i turystyce. Miłośniczka dobrej lektury i wypraw na koniec świata. Uważa, że Mark Twain miał słuszność, mówiąc: „Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj”.

Sabina Zięba
Sabina Zięba
Reklama
Reklama
Reklama