Góry uczą pokory, odwagi i odpowiedzialności – za siebie i innych. A zanim ruszymy na szlak, także… rozsądnego pakowania. Wychodząc na długi trekking, plecak staje się naszym domem w miniaturze: musi pomieścić wszystko, co najpotrzebniejsze, a jednocześnie nie może ciążyć na plecach jak kamień. Niezależnie, czy planujemy weekendowy trekking w Tatrach, czy dłuższą wędrówkę po Bieszczadach, odpowiednio skompletowany ekwipunek to klucz do bezpieczeństwa, komfortu i prawdziwej przyjemności z górskiej przygody.

Plecak to podstawa każdej wyprawy

Zanim w ogóle zaczniemy się pakować, należy zwrócić uwagę na pojemność plecaka, w który chcemy się spakować, aby był dopasowany do rodzaju wyprawy. Na jednodniowe wycieczki wystarczy model o pojemności 15–20 litrów, ale na kilkudniowy trekking lepiej sprawdzi się plecak 40–60-litrowy, z systemem nośnym, pasem biodrowym i wentylowanymi plecami. Jako że pogoda, szczególnie w górach, bywa kapryśna i potrafi się zmienić w kilka minut, warto mieć pokrowiec przeciwdeszczowy na plecak.

Jak się ubrać na trekking?

W górach najlepiej się sprawdza zasada "na cebulkę", szczególnie jeśli wędrujemy wiosną i jesienią. Pogoda może zmienić się z upalnego słońca w chłodny wiatr w ciągu kilkudziesięciu minut. Niech was też nie zwiedzie zimowa aura. To właśnie wtedy, w górach może nas też spalić słońce na twarzy. Zawsze przed wyjściem na szlak dokładnie sprawdźcie prognozę pogody. Z kolei w plecaku powinny się znaleźć:

  • bielizna termoaktywna, która odprowadza wilgoć i utrzymuje ciepło,
  • bluzy lub polary z szybkoschnącego materiału,
  • kurtka przeciwdeszczowa i wiatroszczelna, najlepiej z membraną, albo choć peleryna przeciwdeszczowa,
  • lekka kurtka puchowa lub softshell – w chłodniejsze dni,
  • opaska np. frotowa do wycierania twarzy,
  • czapka, buff, rękawiczki, bo nawet latem w wyższych partiach gór potrafi być zimno.

Nie zapominajcie o zapasowej parze skarpet (wysokich) i koszulki – nic tak nie poprawia nastroju po kilku godzinach marszu jak świeże i suche ubranie.

Zadbajcie o energię, czyli woda i jedzenie na trekkingu

Nie ma nic ważniejszego niż nawodnienie – zarówno na szlaku, jak i w codziennym funkcjonowaniu. Nawet jeśli trasa wydaje się krótka, zabierzcie ze sobą odpowiednią ilość wody. Na dłuższe szlaki przyda się bukłak z rurką lub butelka termiczna z filtrem, taka jak Dafi Solid Steel Cold 0,5 l, którą bez problemu uzupełnicie wodą kranową w schronisku To rozwiązanie stworzone z myślą o tych, którzy cenią niezależność i lubią być przygotowani na każdą sytuację.

Termiczna butelka filtrująca Dafi SOLID Steel COLD szałwiowa 500 ml
mat. prasowe

Solid Steel Cold łączy w sobie wytrzymałość stali nierdzewnej z technologią filtracji wody. Dzięki zintegrowanemu filtrowi Dafi opartemu na węglu aktywnym możemy pić wodę kranową w schronisku, na lotnisku czy w namiocie – zawsze świeżą, bez posmaku chloru.

Butelka termiczna Dafi EASY stal nierdzewna 0,49 l szałwiowa
mat. prasowe

Dla zwolenników kawy, herbaty lub innych napojów godna polecenia jest również Butelka termiczna Dafi EASY stal nierdzewna 0,49 l szałwiowa. Utrzymuje ona temperaturę napoju, więc z powodzeniem zastępuje termos – chłodzi latem, ogrzewa zimą.

To sprzęt idealnie dopasowany do stylu życia w ruchu. Stalowa konstrukcja zapewnia odporność na uszkodzenia, a ergonomiczny kształt sprawia, że butelka świetnie leży w dłoni i bez problemu spakujemy ją do plecaka.

A jeśli wam zależy na chłodnym napoju nawet w drodze powrotnej z gór, to w tej sytuacji sprawdzi się też butelka termiczna Dafi SHAPE PLUS 12h stalowa termos.

Produkty polskiej marki Dafi pomogą też obejść wprowadzony od pierwszego października system kaucyjny, ograniczyć zakup wody w jednorazowym plastiku i zaoszczędzić środki na kolejne wyprawy.

Jeśli chodzi o jedzenie – postawcie na produkty lekkie, ale pożywne i odporne na temperaturę: orzechy, suszone owoce, batony energetyczne, kanapki z pełnoziarnistego pieczywa czy liofilizaty. Dobrym pomysłem jest też termos z herbatą lub kawałek czekolady – dla szybkiego zastrzyku energii.

Ciepła herbata sprawdzi się o każdej porze roku, bo pamiętajcie, że szczególnie na szczytach występuje duża różnica temperatur i nawet latem możemy zmarznąć.

Zdrowie i bezpieczeństwo

Nikomu nie życzymy żadnego wypadku, czy choćby otarcia, ale w górach lepiej być przygotowanym na każdą ewentualność. W apteczce powinny znaleźć się: plastry, bandaże elastyczne, opatrunki jałowe, środek dezynfekujący, maść przeciw otarciom, środki przeciwbólowe, tabletki na biegunkę i elektrolity.

Warto też mieć zapisany w telefonie numer alarmowy: TOPR/GOPR/WOPR: 985 oraz aplikację "Ratunek".

Jakie gadżety i kosmetyki włożyć do plecaka?

To, co często wydaje się zbędne, w górach może okazać się bardzo potrzebne. W plecaku warto mieć latarkę czołową (szczególnie jeśli wybieramy się na trekking w krótki dzień), mapę, a nawet kompas, scyzoryk, powerbank (najlepiej wodoodporny), ratunkowy koc termiczny, chusteczki higieniczne i nawilżane. Warto mieć też przy sobie balsam ochronny do ust, krem z filtrem UV, okulary przeciwsłoneczne, mini zestaw higieniczny.

Przed spakowaniem plecaka przemyślcie każdy element i dopasujcie go do typu wyprawy. Górski niezbędnik nie musi być ogromny, ale powinien być kompletny – tak, byśmy mogli skupić się na tym, co najważniejsze: widokach, ciszy, obcowaniu z naturą i radości z drogi. Naszym zdaniem nic lepiej nie "wietrzy głowy" od właśnie trekkingu, ale zdrowo przemyślanego i dopasowanego do naszych możliwości.

Materiał promocyjny marki Dafi.