Reklama

Spis treści:

  1. Pogańskie początki
  2. Celtyckie przebrania
  3. Wpływ chrześcijaństwa na Halloween
  4. Halloween trafia do Ameryki
  5. Wierzysz w magię?
  6. Miejskie legendy związane z Halloween

Coraz więcej osób decyduje się wyjechać na Halloween. Dzisiejsza mieszanka imprez, psikusów i komercji to zupełnie coś innego niż pierwotne obchody Halloween. Na przestrzeni wieków święto to przeszło wiele zmian – oto najważniejsze z nich.

Pogańskie początki

Historia Halloween sięga ponad 2 tys. lat wstecz. Dla celtyckich ludów Europy dzień, który dziś nazywamy 1 listopada, oznaczał Nowy Rok, znany jako Samhain (czyt. SA-win).

W wigilię Samhain – czyli dzisiejsze Halloween – uważano, że duchy zmarłych przechadzają się po ziemi, przechodząc do zaświatów. Wierzono również w obecność wróżek, demonów i innych nadprzyrodzonych istot.

Celtyckie przebrania

Poza składaniem zwierzęcych ofiar bogom i paleniem ognisk Celtowie często przebierali się – najprawdopodobniej w skóry zwierząt – aby zmylić duchy i uniknąć opętania. Nosząc maski lub malując twarze na czarno, Celtowie naśladowali zmarłych przodków. Młodzi mężczyźni mogli przebierać się za kobiety i odwrotnie, co symbolicznie odwracało ustalony porządek społeczny.

We wczesnej formie dzisiejszego „cukierek albo psikus” Celtowie odwiedzali domy, wykonując zabawne gesty w zamian za jedzenie i napoje. Zwyczaj ten mógł mieć swoje korzenie w starszej tradycji pozostawiania darów dla istot nadprzyrodzonych.

Wpływ chrześcijaństwa na Halloween

Z czasem chrześcijańscy przywódcy zaczęli włączać pogańskie święta do kalendarza liturgicznego. W VII wieku papież Bonifacy IV ogłosił 1 listopada Dniem Wszystkich Świętych, czyli All Hallows' Day.

Wieczór poprzedzający Samhain wciąż obchodzono z ogniskami, przebierankami i paradami, jednak już pod nową nazwą: All Hallows' Eve, później skróconą do Halloween.

Halloween trafia do Ameryki

Europejscy imigranci przywieźli Halloween do Stanów Zjednoczonych, ale święto zyskało popularność dopiero w XIX wieku, wraz z falą irlandzkiej emigracji. Miasto Anoka w stanie Minnesota uważa się za miejsce pierwszych oficjalnych obchodów Halloween w USA. Od 1920 roku organizowano tam parady i ogniska.

Mieszkańcy chcieli ograniczyć psikusy, takie jak wypuszczanie krów na główną ulicę czy przewracanie wychodków.

Wierzysz w magię?

Ponad jedna trzecia Amerykanów twierdzi, że wierzy w duchy – tak wynika z sondażu AP-Ipsos przeprowadzonego tuż przed Halloween 2007 roku. 23% respondentów deklarowało, że widzieli ducha lub wyczuli jego obecność.

Około co piąta osoba wierzy w istnienie czarów lub zaklęć.

Miejskie legendy związane z Halloween

Niektóre mroczne opowieści o Halloween nigdy nie umierają – mimo że często brakuje im realnych podstaw.

Na przykład krążą plotki o sektach satanistycznych, które rzekomo składają w ofierze czarne koty podczas Halloween. Jednak eksperci wskazują, że takie przypadki są niezwykle rzadkie, a nieliczne incydenty z udziałem maltretowanych kotów to dzieło niezrównoważonych jednostek.

Inny popularny lęk to obawa przed zatrutymi lub zanieczyszczonymi słodyczami, np. z igłami czy ostrzami żyletki.

Prof. Joel Best, socjolog, stwierdził w 2010 roku, że te miejskie legendy mogą być przejawem szerszych lęków i niepokojów o przyszłość. W świecie pełnym niekontrolowanych zagrożeń – jak terroryzm czy załamania giełdowe – rodzicom może być łatwiej skupić się na „kontrolowalnym” ryzyku, takim jak zatrute jabłko.

„Nie znalazłem żadnego wiarygodnego raportu o dziecku, które zmarło lub poważnie ucierpiało wskutek zanieczyszczonego smakołyku zebranego podczas Halloween” – napisał.

Prof. Best przeanalizował wszystkie znane przypadki rzekomo zatrutych słodyczy z okazji Halloween.

Źródło: National Geographic

Reklama
Reklama
Reklama