Działania człowieka, takie jak spalanie paliw kopalnych, wylesianie, produkcja żywności, powodują ogrzanie się atmosfery, oceanów i lądów. Zmiany te już obecnie przejawiają się ekstremami pogodowymi i klimatycznymi we wszystkich regionach świata: występowaniem upałów, ulew, suszy czy cyklonów tropikalnych. Wszystkie wymienione zjawiska przynoszą dotkliwe dla nas jako społeczeństwa straty materialne i niematerialne.

Reklama

Jak klimat będzie się zmieniał?

Globalne ocieplenie w przyszłości będzie efektem dotychczasowych i przyszłych emisji dwutlenku węgla. Jeśli w najbliższych dekadach nie zredukujemy emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych, globalne ocieplenie przekroczy kolejno progi 1,5°C i 2°C jeszcze w XXI wieku! W efekcie ekstremalne zjawiska pogodowe i klimatyczne będą częstsze i intensywniejsze. Regionalnie wzrosną też średnie temperatur, nastąpi zmiana struktury opadów, zmieni się wilgotność gleby.

Duża część tych zmian będzie (a nawet już jest) nieodwracalna. Bez względu na silną, szybką i trwałą redukcję emisji gazów cieplarnianych zmiany w systemie klimatycznym będą następowały i będą powodowały wzrost zagrożenia we wszystkich regionach świata. Dlatego, niezależnie od wysiłków na rzecz redukcji emisji gazów cieplarnianych, potrzebne są działania przystosowujące społeczeństwa do zmieniającego się klimatu.

Jakie obszary obejmie adaptacja do zmian klimatu?

Zakres i działania podjęte w ramach adaptacji do zmian klimatu w dużej mierze zależą od lokalizacji danego obszaru. Kraje globalnego Południa są i będą najsilniej dotknięte zmianami klimatu – tamtejsze społeczności są uzależnione od środowiska naturalnego, a jednocześnie mają mniej zasobów do walki ze zmianami klimatu. Z kolei kraje rozwiniętej Północy są bardziej odporne na zmiany klimatu. Trzeba jednak pamiętać, że na przestrzeni dziejów właśnie w tych krajach zostało wyemitowanych najwięcej gazów cieplarnianych i są one jednoznacznie odpowiedzialne za skutki zmian klimatu dla globalnego Południu.

Adaptacja w krajach rozwijanych się wymaga znacznych nakładów finansowych – szacunkowo, koszty te mogą osiągnąć 300 miliardów dolarów rocznie do 2030 roku. W związku z tym, kraje rozwinięte zobowiązały się zapewnić stałe wsparcie na rzecz adaptacji dla krajów rozwijających się. Ostatnio to zobowiązanie zostało wyrażone także w Porozumieniu Paryskim (100 miliardów dolarów rocznie). Łącznie natomiast na całym świecie inwestycja o wartości 1,8 biliona dolarów w systemy wczesnego ostrzegania, infrastrukturę odporną na zmiany klimatu, ulepszone rolnictwo, globalną ochronę namorzynów wzdłuż wybrzeży i odporne zasoby wodne może wygenerować 7,1 biliona dolarów dzięki połączeniu unikniętych kosztów oraz różnorodnych korzyści społecznych i środowiskowych.

Realne korzyści i podejście ekosystemowe

Jest wiele przykładów potwierdzających, że działania adaptacyjne w lokalnych społecznościach przynoszą nieocenione korzyści społeczne i środowiskowe.

Ważny nurt w adaptacji do zmian klimatu to podejście ekosystemowe. Polega na wykorzystaniu usług ekosystemowych w adaptacji i daje pierwszeństwo rozwiązaniom bazującym na naturze przed rozwiązaniami technicznymi. Takie rozwiązania są tańsze, odporne na zmiany klimatu oraz dają szansę radzenie sobie ze skutkami zmian klimatu w niepewnych warunkach w odległej przyszłości. Przyczyniają się także do wzmacniania zasobów przyrodniczych, często do ochrony różnorodności biologicznej.

Jednym z kluczowych rozwiązań adaptacyjnych jest tzw. błękitno-zielona infrastruktura (BZI). To powiązana sieć obszarów naturalnych i półnaturalnych, terenów pokrytych roślinnością lub wodą, istotnych dla podtrzymania procesów ekologicznych, zachowania zasobów czystego powietrza i wód oraz wpływających na zdrowie i jakość życia ludzi.

BZI łagodzi skutki powodzi i suszy. Rozwój BZI skupia się na naturalnej i małej retencji (np. retencji korytowej, ochronie mokradeł, dolin rzecznych) oraz retencji krajobrazowej, polegającej m.in. na bezwzględnej ochronie cieków w stanie naturalnym lub półnaturalnym lub odtworzeniu naturalnego biegu cieków i ich łączności z dolinami rzecznymi, gdy te zostały przekształcone.

BZI nie tylko zmniejsza ryzyko powodzi i suszy, chroni ludność, infrastrukturę, zmniejsza zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego. BZI służy także ochronie jakości wód, poprawia różnorodność biologiczną. Przykładowo, renaturyzacja dolin rzecznych daje szansę na powrót ryb wędrownych do polskich rzek. Przykładem podejścia ekosystemowego jest także ochrona zadrzewień w krajobrazie.

Elementy BZI pełnią szeroką gamę usług ekosystemowych na rzecz mieszkańców miast. jest bardzo szeroka. Regulują mikroklimat i klimatu lokalny, zmniejszają zjawisko miejskiej wyspy ciepła, służą retencjonowaniu wody, a poprzez naturalną infiltrację jej oczyszczaniu.

BZI przyczynia się też do poprawy komfortu życia w mieście, a niektórych przypadkach także w budynkach (np. zielone, dach i ściany, które mogą zmniejszyć zapotrzebowanie na ciepło w zimie i chłodzenie w lecie). Ponadto, rozwiązania BZI korzystnie wpływają na jakość powietrza i poprawiają estetykę miast. Wykorzystanie ekosystemów w adaptacji to zatem „ratunek” dla miast, w których coraz dotkliwsze będę skutki ekstremalnej temperatury i ekstremalnych opadów.

Działania adaptacyjne w Polsce

BZI, w tym rozwiązania bazujące na naturze, coraz częściej pojawiają się w miastach na świecie i w Polsce. W Polsce najważniejsze działania skupiają się na radzeniu sobie z zagrożeniami związanymi z deficytem wody, powodziami oraz ekstremalnymi temperaturami.

Tu także kluczowe jest wykorzystanie podejścia ekosystemowego w adaptacji. Prognozuje się, że zagrożenie suszą w Polsce będzie obejmowało coraz większe obszary, głównie w Polsce centralnej, i będzie dotyczyło rolnictwa, energetyki, zaopatrzenia ludności w wodę oraz ekosystemów. Zagrożenia związane z ekstremalną temperaturą dotyczą przede wszystkim zdrowia ludzi, w szczególności mieszkańców i użytkowników dużych miast, w których odczuwanie upałów jest bardziej dotkliwe z uwagi na silnie zabudowaną przestrzeń.

Przykładem działań adaptacyjnych podjętych w tym zakresie są tzw. dachy chłodne, które, w odróżnieniu od tradycyjnego dachu, charakteryzują się wysokim stopniem odbicia promieni słonecznych. W efekcie budynki mniej się nagrzewają, a co za tym idzie, zmniejsza się również zapotrzebowanie na energię. Zmniejsza się też skala zjawiska miejskich wysp ciepła. Inną inwestycją realizowaną w miastach zgodnie z BZI są tzw. zielone przystanki – enklawy zieleni powstające w miejscach oczekiwania na tramwaj czy autobus. Oprócz poprawy estetyki przestrzeni miejskiej, zielone przystanki pełnią też funkcję regulacyjną - dzięki nim temperatura w upalne dni w okolicach przystanków może zmniejszyć się aż o 9˚C w stosunku do tradycyjnej zabudowy.

Reklama

Warto pamiętać, że adaptacja do zmian klimatu to proces, w którym w dużej mierze skupiamy się na zmniejszaniu ryzyka związanego ze zmianami klimatu, ale to przede wszystkim ogromna szansa dla poprawy jakości środowiska przyrodniczego i warunków życia ludzi. Poszerzając swoją wiedzę o zmianach klimatu i poznając sposoby minimalizowania negatywnych skutków tych zmian, zwiększamy szansę na życie w przyjaznym, bezpiecznym środowisku naturalnym w przyszłości. Tekst powstał na podstawie materiałów opracowanych przez z Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytutu Badawczy realizujący projekt Klimada 2.0. Przeczytaj więcej na https://klimada2.ios.gov.pl/

Reklama
Reklama
Reklama