Start misji ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim ponownie odwołany. Z rakiety Falcon 9 wycieka paliwo
Już czwarty raz odwołano start misji Ax-4, w skład której wchodzi Polak – dr Sławosz Uznański-Wiśniewski. Powodem odwołania wtorkowego startu były m.in. przetaczające się przez Florydę gwałtowne burze. Ale to nie wszystko – załoga operatora rakiety, firmy SpaceX, wykryła zagrażający bezpieczeństwu misji wyciek paliwa z bocznych boosterów rakiety.

Spis treści:
„Odwołujemy jutrzejszy start rakiety Falcon 9 z misją Ax-4 do @Space_Station, aby dać zespołom SpaceX dodatkowy czas na naprawę wycieku LOx wykrytego podczas kontroli boosterów po statycznym odpaleniu. Po zakończeniu naprawy – i w zależności od dostępności zakresu – podamy nową datę startu” – ogłosiła firma SpaceX w nocy z wtorku na środę 11 czerwca za pośrednictwem platformy X.
Paliwo rakietowe
LoX, czyli Liquid Oxygen to ciekły tlen, jedno z dwóch paliw stosowanych w silnikach Merlin rakiety Falcon 9. Drugim jest RP-1, czysta nafta rakietowa. Ciekły tlen i nafta rakietowa tworzą wykorzystywaną od lat 50. ubiegłego wieku mieszankę paliwową w silnikach rakietowych na ciekłe paliwo.
Zbiorniki rakiety przechowują osobno schłodzony do minus 183 stopni C ciekły tlen i naftę rakietową o temperaturze pokojowej. Oba składniki są wtłaczane do komory spalania przy pomocy turbopomp. W komorze spalania RP-1 i LoX łączą się, a sam proces spalania jest ekstremalnie szybki i daje temperaturę około 3500°C. Powstają gorące gazy – głównie para wodna i dwutlenek węgla – które, wylatując przez dyszę rakietową, generują ciąg.
Jak wspomniano w poście SpaceX, firma zauważyła wyciek LOx po przeprowadzeniu statycznego odpalenia pierwszego stopnia rakiety, które miało miejsce w niedzielę 8 czerwca. Statyczne odpalenia są powszechnymi testami przedstartowymi, podczas których silniki rakiety są na krótko odpalane, podczas gdy rakieta nośna jest przymocowana do platformy startowej.
Przeoczony wyciek
Bill Gerstenmaier, wiceprezes SpaceX ds. budowy i niezawodności lotów, omówił wyciek podczas konferencji prasowej w poniedziałek 9 czerwca, która odbyła się po przeglądzie gotowości startowej Ax-4. – Pierwszy stopień rakiety Falcon 9 ma za sobą jeden lot, a wyciek zaobserwowano również podczas tej misji, podczas ponownego wejścia w atmosferę ziemską – powiedział wówczas Gerstenmaier. – Podczas remontu nie naprawiliśmy w pełni rakiety nośnej, a właściwie nie znaleźliśmy wycieku i nie naprawiliśmy go – dodał.
Gerstenmaier powiedział w poniedziałek, że SpaceX nadal zajmuje się usuwaniem wycieku, ale wyraził przekonanie, że problem ten nie uniemożliwi startu o czasie. – Instalujemy system oczyszczania, który zasadniczo złagodzi wyciek, jeśli nadal będzie występował w dniu startu. Będziemy więc w pełni gotowi do lotu – podkreślił.
Całkiem nowy Dragon Crew
Jak się okazało, jego optymizm był zdecydowanie przedwczesny. Falcon 9, którym mają lecieć astronauci był w powietrzu tylko jeden raz. Natomiast przeznaczona dla misji Ax-4 kapsuła Dragon Crew jest zupełnie nowa.
Dodajmy, że kapsuła C213 to piąta i ostatnia kapsuła Crew Dragon wyprodukowana przez SpaceX – nie była używana wcześniej. SpaceX zaimplementował w C213 m.in. lepsze systemy przechowywania, ulepszone silniki i nową konstrukcję siedzeń, by zwiększyć niezawodność i przyszłą wielokrotność użycia. Nowa data startu to obecnie 19 czerwca.
Nasza autorka
Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka
Dziennikarka i redaktorka zajmująca się tematyką popularnonaukową. Pisze przede wszystkim o eksploracji kosmosu, astronomii i historii. Związana z Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz magazynami portali Gazeta.pl i Wp.pl. Ambasadorka Śląskiego Festiwalu Nauki. Współautorka książek „Człowiek istota kosmiczna”, „Kosmiczne wyzwania” i „Odważ się robić wielkie rzeczy”.

