Rakieta Falcon 9 SpaceX wyniesie pięć polskich satelitów. Wśród nich pierwszego satelitę Iceye dla Wojska Polskiego
Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by jednego dnia trafiło w kosmos aż pięć satelitów z polską flagą. Misja Transporter-15, realizowana przez rakietę Falcon 9 firmy Elona Muska SpaceX, wyniesie w kosmos satelity Iceye, SatRev i trzy satelity konstelacji PIAST.

Misja Transporter-15 miała polecieć w kosmos 26 listopada. Start zapowiedziany był na godz. 19.18, ale został odwołany. Najbliższy termin to piątek, 28 listopada.
Dla pierwszego stopnia rakiety Falcon 9 będzie to już trzydziesty lot. Po separacji stopni pierwszy stopień Falcona 9 powróci na Ziemię i wyląduje na autonomicznej barce „Of Course I Still Love You” stacjonującej na Oceanie Spokojnym. W tym czasie drugi człon będzie kontynuował wznoszenie.
Rakieta wyniesie ponad 100 satelitów
Falcon 9 wyniesie łącznie 140 satelitów na orbitę heliosynchroniczną. Pośród wielu satelitów komercyjnych i naukowych będzie też pięć polskich urządzeń:
- trzy nanosatelity z polskiej konstelacji PIAST (Polish ImAging SaTellites) – przeznaczone do obserwacji optycznej Ziemi;
- satelita typu „mikro SAR” zbudowany przez firmę ICEYE – radarowy instrument obserwacji Ziemi podwójnego zastosowania;
- nanosatelita (6U) PW6U polskiej firmy SatRev – do obrazowania multispektralnego Ziemi i przetwarzania danych na orbicie.
Iceye w służbie Wojska Polskiego
Przeznaczony dla Wojska Polskiego satelita radarowy Iceye bazuje na technologii tzw. syntetycznej apertury. Może monitorować powierzchnię Ziemi niezależnie od pokrywy chmur, ponieważ te nie zakłócają obserwacji radarowych. Satelity radarowe Iceye znakomicie sprawdziły się podczas ubiegłorocznej powodzi na południu Polski, dostarczając cennych danych służbom ratowniczym.
Ten konkretny satelita, zbudowany w rekordowym czasie sześciu miesięcy, ma pozwolić na ciągłą obserwację interesujących wojsko obszarów, w tym infrastruktury wojskowej, transportowej czy energetycznej. Pozwoli strzec z orbity naszych granic, a w razie wojny posłuży do rozpoznawania nieprzyjacielskich wojsk i śledzenia ich ruchu. Satelita powstał na specjalne zamówienie Ministerstwa Obrony Narodowej.
Umowa zawarta pomiędzy polsko-fińską spółką Iceye a MON mówi o trzech satelitach SAR z możliwością rozszerzenia konstelacji do sześciu urządzeń. Liczba ta dawałaby Polsce dużą samodzielność obserwacyjną i możliwość skrócenia przerw między obserwacjami konkretnego obszaru. Przypomnijmy, że z satelitów Iceye korzysta już wojsko amerykańskie, ukraińskie, siły obronne Finlandii oraz holenderskie i brazylijskie siły powietrzne.
Konstelacja PIAST
Polska konstelacja trzech małych nanosatelitów PIAST ma prowadzić obserwacje optoelektroniczne. Będą to pierwsze całkowicie polskie urządzenia narodowego systemu satelitarnej obserwacji Ziemi, tworzonego na potrzeby Sił Zbrojnych RP. Konstelację budowało konsorcjum składające się z Wojskowej Akademii Technicznej, Creotech Instruments S.A., Centrum Badań Kosmicznych PAN, Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa, Scanway Sp. z o.o. oraz PCO S.A. Sam projekt został uruchomiony przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu SZAFIR.

Jedną z części projektu było również uruchomienie w sierpniu tego roku segmentu naziemnego, czyli Centrum Kontroli Misji Satelitarnych WAT. Odpowiada ono za kontrolę satelitów i odbieranie danych.
Jak podaje strona internetowa Wojska Polskiego, koszt konstelacji PIAST to 70 milionów złotych. Pierwotnie zakładano wyniesienie konstelacji w ubiegłym roku, jednak problemy związane z pandemią przesunęły zakończenie projektu o rok. Trzy satelity, o masie około 10 kg mają zademonstrować zdolności do pozyskiwania zobrazowań w rozdzielczości rzędu 5 m, prowadzenia manewrów orbitalnych, w tym lotu w formacji oraz do obniżenia wysokości orbity. O tym, czy pierwsza polska konstelacja satelitarna przetrze drogę do budowania polskich, autonomicznych zdolności satelitarnych na potrzeby sił zbrojnych, administracji publicznej oraz gospodarki, dowiemy się po uzyskaniu kontaktu z satelitami i wykonaniu założonych manewrów.
Ostatnim polskim akcentem będzie nanosatelita firmy SatRev – PW6U. Ma służyć pozyskiwaniu danych na potrzeby rolnictwa i leśnictwa. Wrocławska spółka do tej pory z powodzeniem umieściła na orbicie już kilkanaście małych satelitów. Trzymamy kciuki za udany start!
Nasza autorka
Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka
Dziennikarka i redaktorka zajmująca się tematyką popularnonaukową. Pisze przede wszystkim o eksploracji kosmosu, astronomii i historii. Związana z Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz magazynami portali Gazeta.pl i Wp.pl. Ambasadorka Śląskiego Festiwalu Nauki. Współautorka książek „Człowiek istota kosmiczna”, „Kosmiczne wyzwania” i „Odważ się robić wielkie rzeczy”.

