Odkrycie z 2018 roku, którego dokonali naukowcy z Uniwersytetu Sztokholmskiego i Szwedzkiej Fundacji Dziedzictwa Kulturowego (CHF) jest pierwszym dowodem na to, że łowcy-zbieracze z epoki kamienia umieszczali głowy zabitych na drewnianych palach.

Tutaj mamy przykład bardzo złożonego rytuału, który ma bardzo uporządkowaną strukturę. Chociaż nie jesteśmy w stanie odczytać znaczenia rytuału, wciąż możemy docenić jego złożoność oraz tych prehistorycznych łowców-zbieraczy – powiedział główny naukowiec dr Fredrik Hallgren z CHF.

Spośród 12 osób, do których należały znalezione szczątki, siedmiu dorosłych prawdopodobnie zmarło w agonii i doznało poważnych urazów głowy przed śmiercią – co według naukowców było wynikiem nieśmiercionośnych, gwałtownych ciosów.

Mogły być one wynikiem przemocy, przymusowych uprowadzeń, działań wojennych lub społecznie usankcjonowanej przemocy między członkami grupy. Tylko jedno ciało nadal miało szczękę, gdy zostało zakopane. Zdaniem ekspertów szczęki z pozostałych czaszek zostały usunięte w ramach rytuału.

Ciała zostały umieszczone na gęsto upakowanej warstwie dużych kamieni w czymś, co można by uznać za skomplikowany podwodny grobowiec. Miało to miejsce między 7500 a 8500 lat temu.