W tym artykule:

  1. Badania szkieletu średniowiecznego mężczyzny
  2. Rekonstrukcja twarzy Polaka chorującego na rzadkie choroby
  3. Stanąć twarzą w twarz z osobą z przeszłości
Reklama

W grudniu ubiegłego roku polscy badacze dokonali niecodziennego odkrycia. Naukowcy z Uniwersytetu w Liverpoolu, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytetu Arizony dokonali analizy wyjątkowych szczątków, które odnaleziono na cmentarzysku w Łeknie. Współcześnie to mała wieś znajdująca się w województwie wielkopolskim, która liczy ponad 600 mieszkańców. W średniowieczu jednak była średniej wielkości miastem szlacheckim.

Badania szkieletu średniowiecznego mężczyzny

Od lat 80 na terenie klasztoru odbywały się wykopaliska archeologiczne. Polscy uczeni zlokalizowali wówczas dawny cmentarz, na którym pochowano kilkaset osób. W artykule naukowym, w którym opisano ubiegłoroczne badania, naukowcy poinformowali, że ich uwagę zwróciły szczątki nazwane Ł3/66/90. Szkielet należał do mężczyzny, który został pochowany w nietypowym miejscu, z dala od innych grobów, na pozostałościach wału grodu.

Badania wykazały, że człowiek ten cierpiał na wiele rodzajów dysplazji. To nieprawidłowości w wyglądzie komórek oraz zaburzeniu w budowie tkanki, które mogą wskazywać m.in. na zaburzenia budowy lub różnicowania komórek oraz ich struktury. – Dr Elżbieta Miłosz w poprzednich badaniach ustaliła, że mężczyzna chorował na achondroplazję. Jednak nasza analiza wykazała, że cierpiał także na dyschondrosteozę Lériego-Weilla i hemimielię łokciową – mówiła przed rokiem w rozmowie z National Geographic dr Magdalena Matczak.

Oszałamiająca rekonstrukcja twarzy Homo sapiens sprzed 45 tys. lat. Tak wyglądali nasi przodkowie

Naukowcy dokonali zjawiskowej rekonstrukcji twarzy człowieka rozumnego. To najstarszy Homo sapiens, którego genom zsekwencjonowano.
rekonstrukcja
fot. Cícero Moraes

Rekonstrukcja twarzy Polaka chorującego na rzadkie choroby

– Achondroplazja była najczęściej spotykaną dysplazją w zapisie archeologicznym. Jednak dyschondrosteozę Lériego-Weilla odkryto w zaledwie kilku szkieletach – napisali w badaniu, które opublikowano w czasopiśmie naukowym „International Journal of Osteoarchaeology”. – Mężczyzna ten jest pierwszym przypadkiem z okresu średniowiecza w Europie Środkowej, u którego zdiagnozowano zarówno achondroplazję, jak i dyschondrosteozę Lériego-Weilla – stwierdzili uczeni.

Naukowcy wykonali skany 3D szkieletu chorego człowieka, a datowanie radiowęglowe jego kości wykazało, że żył między IX a XI wiekiem. Miał ok. 35–40 lat. Na podstawie kości badacze nie wiedzieli jednak, jak mógł wyglądać za życia. Tutaj z pomocą przyszedł Cicero Moraes, brazylijski specjalista zajmujący się cyfrową grafiką 3D, postanowił dokonać rekonstrukcji twarzy średniowiecznego mężczyzny. W tym celu wykorzystał badania z ubiegłego roku, a także skany i dokonał prawdziwej „magii”.

Tak mógł wyglądać mężczyzna, którego szczątki odkryto na cmentarzu w Łeknie / fot. Cicero Moraes

Moraes jest znany z wykonania wielu rekonstrukcji w przeszłości. Odtworzył wygląd m.in. rdzennego mieszkańca Brazylii Zuzu, kobiety z epoki brązu, Homo sapiens sprzed 45 tys. Lat, a także św. Walentego, czy Marii Magdaleny.

Stanąć twarzą w twarz z osobą z przeszłości

W najnowszej rekonstrukcji zespół Moraesa wykorzystał skany czaszki, które zostały dostarczone przez naukowców odpowiedzialnych za ostatnie badania. Graficy następnie wgrali je do programu do edycji zdjęć w trójwymiarze. Kolejnym krokiem było wykorzystanie markerów grubości tkanek miękkich i rozmieszczenie danych na zcyfryzowanej czaszce. Autorzy opisali swoją pracę na stronie internetowej bioRxiv.

Zespół skorzystał ze skanów czaszki oraz z markerów tkanek miękkich / fot. Cicero Moraes

– Aby poznać rozmiar innych struktur, takich jak nos, uszy, usta i inne rysy twarzy, wykonaliśmy serię projekcji na podstawie pomiarów wykonanych za pomocą tomografii komputerowej żywych ludzi – mówi Cícero Moraes w rozmowie z Live Science w e-mailu. – Zaimportowaliśmy także tomografię żywego człowieka, wirtualnego dawcy, którego budowę czaszki dostosowano do kształtu Ł3/66/90, modyfikując także tkanki miękkie – wyjaśnia autor.

Jak zwykle zespół stworzył dwa modele. Jeden czarno-biały, który w jak najbardziej realistyczny i obiektywny sposób pokazuje wszystkie szczegóły twarzy tego człowieka, a także model, który Moraes nazywa „spekulacyjnym”. Pokazuje on Polaka z Łekna z ciemnymi włosami i z brodą. Na tym zdjęciu widać również jego karnację, a także kolor oczu. Co najważniejsze, na obydwu modelach widać cechy dysplazji, na którą cierpiał ten człowiek. Widać tu jego ponad przeciętnie wydatne czoło, a także zapadniętą nasadę nosa.

Źródło: bioRxiv

Reklama

Szukasz więcej fascynujących informacji na temat świata roślin i zwierząt, odkryć archeologicznych i nieskończonego Wszechświata? Zaprenumeruj magazyn „National Geographic Polska". Najnowszą ofertę znajdziesz na tej stronie.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama