Tam założono pierwsze obozy koncentracyjne. Ich historia jest starsza od II wojny światowej
W chwili proklamowania Trzeciej Rzeszy obozy koncentracyjne miały już za sobą ponad 30-letnią historię, choć wyglądały inaczej niż Dachau. Gdzie należy szukać ich początków?

- Dan Stone
Spis treści:
- W poszukiwaniu pierwszych obozów koncentracyjnych
- Obozy koncentracyjne na Kubie
- Azjatyckie obozy koncentracyjne
- Chińskie obozy koncentracyjne
- Obozy koncentracyjne w okresie międzywojennym
Zwyczajowa odpowiedź brzmi: w Afryce Południowej (...). Ujmując rzecz z historycznego punktu widzenia, twierdzenie, że Brytyjczycy po prostu „wymyślili” obozy koncentracyjne w związku z wojną angielsko-burską, jest uproszczeniem.
W poszukiwaniu pierwszych obozów koncentracyjnych
Precedensy pojawiły się wcześniej – na Kubie i Filipinach. Co istotniejsze jednak, fenomen obozów koncentracyjnych, zaistniały na przełomie XIX i XX wieku, był logiczną konsekwencją zjawisk od dawna charakteryzujących rządy kolonizatorów, takich jak tworzenie rezerwatów, wysiedlanie autochtonów w rejony trudne do życia, położone z dala od rozszerzającego się terytorium osadniczo-kolonialnego, a także wyspy-więzienia przeznaczone dla ostatnich, niepożądanych przedstawicieli ludności tubylczej.
Za precedensy jeszcze wcześniejsze można by uznać wyspy-kwarantanny i wyspy-lazarety, na przykład Illa Llatzaret w zatoce Maó [na Balearach], kolonie trędowatych, przytułki, plantacje niewolnicze czy zakłady dla obłąkanych. W każdym razie dowodzą one, że idea izolowania grup uznanych za z jakichś powodów niebezpieczne ma bardzo długą historię.
Wprawdzie obozy na Kubie i w Afryce Południowej nazywano „obozami koncentracyjnymi”, jednak należy mieć świadomość, że począwszy od końca drugiej wojny światowej, nazwa ta zyskała nowy odcień znaczeniowy. Jest to istotne, gdyż niektórzy autorzy, skłonni do prowokowania, sugerują, z pewną dozą satysfakcji, że „obozy koncentracyjne” w Afryce Południowej i na Kubie wykazują podobieństwa do obozów utworzonych przez nazistów. Musimy w związku z tym rozważyć, w jakim celu utworzono pierwsze obozy koncentracyjne, jak się one zmieniały oraz, co najważniejsze, czym różniły się od tych, które powstały później.
Obozy koncentracyjne na Kubie
Na Kubie, po dokonanym przez rebeliantów pod wodzą Máxima Gómeza ataku na plantacje cukru, tysiące robotników rolnych i ich rodzin pozostało bez środków do życia. Rebelianci nakazali, aby ludzie ci przenieśli się na kontrolowane przez powstańców tereny. W odpowiedzi Hiszpanie zniszczyli plony i inwentarz robotników. Zarządzili „re-koncentrację” ludności zamieszkującej kontrolowane przez siebie terytoria.
W latach 1896–1897 z rozkazu hiszpańskiego generała Valeriano Weylera przesiedlono pół miliona osób, ponad jedną czwartą populacji wyspy, do ośrodków koncentracyjnych. Tam, jak się przypuszcza, ponad 10 tysięcy zmarło wskutek głodu i chorób. Wprawdzie politykę rekoncentracji zakończono w 1897 roku, po odwołaniu Weylera, jednak większość przetrzymywanych w obozach osób nie miała się dokąd udać. Wielu z nich, pozostawszy na miejscu, zmarło w ciągu następnego roku.
Azjatyckie i afrykańskie obozy koncentracyjne
Na Filipinach w lutym 1899 roku, po odniesionym w poprzednim roku zwycięstwie Amerykanów nad Hiszpanami, wybuchła wojna między Amerykanami a Filipińczykami. Gdy miejscowi rebelianci, dowodzeni przez Emilia Aguinaldo, zażądali niepodległości, Stany Zjednoczone zdecydowały się na aneksję wysp.
Pokonani w otwartej bitwie Filipińczycy podjęli wojnę partyzancką. Amerykanie, pod wodzą generała Arthura MacArthura, postępowali w latach 1901–1902 tak samo, jak krytykowani przez nich wcześniej – za to, co robili na Kubie – Hiszpanie. Mianowicie niszczyli domy i uprawy w południowo-zachodniej części wyspy Luzon, zabijali i więzili ludzi napotkanych poza obszarem miast oraz zmuszali wiejską ludność cywilną do przebywania w „strefach chronionych”, które ustanowiono w prowincjach Batangas i Laguna. Przetrzymywano w nich ponad 100 tysięcy osób, z czego co najmniej 10 tysięcy zmarło wskutek chorób.
Mimo że obozy koncentracyjne pojawiły się po raz pierwszy na Kubie i Filipinach, większość ludzi, zwłaszcza w świecie anglojęzycznym, uznaje, że najwcześniejsze z nich zostały utworzone przez armię brytyjską w Afryce Południowej. Potępienie przez brytyjską działaczkę społeczną Emily Hobhouse tych ostatnich jako przerażającego odstępstwa od zasad ludzkiego postępowania, a zwłaszcza potępienie tego, co nazwała ona „mordem na dzieciach”, uznaje się powszechnie za pierwsze odnotowane napiętnowanie zła obozów koncentracyjnych.
Obozy te, zwane najpierw „obozami dla uchodźców” lub „obozami dla Burów”, a dopiero po 1901 roku „obozami koncentracyjnymi”, utworzono w sierpniu 1900 roku, by gromadzić w nich burską ludność cywilną, której uprawy i gospodarstwa rolne zostały zniszczone w wyniku stosowania przez armię brytyjską taktyki spalonej ziemi. Taktyka ta wynikała z podjęcia działań partyzanckich przez pokonanych w otwartej wojnie Burów. Obozy miały pozbawić ich wsparcia i zasobów, takich jak żywność, amunicja i informacje wywiadowcze. Gdy liczba osób przetrzymywanych w obozach wzrosła do ponad 100 tysięcy, armia brytyjska nie była już w stanie zaspokoić potrzeb tej wielkiej rzeszy ludzi. Okazało się to katastrofalne w skutkach.

Wśród osób przetrzymywanych w obozach byli jednak nie tylko ludzie biali, co sugeruje pamięć zbiorowa Afrykanerów, którzy po wojnie angielsko-burskiej „zawłaszczyli” obozy dla własnych celów politycznych. W obozach zmarło niemal tyle samo czarnych Afrykanów, co Afrykanerów. Tych pierwszych prawdopodobnie wykorzystywano jako siłę roboczą, drugich zaś poddawano zabiegom socjotechnicznym, takim jak przymus nauczania dzieci w języku angielskim.
Chińskie obozy koncentracyjne
Również Chińczycy pod rządami nacjonalistów (1938–1949) zakładali obozy koncentracyjne dla wrogów politycznych, w czym wspierali ich Niemcy i Amerykanie. Wśród tych pierwszych znalazł się generał Alexander von Falkenhausen, przyjaciel Lothara von Trothy, odpowiedzialnego za stłumienie powstania Hererów w Niemieckiej Afryce Południowo-Zachodniej.
Falkenhausen doradzał Chińczykom w oparciu o niemieckie i brytyjskie doświadczenia w koloniach, a także własny udział w stłumieniu powstania bokserów. Kuomintangowi doradzali też oficerowie amerykańscy. Stacjonując w pobliżu obozu koncentracyjnego [prison camp] w Chongqing, pomagali oni szkolić nacjonalistycznych chińskich agentów w zakresie metod przesłuchań. Mimo że europejski model obozów uzyskał w wariancie chińskim dodatkowy, „konfucjański” akcent – widoczny na przykład w nazwach budynków, określaniu więźniów mianem „ludzi samodoskonalących się”, zaś prania mózgu „reformą myślenia” – jest oczywiste, że system chiński zawdzięczał niejedno wcześniejszym obozom, funkcjonującym w europejskich koloniach i w samej Europie.
Obozy koncentracyjne w okresie międzywojennym
Widzimy więc, że w okresie międzywojennym obozy koncentracyjne pojawiły się zasadniczo jako aspekt rozwoju nowoczesnych państw, a także, choć w mniejszym stopniu, za sprawą międzynarodowej wymiany informacyjnej i technologicznej. Dai Li, szef chińskich służb wywiadowczych Juntong, wspominał w 1966 roku: „To prawda, mieliśmy obozy koncentracyjne; myślę jednak, że w czasie wojny każde państwo zorganizowało podobne instytucje przetrzymujące więźniów politycznych, a także wrogów i szpiegów, zagrażających bezpieczeństwu narodowemu”.
W kontekście osadnictwa kolonialnego i wojen kolonialnych, umasowienia polityki w Europie, wyzwań, jakie pojawiły się przed imperiami europejskimi, a także homogenizacji państw narodowych, które wyłoniły się w następstwie Wielkiej Wojny – która sama w sobie była okazją do radykalizacji metod internowania zarówno cywilów, jak i żołnierzy – obozy koncentracyjne zyskały grunt jako składnik państwowego repertuaru karceralnego.
Według Hyslopa obozy kolonialne, w porównaniu z tym, co nastąpiło później, „były mocno ograniczone pod względem skali nadzoru, przemocy i dyscypliny stosowanej wobec więźniów”. Nie były też zupełnie wyłączone spod krytyki zarówno prawnej, jak i cywilnej. Plany Kitchenera dotyczące rozszerzenia jego uprawnień zostały przez Radę Ministrów zablokowane, zaś w Niemczech realizowana przez von Trothę „wojna totalna” wywołała spory skandal w parlamencie i prasie.
Niemniej jednak idea obozu koncentracyjnego jako miejsca przetrzymywania osób zbędnych lub niepożądanych, które należy wykluczyć ze sfery prawa krajowego i międzynarodowego, stała się pod koniec pierwszej wojny światowej dopuszczalną techniką sprawowania władzy. Wyraźnym tego świadectwem jest utworzenie obozów koncentracyjnych przez Japończyków w Mandżurii, a także przez walczących z komunizmem chińskich nacjonalistów. Najlepiej jednak widać to w Związku Sowieckim, w nazistowskich Niemczech, a po 1939 roku również w okupowanej przez nazistowskie Niemcy Europie.
To jest przedruk z książki autorstwa Dana Stone’a pt. „Obozy koncentracyjne - krótkie wprowadzenie”, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Łódzkiego w przekładzie Arkadiusza Morawca i Macieja Morawca. Tytuł, śródtytuły i skróty pochodzą od redakcji.
