Paleontologiczna niespodzianka. Naukowcy odkryli nieznany wcześniej gatunek australopiteka
Międzynarodowy zespół naukowców na stanowisku Ledi-Geraru w Etiopii odnalazł ślady nieznanego wcześniej australopiteka – wymarłego ssaka z rodziny człowiekowatych. Ponadto badacze odkryli, że najstarsze homininy i australopiteki żyły wspólnie w tym samym miejscu i czasie w okresie między 2,6 a 2,8 miliona lat temu.

Spis treści:
- 13 zębów nieznanego wcześniej gatunku hominida
- Dwa gatunki człowiekowatych współżyły w podobnym okresie
- Wymarły rodzaj naczelnych
- Potrzebne są dalsze badania
Ewolucja gatunku ludzkiego jest fascynującą i niezwykle ważną dziedziną nauki, ponieważ pozwala nam zrozumieć, skąd pochodzimy i jakie procesy ukształtowały współczesnego człowieka. Badania nad naszymi przodkami i pierwszymi przedstawicielami rodziny ludzkiej pokazują, jak stopniowo rozwijały się cechy odróżniające nas od innych zwierząt. To na przykład dwunożność, zdolność posługiwania się narzędziami, język i mowa, czy myślenie abstrakcyjne.
13 zębów nieznanego wcześniej gatunku hominida
Najnowsze badania naukowców ze Stanów Zjednoczonych, Szwecji i Etiopii rzucają nowe światło na to, jak rozwijał się człowiek. Badacze prowadzili wykopaliska w Ledi-Geraru. To stanowisko w dystrykcie Mille, w regionie Afar, w północno-wschodniej Etiopii, które leży wzdłuż rzek Ledi i Geraru. Pierwsze badania rozpoczęto tam już w latach 70.
Tym razem naukowcom udało się odnaleźć 13 zębów, które następnie poddano dokładnym analizom. Okazało się, że należały do nieznanego wcześniej australopiteka, a nie Australopithecus afarensis, którego najsłynniejszą przedstawicielką jest Lucy. – Odkrycie potwierdza, że wciąż nie ma dowodów na to, iż Lucy pochodziła sprzed mniej niż 2,95 miliona lat – napisali w swojej pracy autorzy.
– Przedział czasowy między około trzema a dwoma milionami lat temu to krytyczny okres w ewolucji człowieka. To wtedy rodzaje Homo i Paranthropus po raz pierwszy pojawiają się w zapisie kopalnym, a prawdopodobny przodek tych rodzajów, Australopithecus afarensis, znika. We wschodniej Afryce próby weryfikacji hipotez dotyczących kontekstów adaptacyjnych, które doprowadziły do tych wydarzeń, są ograniczone przez niedobór miejsc zawierających skamieniałości, które uchwyciłyby ten okres – tłumaczą naukowcy w swojej pracy opublikowanej na łamach czasopisma „Nature”.
Dwa gatunki człowiekowatych współżyły w podobnym okresie
Datowanie wykazało, że nowo odkryty australopitek żył ok. 2,63 mln lat temu. W 2013 roku na stanowisku badaczom udało się odnaleźć także skamieniałą szczękę najstarszego przedstawiciela rodzaju Homo, który żył ok. 2,78–2,59 mln lat temu. Badacze twierdzą, że te dwa gatunki prawdopodobnie współistniały w tym samym miejscu i czasie. – To badanie pokazuje, że prosty obraz, jaki wielu z nas ma w głowach, łączący liniowo małpę, neandertalczyka i współczesnego człowieka, jest błędny. Ewolucja nie działa w ten sposób – mówiła prof Kaye Reed paleolog z Arizona State University.
– Mamy tu dwa gatunki homininów, które żyją razem. A ewolucja człowieka nie jest liniowa, to krzak o splątanych gałęziach. Formy życia współistnieją, niektóre wymierają – wyjaśnia badaczka. – Wiemy, jak wyglądają zęby australopiteka i żuchwa najwcześniejszego Homo, ale to wszystko. Musimy odnaleźć dodatkowe skamieniałości, aby zrozumieć różnice między Australopithecus i Homo oraz to, jak żyły razem w tej części świata – mówi Reed.
Wymarły rodzaj naczelnych
Australopiteki to wymarły rodzaj naczelnych, które żyły w Afryce od ok. 4,2 do 1,9 miliona lat temu. Uważane są za jednych z najważniejszych przodków człowieka, ponieważ łączyły cechy małp człekokształtnych i pierwszych ludzi. Większość naukowców zgadza się, że rodzaj Homo wyewoluował z australopiteków. Nie ma jednak pewności, z którego z ich gatunków.
Ssaki te żyły w Afryce Wschodniej i Południowej, przede wszystkim na terenach dzisiejszej Etiopii, Kenii, Tanzanii i RPA. Osiągały od ok. 100 do 150 cm wzrostu i ważyły przeważnie 30–50 kg. Ich mózg był większy niż u szympansów, ale znacznie mniejszy niż u Homo sapiens (ok. 400–550 cm³). Miały długie ręce i krótsze nogi, częściowo przystosowane do wspinania się po drzewach. Miały postawę wyprostowaną i były dwunożne, ale nie była to tak sprawna dwunożność, jak u ludzi. Australopiteki żyły w grupach i prowadziły zbieracki tryb życia.
Potrzebne są dalsze badania
Obecnie zespół naukowców bada szkliwo odnalezionych zębów, aby ustalić, co jadł ten człowiekowaty. Na razie badacze mają więcej pytań niż odpowiedzi, ale tak właśnie wyglądają badania nad ewolucją naszego gatunku. Małymi krokami, czasem przez wiele lat, należy prowadzić skrupulatne i wymagające wykopaliska i badania w jednym regionie, tu konkretnie w odległej części Etiopii.
– Gdy dokonujesz ekscytującego odkrycia, paleontolog zawsze wie, że potrzebujesz więcej informacji – zauważa Reed. – Potrzebujesz więcej skamieniałości. Dlatego tak ważne jest szkolenie ludzi i umożliwienie im wyruszenia w teren, aby odnaleźli własne stanowiska i miejsca, w których jeszcze nie znaleźliśmy śladów naszej prehistorii. A więcej skamieniałości pomoże nam opowiedzieć historię tego, co przydarzyło się naszym przodkom dawno temu – podsumowuje badaczka.
Źródło: PhysOrg
Nasz autor
Jakub Rybski
Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal+, obecnie pracuje w RMF FM. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu. Pisze przede wszystkim o archeologii i przyrodzie. Prywatnie bardzo zainteresowany polityką.

