Okalecza człowieka i budzi wstręt. Naukowcy poznali nieznane dzieje trądu
Choroba budząca wstręt i odrazę, czyli trąd, była rozpowszechniona w Ameryce przed przybyciem kolonizatorów z Europy w XVI wieku. Takie ustalenie możliwe było dzięki analizie genetycznej bakterii, która ją wywołuje.

Spis treści:
W XVI wieku europejscy konkwistadorzy zaczęli zalewać Nowy Świat. Grabili zastane rdzenne społeczności Ameryk, przyczynili się też do rozpadu istniejących tam cywilizacji, w tym azteckiej czy inkaskiej.
„Prezenty” konkwistadorów dla Nowego Świata
Europejczycy przywieźli ze sobą też „dary” w postaci chorób, które do tej pory nie były znane na tych kontynentach. Z tego powodu szybko się rozprzestrzeniły i dziesiątkowały lokalne społeczności. Ludzie ci nie posiadali wrodzonej odporności. Wśród chorób, które się pojawiły były:
- ospa wietrzna,
- odra,
- dżuma dymienicza,
- tyfus,
- malaria.
Długo na tej liście był też trąd (choroba Hansena). Ale najnowsze badania międzynarodowego zespołu badaczy rzuciły na tę sprawę nowe światło. Warto wspomnieć, że dziś trąd można leczyć, ale co roku stwierdza się zachorowanie na tę chorobę u 200 tys. osób. Cięższa jest odmiana lepromatyczna, cechująca się poważnymi zmianami skórnymi, które mogą niszczyć głębsze tkanki.
DNA patogenu zdradza złożoną historię trądu
Trąd, długo uważany za chorobę sprowadzoną do Ameryki przez europejskich kolonizatorów, może w rzeczywistości mieć znacznie dłuższą historię na kontynencie amerykańskim – ogłosili badacze z Instytutu Pasteura, francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych (CNRS) i Uniwersytetu Kolorado (USA) na łamach czasopisma „Science”.
Udało się im przeanalizować drugi, mniej znany gatunek bakterii odpowiedzialny za trąd, Mycobacterium lepromatosis, który odkryto w 2008 roku w USA. Miał on zarażać ludzi w Ameryce przez co najmniej 1000 lat, a zatem nawet kilka wieków przed przybyciem Europejczyków. W Starym Świecie za trąd odpowiada bakteria Mycobacterium leprae, stąd nazywana jest też leprą.
Najnowsza analiza polegała na przebadaniu DNA z prawie 800 próbek, w tym starożytnych szczątków ludzkich (pochodzących ze stanowisk archeologicznych) i niedawnych przypadków klinicznych z objawami trądu. Wyniki potwierdzają, że M. lepromatosis był już szeroko rozpowszechniony w Ameryce Północnej i Południowej na długo przed kolonizacją europejską. Dostarczają informacji na temat obecnej różnorodności genetycznej patogennych prątków.
– To odkrycie zmienia nasze rozumienie historii trądu w Ameryce. Pokazuje ono, że forma tej choroby była już endemiczna wśród rdzennej ludności na długo przed przybyciem Europejczyków – powiedziała dr Maria Lopopolo, pierwsza autorka badania i badaczka z Laboratorium Paleogenomiki Mikrobiologicznej w Instytucie Pasteura.
Źródło: Science
Nasz autor
Szymon Zdziebłowski
Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.