Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Co jeszcze znaleziono na bagnach?
  2. Z jakich epok pochodziły znalezione przedmioty?
  3. Gdzie powstał wygięty miecz?
  4. Co wiemy o bagiennych mumiach?

Tego odkrycia dokonał Claus Falsby, amatorski poszukiwacz skarbów. Z pomocą nowo zakupionego wykrywacza metali Falsby przeszukiwał bagno w gminie Egedal na zachód do Kopenhagi. Natrafił na coś niezwykłego – rytualnie wygięty miecz w kształcie litery S.

Broń, wykuta z brązu, okazała się bardzo stara. Ma ponad 2,5 tys. lat. – To coś, co opisałbym jako bardzo rzadkie znalezisko – powiedział Emil Winther Struve. Struve jest archeologiem i kuratorem organizacji muzealnej ROMU, z którą związani są naukowcy pracujący w Egedal.

Co ciekawe, to już kolejne niezwykłe odkrycie, jakiego dokonano w tamtej okolicy. Dwa lata temu archeolodzy znaleźli w Egedal szkielet bagiennej mumii sprzed 5 tys. lat.

Co jeszcze znaleziono na bagnach?

Również tym razem na miejscu szybko pojawili się naukowcy powiadomieni przez odkrywcę. Jak się okazało, miecz nie był jedynym cennym przedmiotem zatopionym na bagnach. Oprócz niego w pobliżu miejscowości Veksø znaleziono m.in. dwie małe siekiery, kilka bransoletek na kostkę z brązu oraz żelazne nity.

Kilka dni później w odległości 70 m od pierwotnego miejsca naukowcy odkryli jeszcze jedną ozdobę – dużą bransoletę na szyję. To zaledwie drugi tego rodzaju przedmiot znaleziony w Danii. Co ciekawe, najprawdopodobniej nie został wytworzony na miejscu. Styl jego wykonania wskazuje, że powstał na wybrzeżu Bałtyku dzisiaj należącym do Polski.

Z jakich epok pochodziły znalezione przedmioty?

Jak wyjaśnia Struve, wyjątkowe jest datowanie nowo odkrytych przedmiotów. Dotychczas w duńskich bagnach znaleziono sporo artefaktów z wczesnej i środkowej epoki brązu. Jednak najnowszy skarb pochodzi z samego jej końca. Z okresu, kiedy ludzie, wytwarzając narzędzia, coraz częściej sięgali już nie po brąz, ale po żelazo.

Szczególnie znaczącą częścią odkrycia jest dziwacznie wygięty miecz. Struve zwraca uwagę, że łączy on te dwa materiały – brąz i żelazo. Nity broni wykonano z żelaza. Stanowią one jeden z najstarszych przykładów wykorzystania tego surowca w Danii. Najprawdopodobniej powstały ok. 500 roku p.n.e.

Gdzie powstał wygięty miecz?

Rytualnie wygięty miecz nie został wykuty na miejscu. Badania wykazały, że pochodzi z Europy z rejonu położonego na północ od Alp. Na tamtych terenach w okresie 800-450 p.n.e. rozwijała się tzw. kultura halsztacka.

Miecz, wykuty przez jej przedstawicieli, był prawdziwą bronią. Reprezentował nowy rodzaj oręża – już nie lekki miecz nadający się najlepiej do dźgania, ale mocniejszą, ciężką broń, pozwalającą wykonywać śmiertelnie groźne cięcia. Taki miecz był idealny dla wojownika z kultury halsztackiej, żyjącego z wojny i podboju.

Kiedy broń trafiła na tereny dzisiejszej Danii, została celowo zdeformowana w ramach rytuału ofiarnego. Ostrze zostało wygięte, tak by nigdy więcej nie mogło zostać użyte w walce. Miecz stracił znaczenie praktyczne, za to powiększyła się jego wartość ofiarna i symboliczna. Został następnie złożony w bagnie razem z innymi przedmiotami.

Co wiemy o bagiennych mumiach?

Bagna i torfowiska były miejscami, gdzie prehistoryczni mieszkańcy Europy składali ofiary i gdzie często grzebali zmarłych. Także tych zamordowanych przez siebie. Bagienne mumie, odnajdowane obecnie w wielu krajach, niekiedy stanowią szczątki osób zabitych, a następnie złożonych do bagna w ramach ofiarnego rytuału.

Taki los spotkał najprawdopodobniej np. tak zwanego człowieka z Vittrup. Jego czaszka, odnaleziona na początku XX w., została dokładnie przebadana w tym roku. Człowiek z Vittrup, 30-40-latek żyjący między 3300 a 3100 r. p.n.e., był najprawdopodobniej wędrownym handlarzem krzemienia. Kiedy dotarł w okolice dzisiejszej wsi Vittrup w Danii, mógł zostać napadnięty przez miejscowych. Został brutalnie pobity, po czym złożony w pobliskim bagnie.

Reklama

Źródła: ROMU, Live Science

Nasza autorka

Magdalena Salik

Dziennikarka i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama