Kości dzieci zakopane pod wejściem do kościoła. Odkryto je w Bytomiu
Podczas wykopalisk archeologicznych na terenie kościoła św. Wojciecha w Bytomiu badacze odnaleźli zakopane szkielety czworga dzieci. Szczątki pochodziły z okresu średniowiecza.

Spis treści:
- Groby dzieci pod wejściem do kościoła w Bytomiu
- Niespodzianka w ostatniej chwili
- Zabytkowy kościół św. Wojciecha w Bytomiu
Podczas ostatnich wykopalisk związanych z remontem na placu Klasztornym, gdzie znajduje się kościół św. Wojciecha, archeolodzy dokonali kolejnego niezwykłego odkrycia. Pod głównym wejściem do świątyni natrafili na ludzkie szczątki. Wstępna analiza wykazała, że szkielety pochodziły z okresu średniowiecza. W sumie zidentyfikowano kości czworga dzieci.
Groby dzieci pod wejściem do kościoła w Bytomiu
W miejscu, gdzie znajdowały się dziecięce groby, badacze znaleźli ozdoby z miedzi oraz brązu, ceramikę z XIII lub XIV w., a także konstrukcję z bloków kamiennych i warstwę spalenizny. – Szczegółowe badania antropologiczne oraz pobranych próbek zaprawy i tynku powinny dać nam odpowiedź, z jakiego okresu pochodzą szkielety, ale również z jakiego surowca są bloki kamienne – mówi Jarosław Święcicki, archeolog ze Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich oraz Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, który prowadzi nadzór nad wykopaliskami.
Dalsze badania mają rzucić światło na to, kto dokładnie został pochowany w miejscu zabytkowego kościoła i dlaczego dzieci pogrzebano właśnie w tym rejonie. Ponadto analiza ma zawęzić okres, z którego pochodzą szczątki. Już teraz wiadomo jednak, że archeolodzy dokonali bardzo interesującej obserwacji szkieletów. – Zauważyliśmy relikty ozdoby głowy najprawdopodobniej w formie siateczki lub ozdobnej chusty. Tego jeszcze nie wiemy, ponieważ koniec dnia przyniósł nam taką niespodziankę – przekazał National Geographic Polska Jarosław Święcicki.
Niespodzianka w ostatniej chwili
– Mamy robocze hipotezy czekające na konsultacje. Będziemy mieli dalsze robocze spotkanie z historykiem architektury i kolejny dzień „gorącej linii” z antropologiem – dodał badacz. Dużo może się zatem wyjaśnić w ciągu najbliższych kilku dni.
Nieoficjalnie uczeni spekulują, że odkrycie może okazać się sensacją, jeśli potwierdzi się, że konstrukcje znalezione w miejscu grobów dzieci, lub same szczątki, pochodzą z XII lub XIII wieku. To by oznaczało, że stanowisko to pochodzi z czasów przed założeniem samego miasta. To na razie jednak tylko przypuszczenia, które muszą zostać poparte kolejnymi badaniami.
W 2024 r. podczas prac prowadzonych na placu Klasztornym, przy którym znajduje się kościół św. Wojciecha, archeolodzy też natrafili m.in. na dwa szkielety, późnogotyckie, a także renesansowe kafle piecowe, żelazne gwoździe i ceramiczne naczynia. W tym roku również doszło do odkrycia na terenie placu, bo naukowcy znaleźli mury z XIV w. i ślady przebudów świątyni prowadzonych od XV w.
Zabytkowy kościół św. Wojciecha w Bytomiu
Kościół św. Wojciecha powstał w połowie XV w., chociaż pierwsza, drewniana świątynia wraz z klasztorem dla sprowadzonych przez księcia Władysława Opolskiego w 1258 roku franciszkanów, została zbudowana w latach 1257–1258. Nosił on wówczas wezwanie św. Mikołaja. W wyniku wojen husyckich franciszkanie zostali w 1430 roku wygnani z miasta przez sympatyzujące z husytami mieszczaństwo. Przed 1450 rokiem bernardyni przebudowali kościół i klasztor, zastępując drewniane budynki murowanymi. Wobec rozwijającej się reformacji w ostatnich latach XVI w. zakon został zmuszony do opuszczenia klasztoru. Mnisi powrócili do niego w 1605 roku, na fali kontrreformacji.
W czasie wojny trzydziestoletniej kościół został zniszczony. Odbudowano go w XVIII w., a świątynię przebudowano w stylu barokowym i taka forma zachowała się do dziś. Dobudowano nawę główną, wieżę z kruchtą i nową fasadę, wnętrze zyskało barokowy styl i nowe organy.
Źródło: muzeum.bytom.pl
Nasz autor
Jakub Rybski
Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".

