Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Szkielety pod podłogą domów
  2. Krewni w domach? Nie zawsze
  3. Szczególna rola kobiet
  4. Równość mieszkańców osady na barkach kobiet

Çatalhöyük jest stanowiskiem archeologicznym położonym w centralnej Turcji. Niegdyś znajdowała się tutaj obszerna osada. Ale była wyjątkowa pod wieloma względami: nie było tutaj ulic, a domostwa przylegały do siebie ścianami. Z lotu ptaka wyglądała jak plaster miodu.

Ludzie żyli tutaj prawie 1200 lat – od 7100 do 5950 roku p.n.e. W momencie rozkwitu żyło tu nawet 6 tys. osób. Kiedyś Çatalhöyük określano najstarszym miastem świata, ale nie jest to prawda. Jednak jest to jedna z najstarszych złożonych i największych osad na świecie. Obecnie jej relikty znajdują się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Od lat w badaniach tego miejsca zaangażowani są polscy archeolodzy i badacze innych specjalności. Właśnie opublikowano publikację naukową w prestiżowym „Science”, której są współautorami. Rzuca ona nowe światło na rolę kobiet.

Szkielety pod podłogą domów

Jedną z zaskakujących dla nas rzeczy jest sposób pochówków mieszkańców osady. Otóż składano ich na wieczny odpoczynek w domach – w jamach pod posadzką. Podobnie było w przypadku innych osad z na Bliskim Wschodzie w okresie neolitu, czyli w czasach, gdy upowszechniło się rolnictwo i hodowla.

Na potrzeby najnowszych badań, które opublikowano na łamach czasopisma „Science”, przeanalizowano genomy 131 ludzi z Çatalhöyük. Naukowców ciekawiło, kim byli ludzie pochowani w poszczególnych domach i jakie łączyły ich więzy pokrewieństwa.

Badania paleogenetyczne wykonał zespół genetyków z Bliskowschodniego Uniwersytetu Technicznego i uniwersytetu Hacettepe w Ankarze pod kierunkiem prof. Mehmeta Somela, we współpracy m.in. z prof. Arkadiuszem Marciniakiem z Wydziału Archeologii z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Prace zespołu trwały przez 12 lat, bo pobrano próbki z kilkuset szczątków, ale tylko część nadawała się do analiz.

Krewni w domach? Nie zawsze

Badaczy czekało kilka zaskoczeń. Otóż okazało się, że we wczesnym okresie funkcjonowania osady pochówki należały w głównej mierze do członków rodzin biologicznych. Jednak w kolejnych stuleciach to genetycznie niespokrewnione ze sobą osoby były w głównej mierze grzebane w poszczególnych domach. Taką prawidłowość sugerował już kilka lat temu dr Maciej Chyleński z UAM w Poznaniu. Teraz udowodniono ją ponad wszelką wątpliwość.

Stwierdzono też, że ludzie pochowani razem, zarówno ci powiązani więzami biologicznymi, jak i ich nieposiadający, jedli podobną żywność. A to oznacza, że zapewne także mieszkali razem. Wniosek: w jednym domu mieszkały osoby niespokrewnione ze sobą. Być może świadczy to o praktyce przyjmowania niespokrewnionych biologicznie osób, która była formą opieki zastępczej lub adopcji.

Szczególna rola kobiet

Çatalhöyük uznawane jest za jedną z najwcześniejszych na świecie, w pełni ukształtowanych osad rolniczych, zamieszkiwanych przez egalitarną społeczność. Jednak pewne odkrycia wskazywały na szczególną rolę kobiet – są to figurki korpulentnych przedstawicielek tej płci. Stały się one inspiracją do powstania hipotez o matriarchalnym charakterze tej społeczności.

Ta figurka bywała z Çatalhöyük bywa określana jako bogini
Ta figurka bywała z Çatalhöyük bywa określana jako bogini /Fot. S. Zdziebłowski/NatGeo

Sporym zaskoczeniem dla badaczy było bogate wyposażenie grobów dziewczynek. Znajdowało się tam ponad pięć razy więcej przedmiotów, takich jak paciorki i bransolety, misy i kosze, pigment czy kamienne ostrza, niż w porównywalnych grobach chłopców. Praktyka ta trwała przez cały okres istnienia Çatalhöyük.

Powiązanie genetyczne osób pogrzebanych w domach przebiegały głównie w linii żeńskiej. – Pokrewieństwa po linii żeńskiej się nie spodziewaliśmy – przyznaje w rozmowie z National Geographic Polska prof. Marciniak. Oznacza to, że to kobiety pozostawały w domach, a mężczyźni je opuszczali. Z wcześniejszych badań wiadomo, że ta sprawa w ówczesnej Europie wyglądała na odwrót.

– Obecność dużej ilości krewnych nie-biologicznych utrudniało wykrycie tej prawidłowości we wcześniej publikowanych badaniach pilotażowych, ale obecne wyniki jasno wskazują większą trwałość linii żeńskich w obrębie domostw – mówi dr Chyleński.

Równość mieszkańców osady na barkach kobiet

Zdaniem badaczy kobiety odgrywały dominującą rolę w społeczności zamieszkującej osadę w Çatalhöyük. Jak zauważa prof. Arkadiusz Marciniak, którego zespół bada ostatni etap zasiedlenia osady, „pozycja kobiet staje się szczególnie dominująca pod koniec głównego etapu zasiedlenia osady, która liczyła wówczas około tysiąca mieszkańców.

Czy oznacza, że kobiety zajmowały kluczowe „stanowiska” i, na przykład, kierowały osadą? – Tak nie możemy o tym mówić. Społeczeństwo było egalitarne przez cały czas trwania osady. Uważamy, że wdrożona była i konsekwentnie stosowana strategia, która zapobiegała i likwidowała przejawy nierówności, które mogły się pojawiać – mówi National Geographic Polska prof. Marciniak. – Okazuje się, że z jakiegoś powodu utrzymywanie takiej zamierzonej równości złożono na barki kobiet – podsumowuje.

Reklama

Źródło: Science

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama