Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Parcie Hitlera na wschód
  2. Dyplomatyczne podchody Niemiec w sprawie Polski
  3. Hitler dążył do swoich celów, a nie do wojny światowej
  4. Wątpliwości Hitlera dotyczące ataku na Polskę

Nie wiadomo, kiedy Hitler uznał, że „przestrzeń życiową na Wschodzie” lepiej będzie znaleźć w Polsce. Do końca roku 1938 traktował Polaków jako potencjalnych sojuszników w zdominowanym przez Niemcy bloku antyradzieckim, oczekując, że dobrowolnie zwrócą oni dawne ziemie niemieckie uzyskane w 1919 roku na mocy traktatu wersalskiego i zgodzą się na rolę niemieckiego satelity.

Parcie Hitlera na wschód

Dopiero gdy rząd polski kilkakrotnie odrzucił żądania poprowadzenia eksterytorialnej linii kolejowej i szosy przez „polski korytarz” oraz przyłączenia do Niemiec znajdującego się pod zarządem Ligi Narodów Wolnego Miasta Gdańska, Hitler postanowił uderzyć. Miała to być mała wojna, z której niechętnie musiał zrezygnować w czasie kryzysu czechosłowackiego w 1938 roku.

Polska posiadała dawny niemiecki okręg górniczo-hutniczy na Śląsku, a ponadto oferowała duży obszar dla niemieckiego osadnictwa, który mógł dostarczyć nadwyżkę płodów rolnych do wyżywienia ludności Rzeszy. Przedstawiając dowódcom wojskowym swoje zamiary wobec Polski, Adolf Hitler oświadczył na naradzie zwołanej 23 maja 1939 roku, że „tu nie chodzi o Gdańsk. Chodzi nam o poszerzenie przestrzeni życiowej na Wschodzie i zapewnienie wyżywienia”.

Żywność mogła pochodzić tylko ze „Wschodu”, gdyż był on rzadko zaludniony, ciągnął Führer. Stosowane przez Niemców nowoczesne metody uprawy miały wielokrotnie zwiększyć wydajność miejscowego rolnictwa.

Dyplomatyczne podchody Niemiec w sprawie Polski

Wojna imperialna przeciwko Polsce niosła jednak to samo ryzyko interwencji pozostałych mocarstw europejskich, co kryzys czechosłowac­ki rok wcześniej. Hitler mógłby się zgodzić na powtórkę rozwiązania z protektoratem, gdyby Polacy ugięli się przed niemieckimi pogróżkami. Jednak wbrew jego oczekiwaniom pod koniec marca 1939 roku Wielka Brytania i Francja publicznie ogłosiły gwarancje niepodległości Polski.

Latem, gdy Niemcy starannie przygotowywali już kampanię militarną, ich dyplomacja bezskutecznie usiłowała odizolować Polaków od gwarantów ich niepodległości, a także wbić klin między oba mocarstwa zachodnie. Propaganda niemiecka starała się przekonać własną opinię publiczną o konieczności obrony prześladowanych rzekomo Niemców żyjących w Polsce, aby dostarczyć pretekst do inwazji.

Wielka Brytania i Francja nie zrezygnowały z poparcia dla Polski, więc Führer zaczął zabiegać o porozumienie z ZSRR, by nie dopuścić do powstania bloku radziecko-brytyjsko-francuskiego, który pokrzyżowałby mu plany rozpętania zwycięskiej wojenki. W rezultacie 23 sierpnia 1939 roku podpisany został niemiecko-radziecki układ o nieagresji, a Hitler przekonywał, że mocarstwa zachodnie nie ośmielą się już interweniować. Często twierdzi się, że Hitler dążył w 1939 roku do wojny powszechnej, gdyż koszty zbrojeń były zbyt duże dla jego kruchej i przeciążonej gospodarki, co zmusiło go do wszczęcia konfliktu z Zachodem, nim będzie na to za późno.

Hitler dążył do swoich celów, a nie do wojny światowej

Prawie wszystkie dowody świadczą jednak o tym, że w rzeczywistości dążył on wtedy do wojny lokalnej, aby rozszerzyć przestrzeń życiową na Wschodzie, a nie do wielkiego konfliktu z imperiami brytyjskim i francuskim. Miało to być zwieńczenie budowy własnego imperium, nie wstęp do nowej wojny światowej.

Polscy żołnierze we wrześniu 1939 roku w Warszawie
Polscy żołnierze we wrześniu 1939 roku w Warszawie Fot. domena publiczna/Wikimedia Commons

Z pewnością istniały przesłanki ekonomiczne przemawiające za zajęciem dodatkowych terenów i zasobów, ale nie za prowadzeniem wojny światowej, do której te zasoby byłyby potrzebne, kiedy – lub jeśli – by wybuchła. Hitler uważał, że będzie gotowy do dużej wojny dopiero w latach 1942–1943, po dokończeniu programu zbrojeń.

21 sierpnia 1939 roku zatwierdził wprowadzenie jedynie ograniczonej mobilizacji gospodarki przewidzianej na czas krótkiego konfliktu lokalnego. Nakaz pełnej mobilizacji gospodarczej wydano dopiero po wypowiedzeniu wojny przez Wielką Brytanię i Francję.

Wątpliwości Hitlera dotyczące ataku na Polskę

Im bliżej było wszakże do inwazji, tym więcej pojawiało się wątpliwości, dlatego Hitler znowu się wahał. Wyznaczoną początkowo na 26 sierpnia napaść na Polskę w ostatniej chwili przesunięto na wieść o tym, że zawarty został polsko-brytyjski sojusz wojskowy, a Włochy nie dotrzymają warunków podpisanego w maju paktu stalowego i nie przyłączą się do Niemiec w wojnie na większą skalę.

Źródła wywiadowcze w Londynie donosiły, że tym razem Wielka Brytania nie blefuje. Hitler przezwyciężył jednak swoje wątpliwości i 28 sierpnia wydał rozkaz rozpoczęcia działań wojennych o świcie 1 września. Od dawna uważał, że imperia brytyjskie i francuskie znajdują się w fazie schyłkowej, sparaliżowane strachem przed ambicjami Włoch w basenie Morza Śródziemnego i Japonii w Azji Wschodniej. Sądził więc, że Zachód znajdzie jakiś sposób, aby porzucić Polskę, gdy tylko stanie się jasne, że nie można jej pomóc militarnie.

Jeden z jego adiutantów wojskowych odnotował, że Hitler nie ukrywa, iż pragnie wojny z Polakami, ale „z innymi wcale nie chce wojny”. W składanych po wojnie zeznaniach Göring uparcie twierdził, iż Hitler był pewny, że w sprawie Polski zdoła dojść do porozumienia z Zachodem, tak jak mu się to udało w sprawie Czechosłowacji. „Naszym zdaniem – oznajmił Göring – zbyt sztywno się tego trzymał”.

Hitler odrzucał wszelkie przeciwne opinie. Nie chciał bowiem, by jakiś pokaz niekonsekwencji i nieuzasadnionych obaw pozbawił go jego pierwszej wojny imperialnej. „W końcu podjąłem decyzję – oznajmił ministrowi spraw zagranicznych Ribbentropowi – że obejdę się bez rady ludzi, którzy tyle razy wprowadzili mnie w błąd, a nawet okłamali! Od tej pory będę polegał wyłącznie na własnym osądzie, który nigdy mnie nie mylił, w przeciwieństwie do najbardziej kompetentnych ekspertów”.

Reklama

To jest przedruk z książki autorstwa Richarda Overy'ego pt. „Krew i zgliszcza. Wielka wojna imperiów 1931-1945” (tom 1), która ukazała się nakładem wydawnictwa Rebis w przekładzie Tomasza Fiedorka. Tytuł, śródtytuły i skróty pochodzą od redakcji.

Reklama
Reklama
Reklama