Figurki lisa, sępa i dzika – tajemnicze odkrycie z Karahantepe. Mit zaklęty w kamieniu?
Karahantepe w Turcji znowu przyciąga uwagę świata. Tym razem wszystko za sprawą niewielkiego kamiennego naczynia, w którym znaleziono trzy figurki. Zwierzęta ułożono w konkretnej kolejności, co może wskazywać na znaczenie symboliczne. Ziemia, którą przykryto depozyt, nie była naruszona od tysiącleci.

Karahantepe to jedno z najbardziej zagadkowych stanowisk archeologicznych na świecie. Prace wykopaliskowe trwają tam od kilku lat. To olbrzymie osiedle istniało od około 9400 do 8200 lat p.n.e. i było zamieszkane przez społeczność łowców-zbieraczy. Swoją formą przypomina słynne Göbeklitepe – oddalone od Karahantepe o zaledwie 40 km.
Nietypowe znalezisko: lis, sęp i dzik zamknięte w kamiennym naczyniu
Jak informuje Agencja Promocji i Rozwoju Turystyki Turcji (TGA), w kamiennym naczyniu archeolodzy odkryli trzy figurki zwierząt – lisa, sępa i dzika. Ich głowy były osadzone w kamiennych pierścieniach, a jedynie rzeźba sępa prawdopodobnie wysunęła się z pierścienia po zamknięciu naczynia.

Czy te figurki mają znaczenie rytualne
Wspomniane gatunki – sęp, lis i dzik – często pojawiają się w przedstawieniach z okresu neolitu, kiedy ludzie zaczęli prowadzić osiadły tryb życia i uprawiać rolę. W Karahantepe nie znaleziono jednak dotąd dowodów na rolnictwo. Zwierzęta te przedstawiano zazwyczaj w formie płaskorzeźb – podobnie jak na słynnych T-kształtnych filarach w Göbeklitepe.
Ziemia skrywała pradawny rytuał?
To odkrycie jest wyjątkowe – figurki znaleziono w nienaruszonym układzie, dokładnie tam, gdzie pozostawiono je ok. 11 tysięcy lat temu. Prawdopodobnie były złożono je w czasie rytuałów. Badacze uważają, że ich rozmieszczenie tworzy symboliczną narrację, co może sugerować religijny charakter znaleziska. Naczynie zasypano czerwoną, sterylną glebą. W pobliżu naczynia archeolodzy znaleźli także:
- kamienne pałki i paciorki,
- płaskie kamienne talerze,
- szczęki wilka i inne kości należące do lamparta, sępa i lisa.
Wszystkie przedmioty wykonano z kamienia i ozdobiono geometrycznymi wzorami, wizerunkami zwierząt oraz stylizowanymi postaciami ludzkimi.
Czy to przejaw pradawnej mitologii?
Niewielkie figurki z tego okresu są bardzo rzadkie – często pochodzą z warstw ziemi, które zostały przemieszane. Tutaj jednak sytuacja jest inna – artefakty znajdowały się w oryginalnym kontekście archeologicznym. Ich stan wskazuje na celowe złożenie w ziemi – być może jako dar dla bóstw.
Figurki z Karahantepe nie są najstarsze. Takie znane są z Europy, z Badenii-Wirtembergii w Niemczech i liczą sobie aż 40 tysięcy lat. Przykłady:
- Figurka Wenus z jaskini Hohle Fels,
- człowiek-lew z jaskini Hohlenstein-Stadel.
Obie figurki archeolodzy łączą z sferą religijną. Zwłaszcza postać hybrydy – człowieka i lwa – może być jednym z pierwszych wyobrażeń bóstwa. Choć znalezisko z Karahantepe jest młodsze, zaskakuje swoją złożonością.
Kiedy archeolodzy natrafili na figurki, wyglądało to, jakby ktoś dopiero co je tam umieścił. Dla porównania – człowiek-lew z Hohlenstein-Stadel został zrekonstruowany z fragmentów dopiero w pracowni badawczej.
Źródła: National Geographic Polska, TGA
Nasz autor
Szymon Zdziebłowski
Dziennikarz naukowy i podróżniczy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie. Miłośnik niewielkich, lokalnych muzeów. Uwielbia długie trasy rowerowe, szczególnie te prowadzące wzdłuż rzek. Lubi poznawać nieznane zakamarki Niemiec, zarówno na dwóch kółkach, jak i w czasie górskiego trekkingu.

