Erotyczna poezja Owidiusza nikogo nie pozostawiała obojętnym. To przyczyna jego wygnania?
Pisanie skandalicznych wierszy o bogach i śmiertelnikach przyniosło Owidiuszowi wielu rzymskich fanów. Wyjątkiem był cesarz August, który wygnał poetę. Ale czy powodem rzeczywiście były jego śmiałe wiersze?

- Esteban Berché
Spis treści:
- Wczesny sukces Owidiusza
- Owidiusza recepta na romans
- Metamorfozy Owidiusza
- Gniew cesarza Augusta
- Tajemnice wygnania Owidiusza
Znany dziś z „Metamorfoz”, olśniewających przeróbek greckich i łacińskich mitów, Owidiusz zasłynął również w swoich czasach z żywej, kontrowersyjnej poezji miłosnej, w tym „Amores” (Miłości) i „Ars amatoria” (Sztuka kochania). Te szczere poetyckie refleksje na temat rzymskich zwyczajów seksualnych przyniosły mu sławę, ale także przyczyniły się do jego upadku. Po opublikowaniu swojego opus magnum Owidiusz podpadł cesarzowi, został zmuszony do opuszczenia Rzymu i wygnany do Tomis, miasta nad Morzem Czarnym. To właśnie tutaj, na obrzeżach imperium, Owidiusz tęsknił za swoim ukochanym Rzymem i błagał o powrót.
Według relacji samego Owidiusza, wygnanie było karą za „błąd”, który rozwścieczył cesarza Oktawiana Augusta. Owidiusz uważał się za szczęściarza, że uniknął egzekucji za to przestępstwo, ale nigdy nie wyznał, co nabroił. Uczeni przez wieki zastanawiali się nad przyczyną wygnania, która do dziś pozostaje zagadką.
Wczesny sukces Owidiusza
Owidiusz urodził się w 43 r. p.n.e. w Sulmo (obecnie Sulmona), 160 km na wschód od Rzymu. Jego listy i „Tristia” („Żale”), pięciotomowy zbiór wierszy napisanych na wygnaniu, dostarczyły historykom wielu szczegółów autobiograficznych. Od młodości opisywał siebie jako urodzonego poetę. Po krótkim okresie podróżowania, a następnie studiowania w Atenach, zrezygnował z kariery politycznej i udał się do Rzymu, by zostać poetą. Zakochał się w tym mieście, a jego mieszkańcy – w jego twórczości.
Ukończonym w 16 r. p.n.e. pierwszym ważnym dziełem Owidiusza były „Amores”, zbiór wierszy opisujących romans z młodą kobietą o imieniu Koryna. W tym pierwszym tomiku z wierszami Owidiusz użył eleganckiego, ironicznego stylu. Niektórzy sugerowali, że Koryna istniała naprawdę. Sydoniusz Apolinary, żyjący w V wieku poeta, zidentyfikował ją jako Julię Starszą, córkę Augusta, i twierdził, że Owidiusz miał z nią romans. Sydoniusz przypisał ten skandaliczny związek wygnaniu Owidiusza, ale późniejsi historycy obalili tę teorię. Większość komentatorów uważa Korynę za postać fikcyjną.
Po tym debiucie Owidiusz odnosił jeden sukces za drugim. Jego „Heroides” („Heroidy”) to seria dramatycznych monologów skupiających się na opiewanych w mitach kobietach, w tym Dydonie, Medei i Ariadnie, które rozpaczają nad złym traktowaniem przez swoich kochanków.
Owidiusza recepta na romans
Trzyczęściowe dzieło „Sztuka kochania”, ukończone około 2 r. n.e., było sensacją. Pierwsze dwie części to poradnik dla mężczyzn dotyczący uwodzenia kobiet i utrzymywania ich miłości. Owidiusz twierdzi, że nieobecność sprawia, iż serce staje się bardziej czułe, a pytanie o wiek kobiety nie jest receptą na uwodzenie. Część trzecia skierowana jest do kobiet i zawiera sugestię, że wzbudzanie zazdrości w kochanku nie jest takim złym pomysłem.

Owidiusz trafił na wydawniczą żyłę złota. Jego podręcznik dawał młodym odbiorcom praktyczne wskazówki pod przykrywką formalnego dzieła dydaktycznego. Ale pomimo sukcesu, Owidiusz pragnął bardziej uczonych czytelników. Kariera Owidiusza rozpoczęła się, gdy rzymskie kręgi literackie zaczytywały się twórczością Wergiliusza i Horacego. Wergiliusz napisał „Eneidę”, epos o Eneaszu, trojańskim księciu i mitycznym założycielu Rzymu, podczas gdy Horacy był ceniony za swoje dowcipne satyry. Ci dwaj mężczyźni uosabiali rozkwit rzymskiej literatury pod rządami Oktawiana Augusta.
W wieku 40 lat, kiedy ukończył „Sztukę kochania”, Owidiusz nie był bogaty, ani nie miał szczególnych koneksji. Posiadał lojalnego mecenasa, ale grupa literacka, z którą się związał, nie była wpływowa.
Metamorfozy Owidiusza
Zainspirowany do napisania tak wielkiego dzieła jak Eneida, Owidiusz stworzył „Metamorfozy”. „Przemiany pragnę śpiewać ciał w odmienne ciała” (w tłum. Brunona Kicińskiego) – napisał w pierwszych wersach. Niezwykle udany w swoim czasie tekst stał się jednym z najbardziej wpływowych dzieł literatury zachodniej, inspirując liczne dzieła sztuki, muzyki i dramatu. Miłość, pożądanie, smutek, przerażenie i boska kara wywołują serię zaskakujących zmian w opowiedzianych przez Owidiusza 250 historiach bogów i śmiertelników.
Żeglarze stają się delfinami. Pocałunek rzeźbiarza Pigmaliona zmienia posąg w młodą kobietę. Za to, że szpiegował boginię Dianę podczas kąpieli, myśliwy Akteon zmienia się w jelenia, który zostaje rozszarpany przez jego psy. W jednym z najsłynniejszych fragmentów „Metamorfoz”, Dafne ucieka przed pożądliwymi zalotami Apolla i zmienia się w drzewo laurowe.
Gniew cesarza Augusta
W wieku 50 lat Owidiusz osiągnął szczyt swojej popularności. Jego przełomowy styl uczynił go jednym z najpopularniejszych poetów w Rzymie. Ale właśnie wtedy, u szczytu kariery, nastąpiła katastrofa. W 8 r. n.e., gdy Owidiusz zbierał pochwały za „Metamorfozy”, cesarz August postanowił go wygnać. Owidiusz do końca życia mieszkał w Tomis. Jego petycje do cesarza poszły na marne. Po śmierci Augusta w 14 r. n.e. Owidiusz próbował nakłonić jego następcę Tyberiusza do złagodzenia wyroku, ale nowy cesarz był odporny na ciągłe błagania zarówno poety, jak i jego żony Fabii. Rzymski poeta miłości zmarł w 17 r. n.e., z dala od miasta, w którym zasłynął i które tak bardzo kochał.
Uczeni wciąż nie ustalili wszystkich powodów, dla których August wygnał Owidiusza. Poeta przypisywał swoją karę „carmen et error” – „wierszowi i błędowi”. Większość historyków zgadza się, że „wierszem” była „Sztuka kochania”, której obojętność na normy społeczne była sprzeczna z nową moralnością cesarską, promowaną przez Augusta. Jako główny kapłan, cesarz był strażnikiem praw i obyczajów (curator legum et morum) i chętnie przywracał tradycyjne normy społeczne.
W 8 r. n.e., roku wygnania Owidiusza, „Sztuka kochania” miała już jednak ponad pięć lat. Historycy w dużej mierze zgadzają się, że chociaż wiersz mógł służyć jako dodatkowy powód niełaski Augusta, był to drugorzędny powód jego wygnania. Prawdziwą przyczyną był „błąd”, do którego Owidiusz odnosi się w różnych późniejszych pismach. Poeta nigdy go nie precyzuje, ale stwierdza, że był on nieumyślny i wynikał z głupiej pomyłki.
Tajemnice wygnania Owidiusza
Wysunięto wiele hipotez. Amerykański uczony John C. Thibault w swojej książce z 1964 roku, „The Mystery of Ovid’s Exile”, bada średniowieczne pisma, które spekulują na temat błędu Owidiusza. Wśród najbardziej dramatycznych hipotez jest ta, że Owidiusz wiedział o kazirodczym romansie między Augustem a jego córką Julią lub że Owidiusz miał romans z Liwią, żoną cesarza.
Dwudziestowieczny brytyjski badacz Owidiusza Peter Green sugeruje, że błąd nie był natury moralnej, ale politycznej. Bardzo delikatnym tematem w tamtym czasie była kwestia sukcesji Oktawiana Augusta. Jeśli Owidiusz plotkowałby o pewnych frakcjach politycznych, jego niedyskrecje (w połączeniu ze słonością jego wcześniejszej poezji erotycznej) mogłyby wystarczyć, by przypieczętować jego los.
Źródło: National Geographic
Opracował: Szymon Zdziebłowski