Dlaczego upadła cywilizacja Doliny Indusu? To nie była równa walka
Upadek cywilizacji Doliny Indusu od lat fascynuje badaczy. W ruinach nie znaleziono śladów bitwy, ognia ani masowej śmierci. A mimo to – miasta się wyludniły. Co zatem doprowadziło do końca jednego z najstarszych miejskich społeczeństw świata?

Cywilizacja doliny Indusu, określana też kulturą harappańską lub kulturą Mohendżo-Daro, była jedną z najwcześniejszych kultur miejskich, istniejącą między 5000 a 3500 lat temu wzdłuż rzeki Indus i jej dopływów. Jest to obszar współczesnego Pakistanu i północno-zachodnich Indii. W szczytowym okresie, między 4500 a 3900 lat temu, cywilizacja ta charakteryzowała się rozwiniętymi miastami i zaawansowanymi systemami gospodarki wodnej. Przyczyny jej upadku nie są jednak w pełni poznane.
Zespół badaczy z Indii i z USA postanowił ponownie przeanalizować to zagadnienie. Tym razem nie były to jednak badania terenowe czy wykopaliska. Efekty prac opublikowano na łamach „Communications Earth & Environment”.
Jak zbadać koniec cywilizacji?
Naukowcy postanowili przyjrzeć się bliżej zmianom klimatu w czasach upadku cywilizacji Doliny Indusu. Ale jak to zrobić? Zastosowano kilka metod, wśród nich:
- symulacje komputerowe klimatu – naukowcy wykorzystali trzy zaawansowane modele komputerowe do odtworzenia warunków pogodowych, jakie panowały w rejonie Indusu 5000 do 3000 lat temu;
- zebranie danych o pogodzie z przeszłości – wyniki symulacji porównano z rzeczywistymi danymi paleoklimatycznymi, które pochodziły z osadów jeziornych oraz minerałów (stalaktytów i stalagmitów) znalezionych w jaskiniach indyjskich;
- modelowanie przepływu rzek – meteorologiczne dane z symulacji (takie jak opady i temperatura) wprowadzono do specjalistycznego modelu hydrologicznego, aby obliczyć, jak zmieniał się przepływ rzek w pobliżu 17 najważniejszych miast cywilizacji harappańskiej.
Naukowcy porównali tak uzyskane dane z danymi archeologicznymi, aby zobaczyć, kiedy i jak ludzie zmieniali miejsca swojego zamieszkania.
Jak upadło Mohendżo Daro?
Autorzy zidentyfikowali cztery długotrwałe susze w okresie między 4450 a 3400 lat temu, z których każda trwała ponad 85 lat i dotknęła od 65% do 91% obszaru regionu. Jednocześnie doszło do wzrostu średniej temperatury o pół stopnia Celsjusza i spadku średnich rocznych opadów w regionie o 10–20%.
Wydaje się, że te ustalenia pomagają wyjaśnić, dlaczego ta ważna starożytna cywilizacja – współczesna starożytnemu Egiptowi, położona w pobliżu współczesnej granicy indyjsko-pakistańskiej – powoli podupadała. Wygląda na to, że czynniki środowiskowe odegrały tutaj ważną rolę.
Migracje ku wodzie?
Autorzy artykułu sugerują, że susze wpłynęły na wybór lokalizacji osad. Między 5000 a 4500 lat temu koncentrowały się one na obszarach o większych opadach deszczu. Jednak od 4500 lat temu osady przesunęły się bliżej rzeki Indus, prawdopodobnie w związku z tym, że susze zaczęły wpływać na dostępność wody.
Ostatnia, ponad 100-letnia susza między ok. 3500 a 3400 lat temu, zbiegła się z archeologicznymi dowodami na poważną dezurbanizację. Upadek cywilizacji postępował zatem stopniowo, a przedłużające się susze były głównym czynnikiem przyczyniającym się do tego zjawiska.
O tym, jak wielkie były miasta wznoszenie przez tę cywilizację, można się przekonać wizytując kluczowe miejsce – Mohendżo Daro na terenie Pakistanu. Znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Źródło: Nature Communications Earth & Environment
Nasz autor
Szymon Zdziebłowski
Dziennikarz naukowy i podróżniczy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie. Miłośnik niewielkich, lokalnych muzeów. Uwielbia długie trasy rowerowe, szczególnie te prowadzące wzdłuż rzek. Lubi poznawać nieznane zakamarki Niemiec, zarówno na dwóch kółkach, jak i w czasie górskiego trekkingu.

