Reklama

Co można odkryć w czasie wykopalisk? Z reguły są to fragmenty naczyń ceramicznych, narzędzi kamiennych czy fundamenty dawnych budowli. Wszelkie wytwory organiczne wykonane z drewna czy plecionki zachowują się rzadko, bo ulegają rozkładowi.

Podobnie jest z ekofaktami, czyli pozostałościami organicznymi i nieorganicznymi pochodzenia naturalnego. Do nich należą specyficzna grupa znalezisk w postaci… odchodów.

Kupy w Jaskini Umarłych Dzieci

W 1957 i 1960 roku archeolodzy prowadzili wykopalisk w Jaskini Umarłych Dzieci (La Cueva de Los Muertos Chiquitos) w Dolinie Rio Zape w Meksyku. W tylnej części pieczary znajdowało się śmietnisko. A w takich miejscach można znaleźć dużo ciekawych przedmiotów. Tym razem badaczy czekało zaskoczenie.

Nie były to tylko odpadki po ucztach czy rozbite naczynia, ale też masa ludzkich odchodów. Po dokonaniu odkrycia skupiono się na analizie diety. Ustalono, że ludzie ci jedli głównie agawę, ale też owoce miechunki; spożywali też kukurydzę i komosę.

Najnowsze badanie wykonane przez badaczy z Indiana University w USA skupiło się na wyszukiwani patogenów z pomocą analiz genetycznych patogenów. Wykonano też analizy radiowęglowe. Odchody wydalono między 725 a 920 r. n.e.

Ból brzucha na okrągło

W czasie badania zidentyfikowano sygnatury genetyczne różnorodnych pasożytów jelitowych. Wiele z nich, w tym pierwotniak Blastocystis i wiele szczepów bakterii E. coli, nigdy wcześniej nie zostało wykrytych w kopalnych odchodach, czyli takich wydobytych w czasie wykopalisk i pochodzących sprzed setek czy tysięcy lat.

Naukowcy stwierdzili też obecność owsików w większości próbek – w sumie przeanalizowano 10 odchodów. Oznacza to, że infekcje jelitowe były u tej dawnej społeczności powszechne. Wiele wykrytych patogenów jest znanych z wywoływania objawów żołądkowo-jelitowych, które mogły prowadzić do takich dolegliwości, jak ból brzucha.

Wysoka częstość występowania pasożytów jelitowych w tej próbie może wskazywać, że infekcje jelitowe i złe warunki sanitarne były powszechne wśród mieszkańców Loma San Gabriel, którzy żyli w tym regionie ponad 1000 lat temu. Należy jednak zachować ostrożność z wyciąganiem szerszych wniosków – w końcu przebadano tylko 10 kup.

Badanie odchodów – duży potencjał

– Praca z tymi kopalnymi próbkami była jak otwarcie biologicznej kapsuły czasu, z której każda odsłania wgląd w ludzkie zdrowie i codzienne życie sprzed ponad tysiąca lat – komentuje współautor badania, dr Drew Capone. Z kolei w ocenie innego badacza zaangażowanego w projekt, dr. Joe Browna z University of North Carolina, istnieje duży potencjał w zastosowaniu nowoczesnych metod molekularnych do badań nad przeszłością, a wysoce czułe i specyficzne testy celowane mogą uzupełniać metody sekwencjonowania. Dlatego dr Brown optymistyczne spogląda w przyszłość.

Źródło: PLOS One

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy i podróżniczy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie. Miłośnik niewielkich, lokalnych muzeów. Uwielbia długie trasy rowerowe, szczególnie te prowadzące wzdłuż rzek. Lubi poznawać nieznane zakamarki Niemiec, zarówno na dwóch kółkach, jak i w czasie górskiego trekkingu.
Reklama
Reklama
Reklama