Badania przeprowadzone w 2019 roku sugerowały, że 3-4 miliardy lat temu Mars – obecnie ekstremalnie zimny i niegościnny – mógł być planetą wystarczająco ciepłą, by panowały na niej ulewne deszcze i znajdowała się woda w stanie płynnym.

Takie warunku stwarzałyby środowisko wystarczające dla wzrostu prostych form życia. Niestety, gdy temperatura spadła, a woda zamarzła, życie na Marsie ustało. A przynajmniej tak sądziliśmy do niedawna, bo najnowsze odkrycia sprawiają, że nadzieja na odnalezienie życia na Czerwonej Planecie powróciła.

Jessie Yeung z CNN sugeruje, że obecność na Marsie hipersalinowych zbiorników wodnych to duży krok w kierunku odnalezienia tam jakiejś formy życia. Jakiej? Głównie mówimy o drobnoustrojach – beztlenowcach, które do życia nie potrzebują tlenu (jak pierwsze organizmy, które zamieszkiwały Ziemię) lub ekstremofilach, czyli organizmach, które mogą funkcjonować w nawet najbardziej skrajnych warunkach środowiskowych.

Według niektórych badaczy na Marsie mogą jednak istnieć także tlenowce.

„Zbiorniki wodne u podstawy Marsa (złoża warstwowe południowego bieguna) reprezentują obszary potencjalnego zainteresowania astrobiologicznego i ochrony planety” – napisano w artykule podsumowującym badania, w ramach których poszukiwano na Marsie wody.

Prawdopodobnie przyszłe misje wysyłane na Marsa będą skupiać się na jeziorach podlodowcowych, a celem badań będzie analiza i ocena składu znalezionej wody.

 

O odkryciu ciekłej wody na Marsie po raz pierwszy poinformowano dwa lata temu, jednak wówczas tezę szybko odrzucono. Uznano, że ze względu na niską temperaturę i niesprzyjającą atmosferę, na powierzchni Marsa nie może istnieć płynna woda. Ostatnie odkrycia częściowo pokrywają się z oboma stwierdzeniami.

Autorzy badań, które opublikowano w Nature Astronomy poinformowali o odkryciu na Marsie sieci jezior, ukrytych pod powierzchnią Czerwonej Planety. Włoscy naukowcy wykorzystali instrument Mars Advanced Radar for Subsurface and Ionosphere Sounding (MARSIS) na statku kosmicznym Mars Express Europejskiej Agencji Kosmicznej. Radar zeskanował powierzchnię Marsa i zebrał dane pozwalające naukowcom „potwierdzić płynny charakter wcześniej obserwowanego jeziora” – oświadczył zespół badawczy.

Naukowcom udało się też zebrać bardziej szczegółowe informacje o jeziorze – szacują na przykład, że jego powierzchnia wynosi około 30 na 20 kilometrów. Wokół głównego jeziora istnieje sieć mniejszych nieregularnych zbiorników.

„Obecność jeziora podlodowcowego może mieć ważne konsekwencje dla astrobiologii i obecności nisz nadających się do zamieszkania na Marsie” – napisano w artykule.

Fakt, że jezioro i otaczające je stawy są nadal płynne, sugeruje, że są one „hipersalinowe”, czyli bardzo słone. Wynika to z faktu, że jedynie ekstremalnie zasolona woda mogłaby pozostać płynna przy temperaturach panujących na Marsie.