Zdawać się może, że o krok od tego odkrycia jest prof. McGarry Houghton  i jego zespół z Universiti of Pittsburgh School of Medicine. Na łamach pisma „Nature” poinformowali oni o nowych możliwościach związanych ze znaną od lat elastazą. Ten enzym, posiadający silne właściwości przeciwbakteryjne, rozkłada elastynę włókien sprężystych tkanki łącznej i dzięki temu umożliwia przebudowę tkanek. Jest białkiem produkowanym naturalnie przez makrofagi, czyli komórki układu odpornościowego, które krążą w organizmie i w razie potrzeby niszczą bakterie. I do tego momentu wszystko jest w zasadzie znane od dawna, a więc gdzież to odkrycie? Otóż naukowcy z Pittsburga wykazali, że makrofagi mogą używać elastazy do bezpośredniego uśmiercania pochłoniętych przez siebie bakterii, a do tej pory uważano, że działa ona jedynie na zewnątrz komórek. Przyczepiając się do ściany bakteryjnej niszczy ją, co powoduje śmierć komórki bakterii. Elastaza, a ściślej fragment jej białka, nie biorący udziału w reakcji enzymatycznego trawienia elastyny i w przebudowie tkanek, działa skutecznie zarówno przeciwko bakteriom Gram ujemnym, jak i dodatnim, czyli dwóm głównym rodzajom bakteryjnych ścian komórkowych. Tekst: Agnieszka Budo