We wrześniu para spacerująca po polach wschodniej Alzacji francuskiej natknęła się na małą aluminiową kapsułę. W środku była mocno już rozmyta wiadomość spisana odręcznie w języku niemieckim na cienkim druczku.

 

 

Data widniejąca na kartce, w zależności od opinii, to 16 lipca 1910 lub 1916. I wojna światowa toczyła się od 1914 do 1918 roku. Znalezisko trafiło w ręce pracowników lokalnego muzeum Linge w Orbey

List pochodzi od oficera o nazwisku Gänsbert z 9. Kompanii 171. Pruskiego Regimentu Piechoty stacjonującego wówczas w Colmar. Wiadomość skierowana jest do przełożonego z 3 Batalionu tegoż regimentu.

Wiadomość, którą Gänsbert w 4 kopiach przesyłał 4 różnymi gołębiami dotyczy manewrów jednostek znajdujących się między Bischwihr a Ingersheim. Młodszy oficer wspomina o oddziale dowodzonym przez niejakiego Potthoffa, członka tej samej kompanii.

 

 

Zgodnie z opisem pluton Potthoffa znalazł się pod ostrzałem w chwili gdy dotarł do ”zachodniej granicy poligonu”. Żołnierze mieli ”odpowiedzieć ogniem i wycofać się na chwilę”. Wiadomo też, że ”w lesie Fecht połowa plutonu została zneutralizowana” a ”Potthoff wycofuje się z dużymi stratami”.

Czego właściwie dotyczyła ta wiadomość? Potrzeba sięgnąć do archiwów, by ustalić jakie manewry odbywały się z udziałem Gänsberta i Potthofa, oficerów 9. Kompanii regiment z Colmar. Dominique Jardy, kurator muzeum, zwraca uwagę, że znalezioną wiadomość gołąb pocztowy zgubił kilkaset metrów od miejsca, z którego ją wysłano.

Ingersheim, miejsce gdzie znaleziono kapsułę z wiadomością, dziś należąca do francuskiego regionu Grand Est przed 1919 rokiem należała do Niemiec. Muzeum w Orbey stworzono w celu upamiętnienia szczególnie krwawych walk z 1915 roku o wzgórze Le Linge w Wogezach. Kapsuła i list od niemieckiego oficera staną się elementem stałej wystawy tej placówki.