Tkanki miękkie stanowią wyjątkowe źródło informacji o życiu człowieka. To swoiste archiwum, z którego naukowcy mogą odczytać, kim była badana osoba, co jadła, a nawet, na co chorowała. Odkrycie tkanek jest dla archeologów niezwykle cenne. To dlatego, że pozostałości organów, skóry, a także paznokci i włosów nie zachowują się tak dobrze, jak kości. Wyjątkiem są mumie, które skutecznie konserwują te delikatne struktury.

Pozostałości mózgu i skóry sprzed 3700 lat

Zespół międzynarodowych archeologów prowadził ostatnio wykopaliska w Tavşanlı Höyük w prowincji Kütahya. To region w zachodniej Turcji. Badacze chcieli zbadać osadę, która istniała tutaj w epoce brązu. Znajdowała się ona bowiem w miejscu, które przecinało jeden z ważniejszych szlaków komunikacyjnych w Anatolii.

Podczas prac na stanowisku archeologicznym naukowcy dokonali wyjątkowego odkrycia. Udało im się odnaleźć pozostałości mózgu i skóry dwóch osób, które żyły na tym obszarze ok. 3700 lat temu. Wiek szczątków udało się określić na podstawie badania metodą datowania radiowęglowego.

Tkanki miękkie zachowały się za sprawą pożaru

Na konferencji prasowej zorganizowanej przez Europejskie Stowarzyszenie Archeologów w Belfaście w Irlandii Północnej, badacze poinformowali, że tkanki miękkie należały do dwóch mężczyzn. Jeden miał ok. 15–18, a drugi 40–45 lat. Dokładna analiza wykazała, że ich ciała zostały spalone podczas pożaru domu, w którym się znajdowali.

Archeolodzy twierdzą, że w podobnym okresie mogło dojść do ataku na osadę. Prawdopodobnie mężczyźni nie mogli wydostać się ze swojego domostwa i zginęli w wyniku silnych poparzeń. To właśnie ogień sprawił, że zachowały się pozostałości mózgu i skóry.

– Oba szkielety były wystawione na działanie wysokich temperatur, co pozwoliło na zachowanie mózgu wewnątrz czaszki. Ponadto udało nam się zidentyfikować pozostałości skóry w jednym ze szkieletów, między klatką piersiową a brzuchem, które również zostały zwęglone przez ogień – twierdzi Yılmaz Selim Erdal, współautor odkrycia z Wydziału Antropologii Uniwersytetu Hacettepe.

Autorzy podkreślili również, że ich odkrycie jest wyjątkowe, ponieważ to pierwszy raz, gdy w Turcji odnaleziono pozostałości ludzkiej skóry z tego okresu. Co ciekawe, w samej Anatolii w przeszłości badacze odnajdywali szczątki, w których znajdowały się zachowane mózgi.

Badacze chcą dowiedzieć się, kto dokonał ataku na osadę

– Kopiec ten jest najstarszą osadą w okolicy, a eksperci uważają, że była to stolica regionu w epoce brązu. Naszym zdaniem w około 1700 r. p.n.e. miał miejsce atak na miasto na dużą skalę, w wyniku którego całe miasto zostało doszczętnie spalone – przekazał Erkan Fidan, archeolog, który kierował wykopaliskami w tureckiej Anatolii.

Archeolodzy stwierdzili, że chcą przeprowadzić kolejne badania, aby dowiedzieć się, kto był odpowiedzialny za atak na osadę. Inne dowody odnalezione na tym stanowisku wykazały, że z powodu inwazji niezidentyfikowanej grupy lub plemienia osada pozostała niezamieszkana przez nawet 300 lat.

Źródło: Anatolian Archeology