Słynne z monotonnej, jesiennej pogody jest amerykańskie Seattle na zachodnim wybrzeżu, którego zmorą są pod koniec roku mgły. Wielu twierdzi, że to właśnie ze względu na pogodę powstał w latach 90. grunge – styl muzyczny, który za sprawą m.in. Nirvany z czasem podbił cały świat. Młodzi muzycy nie mieli bowiem nic innego do roboty. Ciągle lało, siedzieli więc w garażach i grali. Jest więc pogoda w Seattle źródłem nieustających żartów i anegdot. A to, jak szybko potrafi się zmieniać, doskonale ilustruje film mieszkanki tego miasta, Sigmy Sreedharan, której udało się nagrać poranną mgłę 1 października 2014.