Ponad 100 lat temu, tuż przed tym, jak odkryto grobowiec Tutanchamona, archeolodzy sądzili, że w Dolinie Królów wszystko zostało już znalezione. 4 listopada 1922 roku brytyjskiemu odkrywcy, Howardowi Carterowi, udało się odnaleźć niesplądrowany grób młodego faraona, co rzuciło nowe światło na historię starożytnego Egiptu.

Archeolodzy odnaleźli kilkaset nowych grobowców w Gizie

Przez ostatnie dwa lata w Sakkarze odbywały się wykopaliska archeologiczne na miejscu starożytnej nekropolii. To właśnie tutaj w przeszłości odnaleziono m.in. piramidę Dżesera, Tablicę z Sakkary, pierwsze mastaby i świątynie Serapisa. Podczas ostatnich badań naukowcom udało się odnaleźć sarkofagi, w których znajdowały się bardzo dobrze zachowane mumie. Badacze twierdzą, że w grobowcach pochowano najważniejszych generałów i doradców Tunanchamona.

To nie wszystko. Archeolodzy prowadzili również wykopaliska w piramidzie, która należała do Tetiego, władcy starożytnego Egiptu i założyciela VI dynastii. Faraon rządził krajem w okresie ok. 2347–2337 p.n.e. Okazało się, że w pobliżu grobowca króla, znajdował system szybów, w którym umieszczono ok. 300 sarkofagów. Wszystkie pochodzą z czasów Nowego Państwa. Był to okres w dziejach Egiptu, który trwał od XVI do XI wieku p.n.e.

Egipcjanie czcili faraona Tetiego jak boga

– W okresie Nowego Państwa Teti był traktowany i czczony jak bóg. Właśnie dlatego ludzie chcieli być pochowani w jego pobliżu – mówił w rozmowie z Live Science Zahi Hawass, jeden z czołowych egiptologów na świecie, który brał udział w wykopaliskach i były minister starożytności kraju. Archeolog przyznaje, że Teti był czczony nawet 1000 lat po swojej śmierci, a ludzie chcieli być przez swoje bóstwo chronieni.

– Większość pochówków, które odkryto w Sakkarze, pochodziła albo ze Starego Państwa, albo z Epoki Późnej. Teraz udało nam się znaleźć 22 połączone szyby, które leżą na głębokości od 9 do 18 metrów. W każdym z nich znajdują się groby z Nowego Państwa – dodaje uczony.

W sarkofagach znajdowały różne cenne artefakty

Hawass podkreśla, że każdy odnaleziony sarkofag ma swój unikatowy charakter. Widoczne są na nich twarze mężczyzn i kobiet. Są również zdobione scenami z Księgi Umarłych. Widnieje na nich również wizerunek czterech synów Horusa. To Hapi, Imset, Duamufet i Kebehsenuf. Według dawnych wierzeń, mieli oni chronić organy zmarłych.

Archeolodzy przyznają, że najbardziej zaskoczył ich stan mumii. Większość była bardzo dobrze zachowana. – To pokazuje, że proces mumifikacji osiągnął szczyt świetności w okresie Nowego Państwa. – twierdzi prof. Hawass. Uczony przekazał, że jeden sarkofag wykonany został z litego złota.

Ponadto we wnętrzu niektórych trumien odkryto różne artefakty, które należały do zmarłych. To między innymi figurki, małe posągi przedstawiające bogów oraz jedną z najstarszych gier planszowych na świecie – senet. Co więcej, jedna z mumii trzymała w dłoni metalowy topór. Prawdopodobnie był to ważny żołnierz z okresu Nowego Państwa.

Wielkie Muzeum Egipskie ma wystawiać ok. 100 tysięcy eksponatów

Część z odnalezionych artefaktów ma trafić do kolekcji Wielkiego Muzeum Egipskiego, które zostanie otwarte w przyszłym roku. To inwestycja, którą Egipt zaplanował już wiele lat temu i ma być wizytówką kraju. Na wystawach mają znaleźć się najważniejsze przedmioty związane ze starożytną cywilizacją kraju wraz z jej osiągnięciami.

Muzeum ma wystawiać m.in. wyposażenie grobowca Tutanchamona oraz łodzie słoneczne Cheopsa. Część z nich ma zostać wystawiona po raz pierwszy w historii. Łącznie ma znaleźć się tam ponad 100 tysięcy eksponatów. Władze kraju chcą, aby inauguracja była wielkim wydarzeniem. Mają wziąć w nim udział przedstawiciele wszystkich krajów na świecie. Ma to być jeden z najnowocześniejszych kompleksów muzealnych, jakie kiedykolwiek zbudowano.

Źródło: Live Science.