Cywilizacja starożytnych Rzymian do dziś wzbudza zachwyt i podziw historyków oraz archeologów. Według tradycji swój początek miała w 753 r. p.n.e. wraz z założeniem Rzymu przez legendarnego Romulusa. W roku 509 p.n.e. Lucjusz Juniusz Brutus wprowadził do państwa ustrój republiki.

Był to okres rozkwitu idei państwa i wspólnoty społecznej. Dopiero w 27 r. p.n.e. Gajusz Oktawiusz otrzymał od senatu tytuł augusta, czyli wywyższonego przez bogów, a Rzym przekształcił się w Cesarstwo, czyli system monarchiczny.

Cesarstwo Rzymskie sięgało nawet do granic Wielkiej Brytanii

Rzymianom zawdzięczamy m.in. rozwój idei stoicyzmu i platonizmu oraz stworzenie systemu prawnego, który miał duży wpływ na prawodawstwo w całej Europie. Jednak starożytni Rzymianie byli również wybitnymi budowniczymi. Wynaleźli beton, który umożliwił wznoszenie ogromnych i majestatycznych konstrukcji, takich jak świątynie, amfiteatry, bazyliki i łaźnie. Co więcej, to właśnie cywilizacja rzymska odpowiada za stworzenie wodociągów prowadzonych mostem, czyli akweduktów.

W czasach szczytu potęgi Cesarstwa Rzymskiego jego granice sięgały od Afryki, przez większość Europy, aż do Wielkiej Brytanii. Właśnie dlatego m.in. w Anglii wciąż odkrywane są pozostałości budowli, które pamiętają jeszcze czasy największych cesarzy. Jedną z takich konstrukcji odnaleziono ostatnio w angielskim hrabstwie Kent, które leży nad Cieśniną Kaletańską i Morzem Północnym, nieopodal Londynu.

Archeolodzy odnaleźli pozostałości po rzymskim systemie ogrzewania

Ostatnie wykopaliska prowadzone przez Kent Archeological Society w Trosley Country Park, ujawniły niezwykły kompleks willi z czasów rzymskich. Budynek po raz pierwszy udało się zidentyfikować za pomocą zdjęć satelitarnych. Naukowcy twierdzą, że willa składała się z łaźni oraz hypocaustum, czyli rzymskiego systemu ogrzewania podłogowego lub centralnego ogrzewania.

System stosowany był już w Grecji od IV wieku p.n.e., a w Rzymie od I wieku p.n.e. Wykorzystywano go głównie do ogrzewania domów, term oraz łaźni. Pod posadzką umieszczony był piec, w którym rozgrzewało się drewno. W ten sposób ogrzewano całe pomieszczenia.

W IV wieku willa należała do bogatych właścicieli ziemskich

Posadzkę układano na kamiennych lub ceglanych słupkach (pilae) o wysokości ok. 80 cm. Przestrzeń między nimi wypełniała się gorącym powietrzem. Dodatkowo pomieszczenia były czasem ogrzewane przez kanały utworzone w ścianach wykonanych ze specjalnych pustaków. Hypocaustum było tak skonstruowane, aby gorące powietrze i dym nie przenikały do wnętrza pomieszczeń.

– W Kent odnaleziono już wiele rzymskich willi, ale obecność zachowanej części hypocaustum jest czymś niezwykle rzadkim – mówi Richard Taylor, kierownik wykopalisk. Badacz zwraca uwagę, że utrzymanie hypocaustum było bardzo kosztowne, ponieważ wymagało służby do obsługi oraz stałego zaopatrzenia w opał. Na to pozwolić sobie mogli tylko najbardziej zamożni mieszkańcy.

Co ciekawe, inne znaleziska w regionie sugerują, że na tym obszarze w czasach rzymskich, żyli brytyjski właściciele ziemscy. Zajmowali się głównie hodowlą zwierząt oraz rolnictwem. Oczywiście nie bezpośrednio. Właściciele majątku mieli od tego służbę. Archeolodzy w okolicy odnaleźli również kilka artefaktów m.in. klucze, monety, ozdobne pasy i ceramikę. Przedmioty te pochodziły z IV wieku n.e.