Tematy związane z globalnym ociepleniem i ogólnie katastrofą klimatyczną cały czas wzbudzają wiele kontrowersji. Naukowcy biją na alarm i ostrzegają, że niektóre zmiany są już nieodwracalne. Żeby powstrzymać kolejne, władze największych państw świata muszą podjąć odpowiednie kroki. Walka z globalnym ociepleniem zaczyna się od zmiany codziennych nawyków dlatego każdy z nas również może dołożyć swoją cegiełkę do powstrzymania zbliżającej się katastrofy.

Nie wszyscy wierzą w globalne ocieplenie

Niestety mimo licznych akcji edukacyjnych i dowodów na postępujące zmiany klimatyczne wiele osób nadal neguje coraz poważniejsze skutki globalnego ocieplenia i innych ekstremalnych zjawisk pogodowych. Najczęstsze argumenty niedowiarków to: „przecież ja marznę w lecie” albo „wiosna była taka zimna”. Przymrozki w maju rzeczywiście nie są typowe dla wiosennej aury. Już to powinno dać do myślenia domorosłym klimatologom.

Rosnące temperatury to tylko jeden z przejawów zmian klimatycznych. Ocieplanie atmosfery niesie za sobą poważne skutki dla całej planety. Już teraz lodowce na biegunach północnym i południowym topnieją w rekordowym tempie, co przyspiesza podnoszenie się poziomu mórz oraz oceanów. Według prognoz do 2100 r. miasta takie jak Gdańsk czy Wenecja mogą zostać zalane.

Rekordowo ciepłe lato w Europie

Niestety najnowsze dane nie są optymistyczne. Naukowcy z Copernicus Climate Change Service, programu obserwacji Ziemi koordynowanego przez Komisję Europejską, poinformowali, że tegoroczne lato w Europie było najgorętsze w historii. Średnia temperatura powietrza w okresie czerwiec-sierpień była bliska 1,0°C powyżej średniej z lat 1991-2020. Poprzednie najcieplejsze lata, 2010 i 2018, były o 0,1C chłodniejsze.

Tegoroczny niechlubny rekord to kolejny kamień milowy w monitorowaniu postępującego globalnego ocieplenia. Nie tylko w Europie zanotowano skok temperatur. Na Syberii jest w tym roku cieplej średnio aż o 5,0 °C niż w latach 1991-2020.kraczały średnią z lat 1991-2020 nawet o 5 st. Celsjusza.

Źródło: Reuters