– Major Oak jest niezwykle ważną częścią naszego dziedzictwa narodowego, zarówno w odniesieniu do naszej rodzimej przyrody, jak i legendy Robin Hooda, która przyciąga tak wielu ludzi z całego świata do Sherwood – powiedziała w rozmowie z BBC Gemma Howarth, kierownik parku w Sharewood.

Jak podała organizacja charytatywna opiekująca się starożytnym dębem, z drzewa w Sherwood Forest w Nottinghamshire odłamano korę na odcinku o długości blisko metra i szerokości 30 cm. Uszkodzona została również konstrukcja z włókna szklanego, chroniąca drzewo. Przedstawiciele organizacji stwierdzili, że szkody były „bolesne, szczególnie w czasie, gdy natura zapewniała pociechę podczas blokady”.

– Zdecydowana większość przyjeżdżających, którzy odwiedzają ten region, chce zobaczyć Major Oak – mówi Howarth, która jako pierwsza odkryła uszkodzenie pnia. Jej zdaniem, do naruszenia zabytku doszło w czasie blokady związanej z pandemią koronawirusa, kiedy mniej zwiedzających odwiedzało park. Howarth uważa, że ktoś chciał – wbrew zakazom – dostać się do środka dębu.

Drzewo jest puste w środku, a w pniu znajduje się wielka dziura, do której dawniej wchodzili turyści, aby podziwiać kryjówkę Robin Hooda od środka. Jednak w latach 70. XX wieku teren wokół drzewa odgrodzono na długość korzeni po tym, jak konserwatorzy zauważyli, że nieostrożni zwiedzający uszkodzili zabytkowe drzewo.

To oznacza, że ktokolwiek uszkodził w ostatnich tygodniach dąb, nie powinien w ogóle podchodzić w pobliże pnia.

– To fantastyczne drzewo nie jest czymś, co możemy po prostu ponownie wyhodować – przetrwało tysiące lat. Chcemy, aby istniało tu jeszcze przez wiele lat – dodaje Howarth.

 

Tysiącletni gigant

Major Oak to dąb szypułkowy, znajdujący się niedaleko miejscowości Edwinstowe w centrum lasu Sherwood, w Nottinghamshire w Anglii. Jest największym dębem w Wielkiej Brytanii. Jego masa wynosi około 23 ton, obwód pnia ma 10 m, a rozpiętość gałęzi nawet 28 metrów. Wiek Szlachetnego Dębu szacuje się na od 800 do 1000 lat, a według nielicznych źródeł może on liczyć nawet 1140 lat.

Chociaż wnętrze pnia dębu jest puste (doprowadziła do tego działalność grzybów – głównie ozorka dębowego), drzewo nadal jest żywe i rocznie może dać nawet 150 tysięcy żołędzi. Taki urodzaj zdarza się zaledwie raz na cztery, pięć lat, jednak w pozostałych latach nadal jest imponujący.

Drzewo zamieszkane jest także przez liczne gatunki zwierząt, które wybierają pień na miejsce hibernacji. Odnotowano tu obecność nietoperzy, os, motyli i pająków.

(Photo by Time Life Pictures/Mansell/The LIFE Picture Collection via Getty Images)

Obecnie konary drzewa podparte są mocnymi wspornikami. Pierwsze z nich ustawiono już w 1904 roku, dla wsparcia chylących się ku ziemi gałęzi. Wówczas do podtrzymania drzewa użyto metalowych klamr i hufnali (duże metalowe gwoździe); później do jego konserwacji użyto betonu i włókna szklanego. Od 1975 roku dąb jest odgrodzony od publiczności, a w latach 80. XX wieku drewniane pale podpierające konary zamieniono na metalowe.

W 1998 z drzewa pobrano szczepy z zamiarem wysyłania sadzonek – potomków dębu – do wielkich miast świata.

 

Legenda zapisana w przyrodzie

Najstarsza zapisana nazwa dębu, The Cockpen Tree (cockpen – „zagroda kogutów”), pochodzi z XVIII wieku. Przypuszcza się, że pusty środek pnia mógł służyć za pomieszczenie dla kogutów, wykorzystywanych w walkach. Późniejsze zapisy określają drzewo jako Queen Oak – dąb królowej.

W roku 1790 major Hayman Rooke, antykwariusz z Mansfield Woodhouse, opisał dąb w książce o starych dębach lasu Sherwood. Z pozycji tej pochodzi jego późniejsza nazwa The Major‘s Oak, skrócona do obecnej postaci – Major Oak.

Major Oak w roku 1900 / (Photo by NEMPR Picture the Past/Heritage Images/Getty Images)

Jedna z legend głosi, że Major Oak był kwaterą Robin Hooda, który ukrywał się ze swoją drużyną w lasach Sherwood. Jego ulubioną kryjówką miała być dębowa dziupla. Choć badacze historii i natury twierdzą, że ten konkretny dąb w czasach Robin Hooda był za młody, aby dać schronienie słynnemu królowi złodziei, nie zraża to turystów, którzy przyjeżdżają o oglądać.

Tak jak nie można potwierdzić, czy dąb był kryjówką, tak nie pewne jest istnienie samego Robin Hooda, o którym legendy krążą od setek lat. Za najbardziej prawdopodobny pierwowzór Robin Hooda uznaje się Robin Hode’a, dzierżawcę u arcybiskupa Yorku, wyjętego spod prawa w 1225 r. Niektórzy uważają, że Robin Hoodem był Sas, który stracił swoje ziemie po najeździe Normanów z 1066 roku. Niewykluczone też, że na legendę o Robin Hoodzie złożyło się życie dwóch lub więcej banitów.